reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe mamy 2023

Po prostu wiedziałam, że bez niej będzie zator i może to zaszkodzić rozwijać się dziecku lub zatrzymać jego rozwój. Ja z tych mocno walczących, więc nie ma znaczenia czy mam zastrzyki, wlewy, 11 tabletek, krwawienia itp. walczę do końca i wiedziałam, że warto. Mam dzięki temu 27 miesięczną córkę. Ja biłam zastrzyki 55 tygodni czyi też niemalże 400 zastrzyków z heparyny. Przy pierwszych płakałam ze strachu i bólu, potem było w miarę okej. Poród miałam w 41t1d i brzuch miałam już tak napięty, że ciężko było wbijać, ale i tak było to lepsze niż wbijanie przez 6 tygodni połodu na zwiotczałej skórze... to było najmniej przyjemne. Jeżeli chodzi o heparyne, to w większości mam wrażenie, że lekarze już przepisują przy poronienia nawykowych, czyli przynajmniej 2 poronieniach. Można wykonać pakiet badań na trombofilię wrodzoną i tam wyjdzie czy masz potrzebe bicia heparyny. Ja mam co prawda tylko PAI-1, które ma podobno połowa społeczeństwa i według hematologa nie było potrzeby podstawy przepisania heparyny. Jednak moja ginekolog immunolog przepisała i to był mój psycholog w zastrzyku :)

A nie jest przypadkiem tak, że zastrzyk wbija się właśnie prostopadłe do brzucha? Każda instrukcja clexane tak ma i filmiki i polożne mi też mówiely aby tak wbijała. Ja leżąc na oddziale położniczym w 31 tc z zagrażającym przedwczsnym porodem byłam jedną które wbijała rano i chciała to zrobić sama. Nie dałam tego zrobić położnej :D

U mnie tylko potworne zmęczenie i senność i brak sił no i naturalnie wkurw na całego i na wszytkich w skali huraganu w filmach amerykańskich, który zagraża ludzkości :) a na stanie 27 miesięczna córka, więc nie jest lekko. W pierwszej ciąży leżałam i ksiażki czytałam :D netflix cały dzień właćzony a tutaj takie zderzenie z rzeczywistościa. Ale dzięki córce nie mam czasu na myślenie i czas szybko ucieka.
U mnie dopiero 6t5d
oj jeśli chodzi o wkurw to mam to samo 🤣 najgorzej ze córka ma bunt 5 latka wiec w domu same pioruny 😂
 
reklama
Ja w pierwszej ciąży wymiotowałam ciągle dzień i noc. Od 6 tyg do ok 16 tyg... To była naprawdę tragedia... Więc Cię rozumiem. Wiem, że jest Ci ciężko, pamiętam jak było u mnie, trzymaj się

Ja mam jedną córcię w domu, też niedawno skończyła roczek, jeszcze nie chodzi próbuje. Bywa ciężko. Bo ostatnio zauważyłam, że szybko się męczę i nie mam siły już po południu na aktywności z córcia i też mnie łapią wyrzuty sumienia z tego powodu...
współczuje wszystkim które tak ciężko przechodzą pierwszy trymestr :((

Mnie jedynie od podnoszenia małej strasznie boli odcinek lędźwiowy 😩
 
@KarolinaDD bo ta ciąża jest nieplanowaną niespodzianką, właśnie miałam wrócić do pracy, w domu mam pięciolatka, który bardzo przeżyje informację o ciąży i córcię, która ma ponad roczek i która jeszcze nie chodzi, trzeba ją wiecznie dźwigać, a mój mąż ma pracę wyjazdową. To będzie dla mnie duża zmiana, dużo wyrzeczeń, dużo pracy... Ja wiem, że nie powinnam tak pisać, bo są tu osoby, które starają się o dzieci po wiele lat, i są po stratach, ale właśnie tak się teraz czuję 😭 boję się tej trzeciej ciąży... Dwie poprzednie dały mi popalić, nasilone objawy, tragiczne porody, ja się do tego nie nadaje 😟 przepraszam, że tak Wam truję, zamiast się cieszyć, może mi to minie, po prostu na razie nie czuje się dobrze 😔

