reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2024

Dziewczyny a jak czujecie się psychicznie i czy to Wasze 1 czy kolejne dziecko?
Jestem w pierwszej ciazy, chcieliśmy mieć z mężem dzieci, ale teraz dopadła mnie okropna panika, czuje się bardzo zestresowana i przytłoczona sytuacją. Nie wiem jeszcze co mi da macierzyństwo, nagle uderzyły mnie mysli o tym co stracę i lęk że się nie odnajdę w nowej sytuacji. 🙈
 
reklama
Dziewczyny a jak czujecie się psychicznie i czy to Wasze 1 czy kolejne dziecko?
Jestem w pierwszej ciazy, chcieliśmy mieć z mężem dzieci, ale teraz dopadła mnie okropna panika, czuje się bardzo zestresowana i przytłoczona sytuacją. Nie wiem jeszcze co mi da macierzyństwo, nagle uderzyły mnie mysli o tym co stracę i lęk że się nie odnajdę w nowej sytuacji. 🙈
Ja się strasznie boję. Ale to strach bo jestem świeżo po poronieniu po prostu boję się żeby się to nie powtórzyło. Natomiast to o czym piszesz z perspektywy mamy dwulatki powiem ci że macierzyństwo to trudna droga ale jednocześnie piękna. Jak zobaczysz swoje dziecko będziesz wiedziała że dasz radę zrobić wszystko dla niego. Życie się zmieni totalnie, ale będą to na pewno ciekawe zmiany. Zyskasz przyjaciela dla którego będziesz całym światem jakąkolwiek osoba byś nie była. Dziecko zawsze Ci powie kocham Cię mamusiu 🥰 i dla tych słów warto do tej wody wskoczyć. To że sobie super poradzisz nie ulega wątpliwości. A strach przed nieznanym jest czymś naturalnym. Każda z nas to chyba czuje.
 
Zrobiliśmy pizzę na kolację. Już sam zapach mi jakoś nie podszedł, przed wyjęciem myślałam, że nie dam rady jej zjeść. Skusiłam się na kawałek i to był duży błąd bo właśnie umieram i mam wrażenie, że zaraz ją zwrócę.
W pierwszej ciąży mdłości zaczęły mi się chyba po skończonym 6 tygodniu, a dziś mam bodajże 3+4 🙈

@agakazet podpisuję się pod tym to co napisała @Aurorah. W pierwszej ciąży też miałam mętlik myśli w głowie, że życie się zmieni (owszem zmieniło, ale nie zamieniłabym go na wcześniejsze życie) o to, że sobie nie poradzimy też się bardzo bałam, myślałam że nie będę wiedziała jak wziąć małego na ręce i jak się z nim w ogóle obchodzić. Na cc poszłam z wielkim panicznym płaczem.
Wiadomo, że jak urodzi się dziecko to zderzamy się z nową rzeczywistością i potrzebujemy chwili żeby się w niej odnaleźć, nagle wszystko jest podporządkowane pod tą małą istotę.
Ja, mimo że na drugie dziecko zdecydowaliśmy się świadomie też mam obawy jak to będzie z dwójką 😉
 
Dziewczyny a jak czujecie się psychicznie i czy to Wasze 1 czy kolejne dziecko?
Jestem w pierwszej ciazy, chcieliśmy mieć z mężem dzieci, ale teraz dopadła mnie okropna panika, czuje się bardzo zestresowana i przytłoczona sytuacją. Nie wiem jeszcze co mi da macierzyństwo, nagle uderzyły mnie mysli o tym co stracę i lęk że się nie odnajdę w nowej sytuacji. 🙈

Ja w pierwszej ciąży czułam się bardzo dobrze, niestety ja poroniłam. Później już niestety strach ze mną został i już nigdy nie byłam tak wyluzowana. Poronienie powtórzyło się teraz w kwietniu, wiec strach jest jeszcze większy. Każdy sygnał odbieram jako porażkę. Dlatego moje wpisy mogą być nieco panikarskie, ale to ze względu na moje doświadczenia.
Mam już roczną córeczkę. Po długich staraniach i poronieniach patrzę na nią jak na cud. Teraz emocje mi się mieszają. Raz jestem dobrej myśli, innym razem zauważam brak objawów i się stresuje. Będzie co ma być i chciałabym jakoś wychillowac.

