Współczuje poronienia
Ja mam wrażenie, że osiągnę spokój dopiero po badaniach prenatarnych i jeśli wszystko będzie 100% w porządku. Mam 35 lat, więc łapię się już na Pappe bez dodatkowych wskazań, a planuje i tak co najmniej jakies NIFTY, jeśli nie amniopunkcje ze względu na wiek.
Nie muli
Jak zacznie to będzie mi smutno, bo kawa rano to życie
Życzę tego spokoju. Rozumiem, że z bagażem to truno go uzyskać. Pamiętaj, że każda ciąża jest inna i ta nie musi być wcale ciężka.
Ona była spokojna i przy pierwszej. Ale fakt, nie miała drługich starań, ani niepowodzeń za sobą.