reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2023

ja znowu panicznie boje się cesarki, boje się tego krojenia, szycia, bólu po, tego ze jie będę od razu mogła wziąć malucha na ręce. Strasznie się boje, i nie wiem co bym zrobiła jak bym usłyszała ze muszę mieć cesarkę 🫣 co innego na porodówce, dobra poród nie idzie trzeba zrobić cc, No i człowiek się nie zastanawia. Ale jakbym tak usłyszała od lekarza miesiąc przed ze muszę mieć cesarkę, to nie wiem co bym zrobiła, cały miesiąc w dupe 🤣🤣🤣
I cc to nie jest zabieg, a bardzo poważna operacja polagajaca na otwarciu powłok brzusznych. Tez się bałam panicznie i teraz tez się boje. Każdy, nawrt z pozoru blachy zabieg wiąże się z ryzykuje powikłań, a co dopiero cc
 
reklama
ja nie mam nic do tego jak kto chce rodzic. Przecież to jest obojętne, byle dziecko było zdrowe. Jak już słyszę ze cc to wygodnictwo to we mnie się gotuje. Dla mnie cc to brzmi tak strasznie. 🫣 ja ogólnie mam od zawsze tak, ze zniosę wszystko, ale nie myśli o szyciu, krojeniu. Dla mnie najgorsze z całego porodu było szycie krocza, ktrego nie czułam ale wystarczyła ta świadomość ze tam jest igła i nitka i ktoś mnie szyje 🤣 nie No serio, nie wyobrażam sobie cc, ale jak będzie trzeba to oczywiście nie będzie wgl dyskusji.. 🙄 i w sumie czemu wygodnictwo ? Bo mniej boli przed? Za to bardziej boli po. 🤷🏻‍♀️ to zależy jaki ból jest dla kogoś bardziej do zniesienia, poza tym tutaj dużo robi psychika i nastawienie. Jak ktoś się boi rodzic tak, to jest przecież możliwość rodzenia inaczej i jak nie ma przeciwskazan to czemu nie wykorzystać? 🤷🏻‍♀️😀
Wiesz, to tez nie ma reguły odnośnie bólu. Ja po pierwszym cc dochodziłam do siebie dwa tyg. Po islam dreny w brzuchu, genetalnie maskara i trauma. Drugie cc ze znieczuleniem podpajęczynówkowym, po 12 h chodziłam juz po korytarzu, a ze mna na sali buła dziewczyna, która po porodzie SN nie migał się ruszyć i pozorne dosłownie ja zmusiły zeby wstała do toalety.
 
Wiesz, to tez nie ma reguły odnośnie bólu. Ja po pierwszym cc dochodziłam do siebie dwa tyg. Po islam dreny w brzuchu, genetalnie maskara i trauma. Drugie cc ze znieczuleniem podpajęczynówkowym, po 12 h chodziłam juz po korytarzu, a ze mna na sali buła dziewczyna, która po porodzie SN nie migał się ruszyć i pozorne dosłownie ja zmusiły zeby wstała do toalety.
A pójść po porodzie do toalety to naprawdę wyczyn 🙈 nigdy tego nie zapomnę 🤪
 
Wiesz, to tez nie ma reguły odnośnie bólu. Ja po pierwszym cc dochodziłam do siebie dwa tyg. Po islam dreny w brzuchu, genetalnie maskara i trauma. Drugie cc ze znieczuleniem podpajęczynówkowym, po 12 h chodziłam juz po korytarzu, a ze mna na sali buła dziewczyna, która po porodzie SN nie migał się ruszyć i pozorne dosłownie ja zmusiły zeby wstała do toalety.
dreny brrr, nie spodziewałam się że to one sprawiają taki bol, dopiero po ich usunięciu okazało się że jest dużo lzej :-)
 
Dodatkowo - badając betę, szczególnie wcześnie, mamy bardzo dokładną informacje o wieku ciąży. I jeśli później na USG jest rozjazd, nie idziemy w czcze „ciąża jest młodsza” tylko „coś jest nie tak”.

Ja tak miałam w poprzedniej ciąży. Beta ok 10-11 dni po owulacji domniemanej przeze mnie a ciąża wyszła z 7/8 dni młodsza. No nie ma szans, że testy wyszłyby mi pozytywne 1 dzień po zapłodnieniu… i faktycznie - triplodia (czego markerem jest właśnie za mały do wieku ciążowego zarodek) i zaśniad częściowy (któremu triplodia niemal zawsze towarzyszy). Dzięki tej wiedzy, wysuwającej takie przypuszczenia (diagnoza była dopiero z histo) - łyżeczkowanie bez farmakologii zamiast wywoływania poronienia co w przypadku zasniadu jest BARDZO ważne.
Wiedza nigdy nie szkodzi a czasami może pomóc.

Plus mnie mimo dwóch poronień na koncie badanie bety serio nie stresują - dlaczego by miały? Nic nimi nie ryzykuje, zdrowa ciąża od nich nie zachowuje, chora nie wyzdrowieje. To tylko wiedza.
Czyli miałaś dużą bhcg w stosunku do obrazu usg?
Dlaczego wywolanie poronienia w tym wypadku jest złe?
 
reklama
Do góry