U mnie z terminem też jest około 10 dni różnicy pomiędzy OM a USG, ostatecznie nastawiłam się na 19 maja, ponieważ mniej więcej wiem kiedy mogło dojsc do zapłodnienia
dodatkowo moje miesiączki były katastrofalnie nieregularne, po plus minus 10 dni. A powiedzcie mi, ponieważ ostatnia wizytę z usg miałam na prenatalnych i na ostatniej wizycie lekarz stwierdził, że nie ma potrzeby robić usg po takim czasie gdy wszystko jest okej, bo anatomia niewiele się różni i następne usg będę miała na połówkowych, zbadał tętno dziecka i szyjkę, czy u Was też to tak wygląda czy na każdej wizycie macie usg? Nie chciałam się z nim kłócić, ale wiadomo
chciałabym widzieć maleństwo co tydzień najlepiej