reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

reklama
Wiadomo taki detektor to gadżet, w pierwszej ciąży oszczedzalam na czym mozna bylo bo wszystko trzeba było kupić, ale teraz jak większość rzeczy mam, tylko kolory ubranek się zmienia to mozna zaszaleć i kupic sobie taki detektor :D
 
Ja jestem chyba jedyna która nie chcialaby takiego detektora mieć. Miałam w ciąży kilkanaście KTG i bardzo mnie stresowal ten dźwięk [emoji85] prosilam żeby wyłączyli głos [emoji1787]
Ja swoje pierwsze kg mialam na sali porodowej i to raz przez 30 minut pozniej juz urodzilam , polozna powiedziała : A tu na tym tym zapisie nic się nie dzieje zaraz pojdzie Pani do domu ( A ja takie skurcze czulam) zbadala tylko rozwarcie i odrazu wody odeszly no i mnie nie puścili do domu haha xD
 
reklama
Witam Majowe mamy :)
Trochę mnie tu nie było ale niestety.. obowiązki.. zaczynamy 14 tc. dzidziuś ma się dobrze, prawdopodobnie chłopak, ale to dobrze bo wkoncu bedzie równouprawnienie w domu i mąż nie będzie narzekał że zawsze jest przeglosowany :)
Jedyne ale to zmagam się z cukrzycą ciążowa... W pierwszej ciąży też ja miałam ale przez 9 lat ponoc zmieniły się "wytyczne" i jest bardziej kontrolowana, w związku z czym od dwóch dni jestem na ścisłej diecie :/ mam badać poziom cukru 5 razy dziennie i jeśli w ciągu kilku dni dietą nie unormuje go do 90 mg/dl to bardzo prawdopodobne, ze będzie potrzebna insulina.. na dzień dzisiejszy 92 i walczymy dalej.. najgorzej bo już tracę pomysły na posiłki.. zwłaszcza że należę do niejadków ;)
 
Do góry