reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2022

Jedyne co daje mi nadzieję to, że jak zmierzyłam temperaturę na plecach, którymi opieram się o szezlong to też była ponad 39 miejscami...a przecież nie ma na przykład przeciwskazania do spania na brzuchu w pierwszych tygodniach ciąży, bo się dziecko nagrzeje...nie wiem, masakra jakaś, mam sieczkę w głowie:nerd:
 
reklama
Jedyne co daje mi nadzieję to, że jak zmierzyłam temperaturę na plecach, którymi opieram się o szezlong to też była ponad 39 miejscami...a przecież nie ma na przykład przeciwskazania do spania na brzuchu w pierwszych tygodniach ciąży, bo się dziecko nagrzeje...nie wiem, masakra jakaś, mam sieczkę w głowie:nerd:
Jak leżysz pod kocem to też masz na pewno wyższa temperaturę skóry niż bez ☺️ spokojnie ☺️
 
Jedyne co daje mi nadzieję to, że jak zmierzyłam temperaturę na plecach, którymi opieram się o szezlong to też była ponad 39 miejscami...a przecież nie ma na przykład przeciwskazania do spania na brzuchu w pierwszych tygodniach ciąży, bo się dziecko nagrzeje...nie wiem, masakra jakaś, mam sieczkę w głowie:nerd:
O ,rzeczywiście nakręcona jesteś totalnie.
 
Ja się tak nakręcam, że kosmos. Jestem już prawie pewna, że coś będzie nie ok. Doszłam do tego wniosku jak dziś czytałam o nagrzewaniu płodu przez detektor tętna. Nagle mnie olśniło, że ja trzymam ZAWSZE laptopa częściowo na brzuchu siedząc z nim (a przez moje samopoczucie siedzę z tym laptopem non stop) i postanowiłam zmierzyć temperaturę na brzuchu, a tam od 37,8 do 39,3 w różnych punktach...no i koniec, panika totalna, że nagrzewałam dziecko, że na pewno mózg mu uszkodziłam, nawet nie śmieję się, tylko na poważnie to piszę, nie umiem sobie wytłumaczyć nic logicznie :( Mąż mnie próbuje przekonać, że przecież krew ochładza, że płyn, że tłuszcz izoluje, że to punktowe podgrzanie skóry, a nie dziecka w środku...ale ja nie mogę tego jakoś przyjąć do siebie... :( Do środy chyba oszaleję...
Mogłaś nie zrobić krzywdy, ale fakt jak tylko podejrzewałam ciążę staram się je trzymać łapka na brzuchu... Nawet partner się dziwił, bo na ogół lubię dogrzewanie... Tylko ja się bardziej bałam promieniowania niż temperatury...

Swoją drogą, gdyby coś było mocno nie tak na starcie nie doszłabyś do tego etapu pewnie... Dziś czytałam o najczęstszych powodach poronień do 8tc... I tych do 12tc...
 
Mogłaś nie zrobić krzywdy, ale fakt jak tylko podejrzewałam ciążę staram się je trzymać łapka na brzuchu... Nawet partner się dziwił, bo na ogół lubię dogrzewanie... Tylko ja się bardziej bałam promieniowania niż temperatury...

Swoją drogą, gdyby coś było mocno nie tak na starcie nie doszłabyś do tego etapu pewnie... Dziś czytałam o najczęstszych powodach poronień do 8tc... I tych do 12tc...
Ja pamiętam, że częściej trzymałam na nogach, a ostatnio chyba się zapomniałam. O promieniowanie się nie boję, bo laptopy nie mają promieniowania więc tu luz. On się nagrzewa tylko jak się ładuje...ale schizuję dość mocno. Teraz już siedzę z laptopem na podwyższeniu:hmm:
 
Ja pamiętam, że częściej trzymałam na nogach, a ostatnio chyba się zapomniałam. O promieniowanie się nie boję, bo laptopy nie mają promieniowania więc tu luz. On się nagrzewa tylko jak się ładuje...ale schizuję dość mocno. Teraz już siedzę z laptopem na podwyższeniu:hmm:
To będzie dobrze... My chyba jesteśmy z tego samego czasu (w zasadzie z dokładnością co do dnia z tego co kojarzę)
 
W ogóle co za logika...komórki nie noszę w swojej kurtce na spacerach bo promieniowanie, a laptopem sobie brzuch nagrzewałamo_O

@Hmmmm ja dziś 11+4 :) Ostatnie badanie w 10+3 miałam.
 
reklama
W ogóle co za logika...komórki nie noszę w swojej kurtce na spacerach bo promieniowanie, a laptopem sobie brzuch nagrzewałamo_O

@Hmmmm ja dziś 11+4 :) Ostatnie badanie w 10+3 miałam.
To z kimś pomyliłam 🤔
Ja wg dzisiejszego USG jestem 10+1 (ale już chyba stopki nie chce mi się zmieniać), a wg om mam 10+2 (więc w zasadzie USG zgodnie z om, w granicy błędu pomiarowego)
 
Do góry