reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2024

Mam mozliosc spotkac sie z psychologiem. Lece teraz nw weekend ze znjaomymi za granice, mam nadzieje ze odpoczne i odsune od siebie czarne mysli... Jesli nic nie pomoze zglosze sie po pomoc .

wszystko wydaje mi sie "zlym objawem"
Naprawde warto skorzystać. Sama chodzę od maja :) I postawiło mnie na nogi
 
reklama
Jesteśmy w tym samym wieku i na tym samym etapie ciąży, test też robiłam 2.09 ✋🙂
Nie zawsze ciąża wiąże się z innymi objawami niż brak miesiączki. W poprzedniej ciąży na tym etapie czułam się świetnie. Ale od 6 tygodnia miałam straszne mdłości.
Postaraj się myśleć pozytywnie, a czas do 2.10 szybko zleci. Zawsze możesz się tu wygadać czy coś 🤗
Gratulacje! :) Jesli wszytsko bedzie dobrze w polowie maja nasze zycie sie odmieni :)
 
Dokladnie, nie ma takiej mozliwosci.... niestety. Prywatnych ginekologow tez nie ma
też nie mam możliwości zrobić bety. Mieszkam w Niemczech i tu w poprzedniej ciąży odniosłam wrażenie że ginekolodzy mają w nosie początkowe ciąże. Ja usłyszałam jak straciłam dzidziusia że ,,natura wie co robi,,. Ale nie możemy się poddawać i źle myśleć o ciążach teraz
 
Hej dziewczęta. U mnie historia jest dłuższa....
Ponad 8 lat starań, klinki, leczenie, stymulację i nic.... w końcu decyzja o adopcji. Teraz oczekujemy na propozycje dziecka, a tu taki nagle cud jestem w ciąży....
Mam obawy przed wszystkim czy z ciążą będzie ok, co teraz z adopcją 🙈
Tyle lat nic, a tu wszytko na raz.....
 
też nie mam możliwości zrobić bety. Mieszkam w Niemczech i tu w poprzedniej ciąży odniosłam wrażenie że ginekolodzy mają w nosie początkowe ciąże. Ja usłyszałam jak straciłam dzidziusia że ,,natura wie co robi,,. Ale nie możemy się poddawać i źle myśleć o ciążach teraz
Dla nich to może codzienność, dla rodziców tragedia.... przykre :(
 
Hej dziewczęta. U mnie historia jest dłuższa....
Ponad 8 lat starań, klinki, leczenie, stymulację i nic.... w końcu decyzja o adopcji. Teraz oczekujemy na propozycje dziecka, a tu taki nagle cud jestem w ciąży....
Mam obawy przed wszystkim czy z ciążą będzie ok, co teraz z adopcją 🙈
Tyle lat nic, a tu wszytko na raz.....
Gratulacje :) mam w rodzinie taki przypadek, ale po adopcji. Psycholog mówił, że to dopuszczenie i wizja posiadania dziecka spowodowała odpuszczenie blokady. Jeśli jesteście zdecydowani i przeszliście tą trudną drogę nie rezygnowała bym.
 
reklama
Gratulacje :) mam w rodzinie taki przypadek, ale po adopcji. Psycholog mówił, że to dopuszczenie i wizja posiadania dziecka spowodowała odpuszczenie blokady. Jeśli jesteście zdecydowani i przeszliście tą trudną drogę nie rezygnowała bym.
Dziękuję 🥰 ogólnie nie chcemy rezygnować z adopcji. Pokój już gotowy i czekaliśmy tylko na propozycje dziecka. Ale czytamy, że jak się jest w ciąży to ośrodki zawieszają wtedy takie pary 🥺 a nie chcemy, żeby nas zawiesili, bo naprawdę chcemy adoptować też dziecko.
 
Do góry