Ja mam tsh 2.28 tsh, laboratorium ma norme do 4,2. W ciazy tsh powinno byc kolo 1 więc czekają mnie leki na tarczyce tak jak w ciazy z synkiem. Nie pomogę Ci z beta, bo nie wiem czy na tym etapie ma się już podwajac czy rośnie wolniej. I nie wiem skąd stwierdzenie lekarza, że możesz poronic, w 6+1 może być serduszko, ale nie musi. Może pojawić się na dniach widoczne bicie serduszka. Głowa do góry.Melduje się.
Termin według OM mam 16.05.2020
Ale nie widać jeszcze serduszka
20.09 usg widoczny pęcherzyk 13mm z ciałkiem żółtym 3mm bez zarodka. I określił wiek ciąży na 6t 1d. Echa serca nie uwidoczniono.
Lekarz kazał przyjść za tydzień ale kazał liczyc się że mogę poronić.
Nastepnego dnia zrobiłam beta hcg - 47435,50. Beta z dziś - 68884,30
Poza tym tsh 2,893 (górna norma lab 2,32).
Dostałam od gin 1*Acard. 3*Duphaston.
Nie krwawie nie plamie. Typowo ciążowe objawy.
reklama
Ja jutro będę mieć 5+3, wiem, że zobaczę pecherzyk, ale ja muszę iść tak szybko, bo będę brać pelno leków jak w poprzednich ciążachCzytałam dużo opinii, trochę zaryzykowałam. Stwierdziłam, że jak będzie traumatycznie to trudno będę chodzić prywatnie do takich najbardziej polecanych. A było naprawdę ok.
Troszkę pospieszyłam z pierwszą wizytą bo z OM jest 5+3 dopiero, jeszcze niewiele widać. Ale chciałam potwierdzić czy na pewno to ciąża czy może jakoś fałszywie pozytywny wynik.
Podobno jest widoczny zarodek, podobno delikatnie coś tam możliwa akcja serca (ale mówił, że tak słabe, że jeszcze sobie nic za to nie da uciąć ale że na tym etapie to normalne). No nic, trzeba czekać.
Więc czekajmy do 9 października
AtomicTOY
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2019
- Postów
- 856
Ja przy tej ciąży też zmieniłam lekarza i nie żałuje. I tak jak Ty kierowałam się poleceniami, głównie z internetu.Czytałam dużo opinii, trochę zaryzykowałam. Stwierdziłam, że jak będzie traumatycznie to trudno będę chodzić prywatnie do takich najbardziej polecanych. A było naprawdę ok.
Troszkę pospieszyłam z pierwszą wizytą bo z OM jest 5+3 dopiero, jeszcze niewiele widać. Ale chciałam potwierdzić czy na pewno to ciąża czy może jakoś fałszywie pozytywny wynik.
Podobno jest widoczny zarodek, podobno delikatnie coś tam możliwa akcja serca (ale mówił, że tak słabe, że jeszcze sobie nic za to nie da uciąć ale że na tym etapie to normalne). No nic, trzeba czekać.
Więc czekajmy do 9 października
Ja byłam na pierwszej wizycie, gdy z OM było 7+0, natomiast na usg wyszło 6+0. I serce malucha już biło. Myśle, że gdybyś była umówiona 2-3 dni później też byś usłyszała serduszko.
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2019
- Postów
- 4 089
Ja mam tsh 2.28 tsh, laboratorium ma norme do 4,2. W ciazy tsh powinno byc kolo 1 więc czekają mnie leki na tarczyce tak jak w ciazy z synkiem. Nie pomogę Ci z beta, bo nie wiem czy na tym etapie ma się już podwajac czy rośnie wolniej. I nie wiem skąd stwierdzenie lekarza, że możesz poronic, w 6+1 może być serduszko, ale nie musi. Może pojawić się na dniach widoczne bicie serduszka. Głowa do góry.
Poza ciąża też bierzesz hormony na tarczyce?
Teraz to strach iść do lekarza.. Co jeden to "lepszy". Ja byłam na pierwszej wizycie tydzień temu, na szczęście trafiłam na miłą lekarkę, ale nie założyła mi karty ciąży (ja z tego stresu zapomniałam zapytać oczywiście mimo, że miałam to na kartce zapisane haha). Teraz 30.09 idę na NFZ żeby mi dała skierowanie na darmowe badania labo (to będzie już 8 tydz. skończony). A później 8.10 mam wizytę u tej prywatnej co byłam na pierwszej wizycie. Ja jeszcze nie miałam okazji usłyszeć bicia serduszka.Melduje się.
Termin według OM mam 16.05.2020
Ale nie widać jeszcze serduszka
20.09 usg widoczny pęcherzyk 13mm z ciałkiem żółtym 3mm bez zarodka. I określił wiek ciąży na 6t 1d. Echa serca nie uwidoczniono.
Lekarz kazał przyjść za tydzień ale kazał liczyc się że mogę poronić.
Nastepnego dnia zrobiłam beta hcg - 47435,50. Beta z dziś - 68884,30
Poza tym tsh 2,893 (górna norma lab 2,32).
Dostałam od gin 1*Acard. 3*Duphaston.
Nie krwawie nie plamie. Typowo ciążowe objawy.
Nie. Mi po prostu w każdej ciąży bardzo szybko rośnie tsh. Po stracie pierwszej ciazy okazało się, że mam bardzo wysokie tsh i mogłam przez to poronic i potem w ciazy lekarze przepisywali już leki na tarczyce żeby nie była wysoka. Zresztą w ciąży tsh zawsze rośnie i lekarze alarmują, żeby badac poziom tego hormonu i pilnować by na czas ciąży był koło 1.Poza ciąża też bierzesz hormony na tarczyce?
Poza ciąża m tsh niskie 1,6-2.9
Nie. Mi po prostu w każdej ciąży bardzo szybko rośnie tsh. Po stracie pierwszej ciazy okazało się, że mam bardzo wysokie tsh i mogłam przez to poronic i potem w ciazy lekarze przepisywali już leki na tarczyce żeby nie była wysoka. Zresztą w ciąży tsh zawsze rośnie i lekarze alarmują, żeby badac poziom tego hormonu i pilnować by na czas ciąży był koło 1.
Zgadzam się. Ja też brałam małą dawkę na tarczycę a jak zaszłam w ciążę to zwiększają dawkę około 33% żeby tez ha wynosiło grubo poniżej 2.
QueenMargo
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2019
- Postów
- 141
Ja też dziś wizyta [emoji2957] trzymajcie kciuki
Jutro lekarzowi na wejściu zapowiem, że bez recepty na lek na tarczyce nie wyjdęZgadzam się. Ja też brałam małą dawkę na tarczycę a jak zaszłam w ciążę to zwiększają dawkę około 33% żeby tez ha wynosiło grubo poniżej 2.
reklama
Powodzenia [emoji4]Ja też dziś wizyta [emoji2957] trzymajcie kciuki
Podziel się: