reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2024

A ze względu na przedwczesne porody lekarz nie proponował Ci szwu?
Ja w poprzedniej ciąży miałam zagrożenie w 25tyg.udało się na szczęście założyć szew i w tej ciąży właśnie mi proponuje, że albo możemy obserwować szyjke albo w 13tyg.założyć profilaktycznie szew.
 
reklama
A ze względu na przedwczesne porody lekarz nie proponował Ci szwu?
Ja w poprzedniej ciąży miałam zagrożenie w 25tyg.udało się na szczęście założyć szew i w tej ciąży właśnie mi proponuje, że albo możemy obserwować szyjke albo w 13tyg.założyć profilaktycznie szew.
Proponuje do 12 tygodnia łykać duphaston, a potem przepisze globulki dopochwowe przeciwko infekcjom. Chyba sama musiałabym prosić o założenie szwu albo pessaru
 
Hmm a tego to już nie wiem niestety. Miałam właśnie szew ze względu na skracającą się szyjkę. W sumie to sama z ciekawości zapytam gin.czy można u mnie zastosować pessar może to byłaby mniej inwazyjna metoda.
 
Jedyne - nie wiem, jakie są kolejki na szew, skoro tylko kilka lekarzy na całą Litwę potrafią go zrobić. Aby założyć pessar, musiałabym pojechać do Polski, u nas tego nie praktykują.
 
Rety, nawet nie wiedziałam, że tak się robi. Mam nadzieję, że nie będzie mi to potrzebne, ale dobrze wiedzieć, że jest coś takiego, jak szew.
 
Ogólnie to nie chciałam nikogo stresować, bo to nie jest ogólna praktyka;) szew lub pessar stosuje się tylko w wyjątkowych sytuacjach. Ja mam zalecenie profilaktycznie tylko dlatego, że poprzednia ciąża niemal zakończyła się w 25tyg. Szyjka skróciła mi się na tyle, że było blisko tego żeby rozpoczął się poród.
Co do pessara to trudno mi się wypowiadać, bo ja miałam właśnie szew. Nie chciałabym wprowadzić w błąd co do jego zastosowania:)
 
reklama
Hej dziewczyny! Jak radzicie sobie z bolącymi/swędzącymi piersiami i sutkami? Przez chwile myślałam, ze przywykłam, ale ostatniej nocy nie mogłam spać, musiałam się pozbyć wszystkiego z siebie, a i tak nie wiele to dało.
Czy masaż, uciskanie jest wskazane? Doraźnie na chwilę pomaga, ale przecież musiałabym robić to cały dzień...
 
Do góry