reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Zaraz was doczytam i odpisze na spokojnie ale chcialam wam napisac ze na jedynce leci program jest dyskusja na temat homeopatycznych leków
 
reklama
Kamilka zdrówka, mnie rozłożyło tez niestety strasznie sie czuje maly w zlobku a pozniej M sie nim zajmie. A malego moze cos mu dolega dlatego marudzi :tak:

Ha NN aH to poprosimy foteczki "meksykańskie"

Iwonka ja pracuje :eek: M zabiera malego jada do dziadków, wyśpie sie :zawstydzona/y: no własnie szybko sie rano uwijasz :tak:

pola my na dworzu jestesmy ok 2 h godzin. Ostatnie dwa dni nie wychodzilismy bo jeden dzien pogoda w drugi nam tak wyszlo i dzis rano pokasłal troche. Zastanawiam sie czy moze tak byc ze jak sie nie wychodzi to choruje. Dzis ich wygonie na spacer bo kiermasz letni otworzyli
 
Wiktoria Szymon jest dużo na dworze. Do południa z teściami i ja po południu tez z nim wychodzę. W tym tyg tylko późno wracałam i nie miałam czasu dla niego, bo on chodzi spać dość wczesnie.

Właśnie mi szwagierka opowiedziała, bo była rano w przychodni
- na poczekalni czekałam matka z dzieckiem- dziecko coś na niej wymuszało- ona nie chciała więć dziecko do mamy- jak mi czegoś nie kupisz to powiem dziadkowi ze całowałaś tatusia w siusiaka...babka zaczrwienieła sie i wyszłą z poczekalni :-D:-D:-D

dobre

moje dziecko ostatnio powiedziało teściowej, że do mamy przychodzi "pan Damian"... mąż mu tak głupio mówił, że jak nie ma taty to pewnie pan Damian przychodzi-to taki mój były, o którego mój mąż jest zazdrosny od 10lat :baffled::baffled::baffled:, ale faceci mają coś z głowami, więc nie dziwię się
Tylko, że Młody podchwycił i klepie babci
 
No uwinełam sie szybko bo ptanie juz o 7 wstawione i odrazu zaraz wzielam sie za obiadek ;-)Teraz małżonek zawozi do przedszkola Vanesske wiec ja mam rano wiecej czasu.Szkoda tylko że wczesniej tak nie mógł tylko ja cala tą cholerną zime sie na meczyłam po tym sniegu i z dzieciakami z rana do przedszkola śmigałam:sorry:
A teksty dzieci dobre:szok::-D:-D:-D
Hannah wspólczuje mdłosci,oby szybko mineły.I tez czekam na fotki z wieczoru meksykanskiego :-)
Wiki zdrowka życze ,nie rozkładaj sie ..
 
Ostatnia edycja:
Iwonka jak jestem w domku, to tez tak robię. Rano szykuje obiadek i sprzątamy razem dom, żeby ok. 10tej wyjść z Młodym na spacerek. Potem jak on śpi to kończę obiadek.


Jeszcze 35 min i do domu... nie mogę się dziś urwać, bo miałam scysję z szefową i pewnie będzie patrzeć o której wychodzę :baffled::baffled::baffled:
 
przez to wszystko zapomnialam

Wszystkiego najlepszego dla Majeczki

pola :szok: :szok: :szok: :szok: bez komentarza z tym calowaniem :tak: chyba zle napisałam :eek: nie mialam na mysli ze nie wychodzisz tylko ogolnie ze cos w tym jest jak sie wychodzi a sie nie wyjdzie to zaraz cos.. nie no bez sensu nie wazne

Iwonka no tak jest duzo latwiej ja sama wiem po sobie jak M zawiezie malego ile lzej ze ja nie musze go zawozic mam chwile w domu dluzej dla siebie malego ubieram i mu "wystawiam" a tak siebie malego ubieram oczywiscie bez dymu ani rusz :laugh2: no mam nadzieje ze mi przejdzie bo do pracy kurka :wściekła/y: i boje sie zeby malego nie zarazic
 
Pola - ja już słyszałam identyczną historię z tym siusiakiem. Wydaje mi się, że to jest jedna z tych obiegowych historii, którą wiele osób słyszało od znajomej znajomej. Oczywiście nie zarzucam Twojej szwagierce, że zmyśla, być może miała szczęście zobaczyć taką śmieszną sytuację :-)

Zamówiłam sobie z banolli gołąbki - taka ze mnie kucharka i gospodyni :confused2: Przynajmniej dziecku też smakowały :happy:
 
Wiktoria, spokojnie, ja nie odebrałam tego jako zarzut, że nie wychodzę:-)Teź mi się wydaje, że coś w tym jest. Szymon jest na dworze bez względu jaka jest pogoda. I jak do tej pory (odpukać) był raz chory na anginę i raz na zapalenie oskrzeli-przywieźliśmy z nad morza.
Katar miał tylko raz, właśnie nad morzem
ale wiadomo, że jak pójdzie do żłobka, to się zacznie
Migotka
możliwe, że fantazja
ją poniosła. :-D

Uciekam do mojego Szkraba.
Miłego dnia
 
Hanah dolaczam sie do Ciebie,cos mnie muli ze szok,za dlugo czekalam z jedzeniem i mam:baffled:
Pola ja nie slyszalam ale dobre,spalilabym sie ze wstydu:-D:-D ciekawe czy gdzies slyszalo czy widzialo:sorry:

Sorry musze sie polozyc:baffled:
 
reklama
Witajcie dziewczyny

u mnie dzisiaj dyzurowala tesciowa wszystko zrobila posprzatala ugotowala a my z malym smacznie spalismy 3 godziny a jak wstalam to jak pijana... ale juz troche lepiej jutro idziemy do lekarza na 15 ciekawe co powie:sorry::sorry:

teraz maly z hipnoza Madagaskar hehehe podoba mu sie bo juz "Auta" mi sie przejadly... zaraz musze mu jakis nowych bajek zgrac...

pola:-D:-D:-D:-D padlam normalnie jak to przeczytalam dzieci maja pomysly jak nie wiem... My mielismy w Warszawie podobna ... Poszlismy z mezem do ZOO i po dluuugim chodzeniu po wszystkich zakatkach doszlismy do Sloni... i stala grupka przedszkolakow:-D:-D i jedno wola do Pani" Prosze Pani jakiego ten slon ma ogromnego siurasa tak jak moj Dziadek":-D:-D:-D My z mezem omalo nie posikalismy sie ze smiechu Pan i spojrzala dookola burak jak nie wiem i zabrala dzieciaki... a jedna babcia jak chichotala hehehehe

Wiktoria- Zdrowka zycze ja wymiekam poprostu ze swoja choroba...
 
Do góry