reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2023

reklama
Ja schudłam od kwietnia ponad 10 kg i ani przez chwilę nie pomyślałam, że szkoda mi będzie przytyć przez ciąże. Chce urodzić zdrowe dziecko i nie obchodzi mnie to czy przytyje i ile. Schudłam raz to i schudnę drugi raz. A nawet jak nie schudnę, to nadal będę szanowała swoje ciało bo będzie mi przypominało jaką walkę stoczyłam, żeby mieć dziecko.
Dokładnie :) ja w pierwszej ciazy przytyłam 20 kg.Rozstępy mam ale co tam :) a po ciazy ćwiczyłam i schudłam do 50 kg.Teraz zaczynam kolejna ciąże z 56 kg, inaczej się napewno odżywiam ale jak przytyje to przytyje,bo to pewne :) schudnę tez potem bo lubię dążenie do celu :) ważne żeby dziecko było zdrowe i poród szybki 😉
 
A w ogóle pytałam mojej gin o tę plamienia... Dziś zadzwoniłam bo niby 3 dzień ale to takie dziwne... 🧐 Kolor jak kawa z mlekiem, nie jest dużo...jedynie jak wypływa mi resztka luteiny to ona jest właśnie zabarwiona na taki kawowy kolor. 🤷 Na papierze czysto.... Mówiła,żeby się nie stresować (taaaa jasne!) No nic ....nie pozostaje jak czekać do piątku, wtedy wszystko się wyjaśni czy zostanę tu z Wami czy nie
 
reklama
Do góry