Nie martw się, masz prawo do swoich emocji. ♥️ z czasem się to zmieni, kochasz swoje dzieci i jesteś z nimi szczęśliwa wiec te maleństwo na pewno tez kochasz, i dasz radę 😉 w końcu jesteś kobieta, a jest coś z czymś kobieta sobie nie poradzi ? 💪🏻 trochę feministycznie to zabrzmiało, ale taka prawda !
 
oj jeśli chodzi o wkurw to mam to samo 🤣 najgorzej ze córka ma bunt 5 latka wiec w domu same pioruny 😂
Ja też wiecznie wkurwiona i zmęczona. Pracuje w domu opieki. Jestem uznawana za jedna z najbardziej ciepłych i cierpliwych pracowników a ostatnio zdarzyło mi się krzyknąć na rezydenta 😞 nie mam cierpliwości, wszystko mnie irytuje, jestem zmęczona. Pracuje od 7.30 do 19.30 a tak na prawdę w okolicach południa mam ochotę krzyczeć i uciekać stamtąd... musze się dobrze kontrolować. 😭 w pracy jeszcze nikt nie wie.
 
Ja w pierwszej ciąży wymiotowałam ciągle dzień i noc. Od 6 tyg do ok 16 tyg... To była naprawdę tragedia... Więc Cię rozumiem. Wiem, że jest Ci ciężko, pamiętam jak było u mnie, trzymaj się

Ja mam jedną córcię w domu, też niedawno skończyła roczek, jeszcze nie chodzi próbuje. Bywa ciężko. Bo ostatnio zauważyłam, że szybko się męczę i nie mam siły już po południu na aktywności z córcia i też mnie łapią wyrzuty sumienia z tego powodu...
o jeju, ja tez tak czasem mam z tymi wyrzutami sumienia 🥲 mam prawie 1,5 roczne dziecko i to jest naprawdę huragan 😜jest go wszędzie pełno, nie chodzi-on tylko biega, No i czasem za nim nie nadążam. Teraz doszło zmęczenie i te pieruńskie mdłości i czasem po prostu leżę jak placek, a on chce się bawić. No ale co zrobię ? No pobawię się ale to nie to samo co miesiąc temu xd a on to widzi i czuje i mam wrażenie ze czasem jest smutny :(
 
o jeju, ja tez tak czasem mam z tymi wyrzutami sumienia 🥲 mam prawie 1,5 roczne dziecko i to jest naprawdę huragan 😜jest go wszędzie pełno, nie chodzi-on tylko biega, No i czasem za nim nie nadążam. Teraz doszło zmęczenie i te pieruńskie mdłości i czasem po prostu leżę jak placek, a on chce się bawić. No ale co zrobię ? No pobawię się ale to nie to samo co miesiąc temu xd a on to widzi i czuje i mam wrażenie ze czasem jest smutny :(
Nom właśnie mam tak samo ostatnio, energia i siły już teraz nie te co kiedyś. A co będzie pozniej
 
Nom właśnie mam tak samo ostatnio, energia i siły już teraz nie te co kiedyś. A co będzie pozniej
ja liczę ze po pierwszym trymestrze minie, tak miałam w pierwszej ciąży. Poza tym, to teraz jie ma znaczenia. Byle dziecko było zdrowe 🫶🏻 może rzygac, mdleć, wszystko mi jedno. Tylko żeby tym razem się udało, a synkowi brak sił wynagrodzę rodzeństwem z którym zawsze będzie mógł się bawić ♥️
 
Dziewczyny czy któraś z Was miała słabe przyrosty Bety i mimo wszystko było dobrze ? U nas przyrosty na poziomie 25%…. :( w pon mam wizytę u lekarza 😔
 
reklama
Dziewczyny czy któraś z Was miała słabe przyrosty Bety i mimo wszystko było dobrze ? U nas przyrosty na poziomie 25%…. :( w pon mam wizytę u lekarza 😔

Ja miałam przyrosty co 48h:
3473
4337 (poniżej 30%)
7990 (powyżej 80%)
Wystraszyłam się ciąży pozamacicznej przy skaczącej becie, poleciałam na USG i wg obrazu ciąża prawie o tydzień starsza niż wg OM.
 
Do góry