reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2024

Współczuje poronienia :( Ja mam wrażenie, że osiągnę spokój dopiero po badaniach prenatarnych i jeśli wszystko będzie 100% w porządku. Mam 35 lat, więc łapię się już na Pappe bez dodatkowych wskazań, a planuje i tak co najmniej jakies NIFTY, jeśli nie amniopunkcje ze względu na wiek.

Nie muli :) Jak zacznie to będzie mi smutno, bo kawa rano to życie :D

Życzę tego spokoju. Rozumiem, że z bagażem to truno go uzyskać. Pamiętaj, że każda ciąża jest inna i ta nie musi być wcale ciężka.

Ona była spokojna i przy pierwszej. Ale fakt, nie miała drługich starań, ani niepowodzeń za sobą.
Ja bym chciała być już po 20 tc i usłyszeć ze tym razem nie ma stopy końsko - szpotawej 😍
 
reklama
Współczuje poronienia :( Ja mam wrażenie, że osiągnę spokój dopiero po badaniach prenatarnych i jeśli wszystko będzie 100% w porządku. Mam 35 lat, więc łapię się już na Pappe bez dodatkowych wskazań, a planuje i tak co najmniej jakies NIFTY, jeśli nie amniopunkcje ze względu na wiek.

Nie muli :) Jak zacznie to będzie mi smutno, bo kawa rano to życie :D

Życzę tego spokoju. Rozumiem, że z bagażem to truno go uzyskać. Pamiętaj, że każda ciąża jest inna i ta nie musi być wcale ciężka.

Ona była spokojna i przy pierwszej. Ale fakt, nie miała drługich starań, ani niepowodzeń za sobą.

Jeśli chodzi o wiek, to stara byłaś, ale 30 lat temu 😀 teraz już się tak nie patrzy, ja mam 34 lata i mi ginekolog powiedziała, ze „lepiej się starać, póki pani jest młoda” 😄
 
Boję się jutrzejszej wizyty ale to raczej przez to że miesiąc temu tam byłam i się dowiedziałam że muszę czekać na poronienie. Chcę tylko dowiedzieć się że jest serduszko i że tym razem wszystko się prawidłowo rozwija. A spokój przyjdzie po prenatalnych 🫣
Będzie! I bedzie waliło jak dzwon!
 
reklama
Będzie! I bedzie waliło jak dzwon!
Podświadomie sobie mówię że nie może być inaczej, ale to było tak niedawno że serce swoje a głowa swoje. Póki co zaczynam się pozytywnie nastawiać staram się nie dopuszczać innej opcji do głowy tylko dobrą wiadomość. 💪 No nic byle do jutra a najlepiej byle do maja 💪
 
Do góry