reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2023

A to ciekawe, jakie badania poza pappa mówią o ryzyku preeklampsji czy nadciśnienia indukowanego ciążą?
O ryzyku na sucho nie - poza markerami takimi jak wiek, waga utożsamiam Parametry wskazujące na rozwój już są oczywiście - prowadzenie pacjentki ze złym wynikiem pappa (które może oznaczać ryzyko nadciśnienia) a pacjentki z ok wynikiem się nie różnią.
A nikt nie leczy czegoś co „może” wystąpić na podstawie pappy - więc to badanie naprawdę niewiele daje.
 
reklama
pappa pokazuje możliwe problemy z łożyskiem i zagrozenie porodem przedwczesnym
I to samo - ale już w dużo pewniejszy sposób - daje badanie usg. Po samym pappa nic się w prowadzeniu mojej ciąży nie zmienia - usg mam na każdej wizycie, badania są regularne. Żaden lekarz nie wdroży leczenia przez marker który może coś sugerować - nawet przy takich wynikach pappy nie zrobi się z tym nic bez dodatkowych badań.
 
O ryzyku na sucho nie - poza markerami takimi jak wiek, waga utożsamiam Parametry wskazujące na rozwój już są oczywiście - prowadzenie pacjentki ze złym wynikiem pappa (które może oznaczać ryzyko nadciśnienia) a pacjentki z ok wynikiem się nie różnią.
A nikt nie leczy czegoś co „może” wystąpić na podstawie pappy - więc to badanie naprawdę niewiele daje.
No nie zgodzę się ale ok 😊
 
Moim zdaniem to albo dlatego że w piątek poszłam czyścić groby bo nie chciałam iść później z większym brzuchem 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ (nawet nie komentujcie tego ) albo dlatego że się znowu w niedzielę pochlalam z mężem 🤦‍♀️🤦‍♀️
Nie widzę nic złego w sprzątaniu grobów i kłótniach z mężem (co innego - w chlaniu 😉). Dopóki ciąża nie jest zagrożona, trzeba żyć normalnie. Na pewno nie doszukuj się w tym swojej winy.
Dużo zdrówka 😊.
 
No nie zgodzę się ale ok 😊
Ale z czym dokładnie ? :)
Ja jestem otwarta na dyskusje i na kogoś odmienne zdanie i jestem ciekawa co o tym myślicie.

Inne zdanie bym miała pewnie w kraju takim jak UK czy Szwecja gdzie ta kontrola ciąży jest bardzo słaba - ale w swoim przypadku (czyli Polska i prywatne prowadzenie ciąży) gdzie usg mam pod koniec ciąży co min 2 tygodnie - te stany jestem w stanie wyłapać kiedy się tylko zaczynają.
 
Czekajcie czekajcie.. może mi któraś w skrócie wytłumaczyć roznice między pappa, nipt, nifty, sanco? Okazuje się, że chyba jestem totalną ignorantką, bo kojarzę tylko pappe i nie zglebialam się w temat 🙈
 
Ale z czym dokładnie ? :)
Ja jestem otwarta na dyskusje i na kogoś odmienne zdanie i jestem ciekawa co o tym myślicie.

Inne zdanie bym miała pewnie w kraju takim jak UK czy Szwecja gdzie ta kontrola ciąży jest bardzo słaba - ale w swoim przypadku (czyli Polska i prywatne prowadzenie ciąży) gdzie usg mam pod koniec ciąży co min 2 tygodnie - te stany jestem w stanie wyłapać kiedy się tylko zaczynają.
Z tym że to badanie niewiele daje. Z jakiegoś powodu jest rekomendowane. U mnie idzie w ścisłym pakiecie z usg pierwszego trymestru czy to państwowo czy prywatnie. Jak odmawiasz to odmawiasz również usg. Skoro takie są zalecenia to uważam że ktoś mądrzejszy tak to ustalił 🤷🏽‍♀️
 
Z tym że to badanie niewiele daje. Z jakiegoś powodu jest rekomendowane. U mnie idzie w ścisłym pakiecie z usg pierwszego trymestru czy to państwowo czy prywatnie. Jak odmawiasz to odmawiasz również usg. Skoro takie są zalecenia to uważam że ktoś mądrzejszy tak to ustalił 🤷🏽‍♀️
Nie wiem jak jest u Was ale w innych krajach jest np usg plus nifty albo tak jak u nas dowolny zestaw - to kwestia rekomendacji tworzonych przez ustawodawców, zupełnie różne w różnych krajach jak widać.

I ja nie twierdze że to badanie jest złe - twierdze że przy takiej opiece jaką mam, takich badaniach jakie robię - pozostaje dla mnie tylko średnim markerem powikłań których ryzyko mogę zbadać dokładniej w inny sposób.
Przy ryzyku niewydolności łożyska czy preeklampsji zbadałabym prędzej PLGF, a tak czy inaczej od 20 tyg robię doppler naczyń matczynych w łożysku (co z kolei wyklucza mi inne śmiertelne powikłania o których z innych badań się nie dowiem)

I odnoszę to do siebie i swojego prowadzenia ciąży - jeśli ktoś nie robi NIPT to pappa daje już bardzo dużo, jeśli ktoś ma w ciąży 3 usg - pappa również da bardzo dużo bo chociażby będzie dzięki niej tych usg więcej i jeśli problem się pojawi to jest szansa go wyłapać.
 
Nie wiem jak jest u Was ale w innych krajach jest np usg plus nifty albo tak jak u nas dowolny zestaw - to kwestia rekomendacji tworzonych przez ustawodawców, zupełnie różne w różnych krajach jak widać.

I ja nie twierdze że to badanie jest złe - twierdze że przy takiej opiece jaką mam, takich badaniach jakie robię - pozostaje dla mnie tylko średnim markerem powikłań których ryzyko mogę zbadać dokładniej w inny sposób.
Przy ryzyku niewydolności łożyska czy preeklampsji zbadałabym prędzej PLGF, a tak czy inaczej od 20 tyg robię doppler naczyń matczynych w łożysku (co z kolei wyklucza mi inne śmiertelne powikłania o których z innych badań się nie dowiem)

I odnoszę to do siebie i swojego prowadzenia ciąży - jeśli ktoś nie robi NIPT to pappa daje już bardzo dużo, jeśli ktoś ma w ciąży 3 usg - pappa również da bardzo dużo bo chociażby będzie dzięki niej tych usg więcej i jeśli problem się pojawi to jest szansa go wyłapać.
Jasne rozumiem, ja jednak mam prawo się nie zgodzić ze rekomendowane badanie nic nie wnosi 🤷🏽‍♀️

I również nie narzekam na brak wizyt i usg i pewnie zdecyduje sie zrobic NIPT wczesniej (nipt jest refundowany jeśli wyniki pappa+usg wyjdą zle) ale mimo duzej ilosci wizyt chętnie zrobię pappa właśnie dla sprawdzenia funkcji łożyska.
Ty nie musisz 😊
 
reklama
Wiesz ja jedyny (na 3 ciąże w tym jedną z której mam dziecko) objaw ciążowy - zmuliło mnie konkretnie w pierwszym trymestrze, miałam w momencie kiedy moja ciąża była już martwa i to dobrych kilka dni - to naprawdę NIC nie znaczy jeśli objawów nie ma. Nie znaczy też nic jeśli są.
Niby mam ta świadomość , ale kiedy mój lekarz zapytał się czy bolą piersi czy są mdłości itp, a ich nie było to trochę dało mi to do myslenia no i okazało się że ciąża była martwa. No i wiadomo, że w głowie siedzi ostatnie przeżycie i doświadczenie
 
Do góry