Myśle, ze 95% kobiet ma podobne odczucia do Twoich w ciąży. Zbliżające się macierzyństwo to jak podróż kajakiem przez ocean szukając nieznanego lądu a czasem jeszcze mając chorobę morska 🤪 macierzyństwo to jak dopłynięcie do bezludnej wyspy. Wszystko jest dla Ciebie nowe, z przepięknymi widokami, lagunami, ale wciąż walczysz o przetrwanie…
 
Zrobiliśmy pizzę na kolację. Już sam zapach mi jakoś nie podszedł, przed wyjęciem myślałam, że nie dam rady jej zjeść. Skusiłam się na kawałek i to był duży błąd bo właśnie umieram i mam wrażenie, że zaraz ją zwrócę.
W pierwszej ciąży mdłości zaczęły mi się chyba po skończonym 6 tygodniu, a dziś mam bodajże 3+4 🙈

@agakazet podpisuję się pod tym to co napisała @Aurorah. W pierwszej ciąży też miałam mętlik myśli w głowie, że życie się zmieni (owszem zmieniło, ale nie zamieniłabym go na wcześniejsze życie) o to, że sobie nie poradzimy też się bardzo bałam, myślałam że nie będę wiedziała jak wziąć małego na ręce i jak się z nim w ogóle obchodzić. Na cc poszłam z wielkim panicznym płaczem.
Wiadomo, że jak urodzi się dziecko to zderzamy się z nową rzeczywistością i potrzebujemy chwili żeby się w niej odnaleźć, nagle wszystko jest podporządkowane pod tą małą istotę.
Ja, mimo że na drugie dziecko zdecydowaliśmy się świadomie też mam obawy jak to będzie z dwójką 😉
Ja póki co nie myślę o tym jak to będzie z dwójką tzn będzie ciężko ale damy radę. Pociesza mnie fakt że nasze babcie miewały po 8 dzieci często rok po roku i dawały radę bez pampersów. 🤣 Teraz najważniejsze to zdrowe urodzić 💪
 
Dziewczyny a jak czujecie się psychicznie i czy to Wasze 1 czy kolejne dziecko?
Jestem w pierwszej ciazy, chcieliśmy mieć z mężem dzieci, ale teraz dopadła mnie okropna panika, czuje się bardzo zestresowana i przytłoczona sytuacją. Nie wiem jeszcze co mi da macierzyństwo, nagle uderzyły mnie mysli o tym co stracę i lęk że się nie odnajdę w nowej sytuacji. 🙈
to moje 2, ale dalej do mnie nie dociera, że już nawet pierwsze mam XD w sensie, że go urodziłam, bo jego obecności nie da się nie zauważyć
 
Ja póki co nie myślę o tym jak to będzie z dwójką tzn będzie ciężko ale damy radę. Pociesza mnie fakt że nasze babcie miewały po 8 dzieci często rok po roku i dawały radę bez pampersów. 🤣 Teraz najważniejsze to zdrowe urodzić 💪
Ja mam momenty, że myślę jak to bedzie i mam malutkie ataki paniki 😅, ale z drugiej strony dopiero po 1 trymestrze i badaniach prenatalnych chyba trochę bardziej uwierzę, że to się dzieje naprawdę 🙃

Mój mąż ma 5 rodzeństwa, z czego 5 z nich jest właśnie rok lub 2 lata po sobie 🙈 Ale mam wrażenie, że moje jedno to charakterem za trójkę robi 🤡
 
Czesc dziewczyny dołączam do Was:) wg miesiączki mój termin to 14 maja. Jak na razie jeszcze nie dowierzam.🫣W piątek po raz pierwszy zobaczyłam 2 kreski i w zasadzie byłam nastawiona, że znów nie wyszło, bo oczywiście zaczęłam testowanie w środę(wcześniej niż lekarz kazal😆) i była biel i całe popołudnie przepłakałam 😅
To moja pierwsza ciąża, kompletnie nie wiem czego się spodziewać, jest radość i za chwile strach czy dam radę🙁 jutro planuję iść na betę i umówić się do lekarza. Wizyty mam prywatne, ale zastanawiam się czy jeśli mam pakiet luxmed to czy mogę tam robić badania?
Jeśli chodzi o starania to z pewnością trwały ponad rok,ale nie umiem określić bo były miesiące, ze odpuszczaliśmy te dni. W tym cyklu był mój pierwszy monitoring i stymulacja lametta. Od tygodnia czuje ból piersi i ból podbrzusza (taki jak dzień przed okresem) i wieczorami jestem napuchnięta, robie drzemki w środku dnia, w nocy potrafię się wybudzić, np dzisiaj o 5 i poszłam oglądać netflixa, bo już nie mogłam spac. Mdłości na razie nie odczuwam i oby tak zostało. Witam Was jeszcze raz dziewczyny i zycze każdej spokojnej ciazy 🥰❤️
 
reklama
Do góry