reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2023

reklama
Moja córka 2440 i spadła do 2200 :( pierwszy tydzień to była walka o każdy gram pokarmu.
Ja jak urodziłam tak drobnego syna to - mąż trzymał go normalnie - jest dziecko, jest tatą to biorę na ręce.
A reszta kto nas nie odwiedził nie mieli odwagi kruszynę wziąć na ręce 😅 wszyscy bali się tej kruchości - w rożek zawijałam a i tak niepewnie brali 😅 wyjątkiem była moja mama z dzieckiem obsługiwała się "jak maszyna" a to dlatego, że ja urodziłam się w 7 miesiącu i ważyłam 1.5kg 😅
 
Moja urodziła się 3300...a potem jak stanęła na wadze i ze wzrostem tak stoi. Ma prawie 2 lata i 83cm i waży 9700. Przerobiliśmy masę lekarzy, wyniki ma dobre, twierdzą,ze będzie drobna. W tym wszystkim najgorsze jest,że ona odmawia jedzenia. Od powrotu z minorki je tylko śniadania i jogurt. Dziś była pierwszy dzień w żłobku po powrocie i podobno zjadła obiad w żłobku, śniadania nie chciała i to byl jej jedyny posiłek na dziś. Mi już ręce opadają. Jestem cała w nerwach.... Od tych kilku dni wywalam aby jedzenie.. już mnie brzuch boli z tego wszystkiego....
Moja córka urodziła się z waga 3280. Na wyjściu ze szpitala 2800. Dzisiaj ma 2,5 roku, 86 cm i waży 11 kg. Jest drobna ale nigdy nie pomyslałam, że jest coś nie tak. Apetyt ma średni, w domu mało co chce jeść ale w żłobku zjada wszystko podobno. Ja i mój partner jesteśmy niscy wiec nie ma za kim być duża.
 
Moja córka urodziła się z waga 3280. Na wyjściu ze szpitala 2800. Dzisiaj ma 2,5 roku, 86 cm i waży 11 kg. Jest drobna ale nigdy nie pomyslałam, że jest coś nie tak. Apetyt ma średni, w domu mało co chce jeść ale w żłobku zjada wszystko podobno. Ja i mój partner jesteśmy niscy wiec nie ma za kim być duża.

Dużo jest tych niejadków… ciekawe czym to jest spowodowane 🤔 moj najmłodszy brat był takim niejadkiem ze pamietam jak mama wstydziła się chodzić z nim na bilans bo lekarka zawsze na nią krzyczała ze dziecko nie je, miał straszna niedowagę i odstający brzuch… No ale co zrobić🫢 teraz ma 14 lat a jest chudy szczypior, i nie zje wszystkiego, tylko konkretne dania… 🤷🏻‍♀️ a urodził się to miał ponad 4100😂
 
Moja córka urodziła się z waga 3280. Na wyjściu ze szpitala 2800. Dzisiaj ma 2,5 roku, 86 cm i waży 11 kg. Jest drobna ale nigdy nie pomyslałam, że jest coś nie tak. Apetyt ma średni, w domu mało co chce jeść ale w żłobku zjada wszystko podobno. Ja i mój partner jesteśmy niscy wiec nie ma za kim być duża.
To u nas dokładnie te same parametry 😂 2,5 roku i ledwo dobiliśmy do 11kg 🙏🏻
 
Ja jak urodziłam tak drobnego syna to - mąż trzymał go normalnie - jest dziecko, jest tatą to biorę na ręce.
A reszta kto nas nie odwiedził nie mieli odwagi kruszynę wziąć na ręce 😅 wszyscy bali się tej kruchości - w rożek zawijałam a i tak niepewnie brali 😅 wyjątkiem była moja mama z dzieckiem obsługiwała się "jak maszyna" a to dlatego, że ja urodziłam się w 7 miesiącu i ważyłam 1.5kg 😅
U nas było podobnie z noszeniem :)
 
ojacie, wyobrażam sobie ze bylo ciezko 😥
Tak był stres ale wtedy pokochałam położne w szpitalu które wykonały cudowną prace ze mną i z moim KP, przytulały jak płakałam i pocieszały ze wszystko jest dobrze tylko mała musi odbić z waga. Do tej pory lekarze mówią ze mam spojrzeć na siebie a potem się dziecka czepiać ;) także przestałam się zupełnie przejmować jej wagą.
 
Dużo jest tych niejadków… ciekawe czym to jest spowodowane 🤔 moj najmłodszy brat był takim niejadkiem ze pamietam jak mama wstydziła się chodzić z nim na bilans bo lekarka zawsze na nią krzyczała ze dziecko nie je, miał straszna niedowagę i odstający brzuch… No ale co zrobić🫢 teraz ma 14 lat a jest chudy szczypior, i nie zje wszystkiego, tylko konkretne dania… 🤷🏻‍♀️ a urodził się to miał ponad 4100😂
Wiesz co ja im dłużej się nad tym zastanawiam to mam wrażenie ze to dorośli przywykli do jedzenia więcej niż potrzebują. Często oczekujemy od dziecka ze zje tyle ile dorosły a jest 2 albo 3 razy mniejsze. Dziecko się samo przecież nie zagłodzi (chyba ze ma poważne zaburzenia żywienia). Ja jedzenie z dzieciństwa pamietam jako niezła traumę - wymuszanie, straszenie, przekupstwa. Często jaralam a potem zwracałam z przejedzenia i obiecałam sobie ze nie zrobię tego mojemu dziecku. Cały czas jej coś podsuwam do przekąszenia ale jak nie chce to nie je. Je sama (tzn nikt jej nie karmi) i tyle ile chce - czyli bardzo mało ;) za to je wszystko/ różnorodnie
 
Dużo jest tych niejadków… ciekawe czym to jest spowodowane 🤔 moj najmłodszy brat był takim niejadkiem ze pamietam jak mama wstydziła się chodzić z nim na bilans bo lekarka zawsze na nią krzyczała ze dziecko nie je, miał straszna niedowagę i odstający brzuch… No ale co zrobić🫢 teraz ma 14 lat a jest chudy szczypior, i nie zje wszystkiego, tylko konkretne dania… 🤷🏻‍♀️ a urodził się to miał ponad 4100😂
No właśnie co tu zrobić. Przecież nie można dziecku na siłe wciskać bo to ma odwrotny skutek :/
 
reklama
Do góry