reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2023

Dziewczyny ja ma fatalny tydzień w pracy i co trochę nadrobię to znowu 30 stron obsowy. Tych ostatnich już nie przeczytam zwłaszcza ze co chce coś skomentować to się okazuje ze już ktoś odpowiedział i nieaktualne ;) ja mam jutro wizytę i będę umawiać się na prenatalne.
Co do bólu brzucha jak na okres to tez mam. Zaczęło mi się w tym tygodniu (dziś koniec 10 tyg). Mysle ze to się wszystko rozciąga takze
To chyba nic groźnego :)
 
reklama
No to bez wyrzutów. 17.10 już niedługo :)

Spokój ciała i ducha jest bardzo ważny. Nie da się ich rozdzielić. Ciąża może być pięknym doświadczeniem mentalnym, duchowym, jeśli się ten czas dobrze wykorzysta.
Zdrowa ciąża pewnie tak. I po cichu zazdroszczę wszystkim kobietom pięknych ciąż. Ja mam na koncie same problematyczne. Kupa nerwów, stresu, płaczu. Żadne piękne doświadczenie tylko odliczanie dni, tygodni, miesięcy kiedy ciąża będzie donoszona a dziecko bezpiecznie pojawi się na świecie.
 
my po pierwszej stracie, która przezylismy podczas świat w Polsce, przy rodzinach, zdecydowaliśmy nie mówić o kolejnych. Rodzice bardzo byli smutni i tak dalej, ale nie umieliśmy znieść pocieszeń typu „jesteście jeszcze młodzi, jeszcze będziecie mieć dzieci” albo tego ze na sile wymyślali nam rozrywkę żeby nas pocieszyć „pojedzmy do zoo, małemu się to przyda a wy się trochę oderwiecie”, plus moja szwagierka, która w tym czasie chodziła z wielkim brzuchem w 9mc. To wszystko było jeszcze gorsze i jeszcze trudniejsze. Kolejne dwie straty przeżyliśmy sami, mogliśmy na spokojnie się wypłakać, przeżyć żałobę i porozmawiać. Wiem ze rodzina zawsze chce dobrze, ale niestety, kto tego nie przeżył to nie wie co powiedzieć i co zrobić żeby pomoc, jedyne co to pogardza cała sytuacje. 🫤
Mam podobnie moja rodzina wie o jednej stracie kolejne 6 już przeżywałam sama.
Moi rodzice są bardzo wrażliwi i po prostu nie ma sensu ich zasmucac tym z czym sama jestem w stanie świetnie sobie dać radę. Nie potrzebowałam mojego nieszczęścia przelewać jeszcze na inne osoby bo z tym czułam się jeszcze gorzej
 
Dziewczyny czy też was od czas do czasu boli brzuch jak na okres?
mnie jeszcze tak nie bolal, ale pamiętam ze w poprzedniej ciazy tak mialam, wypadło to podobnie w czasie jak "mialam dostać drugi okres", raz mnie złapało tak w nocy ze myslalam ze to koniec jakis będzie, ale na szczęście było ok.
 
reklama
Ja też byłam dzisiaj, widziałam serduszko ❤ To piękne uczucie... chwile po tym ogarnęło mnie przerazenie, jak dowiedzialam sie że muszę czekać 3 tygodnie do kolejnej wizyty.
Dr ustalił 26.05 jako termin porodu, także jest szansa, że się spotkamy fizycznie 😅
Od 3 dni nie mogę otworzyć lodówki, tak mi śmierdzi, ale apetyt mam bardzo dobry 😊
PS. Jeśli mam być szczera w odniesieniu do zamieszczania tutaj postów to... ja nie nadążam, wystarczy, że jeden dzień nie śledzę i już mam takie zaległości, że zanim to przeczytam co piszecie to już zmienia się wątek, albo już ktoś to napisał co ja miałam na myśli a inna sprawa jest taka, że to moja pierwsza ciąża nie bardzo mam coś sensownego do zaoferowania. Chciałabym traktować też to forum jako dodatkowe źródło informacji.
Heh ja też właśnie mam problem z nadążaniem z tymi postami, jeśli już jest coś co dodaje do cytatów aby się spytać - okazuje się na którejś tam stronie jest odp na to pytanie 😃 i podobnie z racji tego, że pracuję oraz to moja 1 ciąża to po prostu z ciekawością czytam te wpisy ale się tak mocno jeszcze nie udzielam.
Już do listy zapisałam: adapter do pasów 🤓 i detektor do przemyślenia na kiedyś 💭

O wow! Wspaniałe wieści przynosisz! Gratulacje! :) jak się czujesz jako mama bliźniąt?

Dziękuję czuję się w sumie dobrze a do 7 tygodnia w sumie bez większych objawów tylko ból piersi i zmęczenie. Do tego 7 tygodnia jadłam wszystko, mega zdrowo, mnóstwo warzyw do pracy, sałatki, rukole srole - ale teraz (7+5) na te wszystkie warzywa nie mogę patrzeć 🤢. Dziś był lekki kryzys w drodze do pracy tramwajem cos ala choroba lokomocyjna ale udało mi się to opanować - ale chyba te objawy będą się nasilać.

niestety niepłodność dotyka coraz więcej z nas :( a przez stymulację bliźniaki stają się coraz częstszym zjawiskiem :)

Powiedziałabym że bardziej przez tabletki antykoncepcyjne.
Lekarze nie są jakoś bardzo chętnie do podawania 2 zarodków w czasie IVF a podczas stymulacji też się kontroluje ilość pęcherzyków. Jak mialam się stymulować do inseminacji, lekarka powiedziała że jak będą 2-3 pęcherzyki to zabiegu nie będzie bo za duże ryzyko ciąży mnogiej.

ja tez ogólnie czytałam o tym, ze ciąż mnogich będzie więcej. Przez hormony, które bierzemy, stymulację, leczenie niepłodności itp.
A co do objawów nie wymiotuje ale mam takie okropne mdłości cały czas… mecze się jak cholera i tylko bym leżała i spała. Niestety nie mam porównania do pojedynczej ciąży ale jest ciężko

Wydaje mi się, że tak może być bo u trzech ginekologów, u których byłam na widok ciąży bliźniaczej pytali się leczenie niepłodności czy hormony. W moim przypadku ani to ani to, po prostu tak wyszło.

@Bonnie9 a to Twoja pierwsza ciąża? Z tym szybkim męczeniem to fakt, kiedyś spacery z pracy do domu mnie tak nie męczyły, były mega relaksujące i odprężające - a teraz? mam zadyszkę już po ubraniu kurtki a co tutaj mówić o przejściu 4/5 km 😆
 
Do góry