TuAga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2021
- Postów
- 3 870
No muszę bo się uduszę Z jednej strony szczepienie to nasz wybór, z drugiej gdyby nie szczepionki to wiele chorób nadal dziesiątkowałoby ludzkość. Żyjemy w społeczeństwie i nawet jeśli my przechodzimy Covid bezobjawowo to zarazić kogoś dalej możemy, a wśród nas żyją ludzie ciężko chorzy, po przeszczepach, leczeniach upośledzających odporność itp Dlatego o ile lęk zwyczajny (racjonalny czy nie) totalnie rozumiem, o tyle osób, które szczepień nie podważają, ani się ich nie boją, ale się nie szczepią bo "one nie potrzebują" już nie Bezobjawowe przejście Covidu to kwestia totalnie losowa (bo dalej nie namierzyli tych sekwencji DNA, które to warunkują), znam zdrowych, wysportowanych ludzi, którzy przeszli to tragicznie, a znam osobę z ciężką chorobą i niewydolnymi płucami, która nawet do szpitala nie trafiła Najbardziej mną (oprócz naszej prywatnej historii z Teściową) wstrząsnął przypadek znajomej, która na nic nie chorowała od 12 lat, nawet jak cała rodzina rozłożona to ona zdrowa, żadnych katarów ani nic, wszyscy uważali, że ma mega system odpornościowy...tylko jej szybka reakcja i natychmiastowa wycieczka do szpitala pozwoliły jej nie trafić pod respirator. Wyszła ze szpitala po 2 tygodniach. Takim znanym przykładem jest influencer z Białorusi, w życiowej formie, podważający istnienie Covidu, super wysportowany, młody, zdrowo odżywiający się, zwolennik naturalnej odporności...zmarł na Covid.
Dobra, postaram się już nic więcej o Covidzie nie pisać, bo to zawsze rodzi spory. Niech każdy sobie sam przemyśli, poczyta oficjalne badania, pogada z lekarzem i zadecyduje
Dobra, postaram się już nic więcej o Covidzie nie pisać, bo to zawsze rodzi spory. Niech każdy sobie sam przemyśli, poczyta oficjalne badania, pogada z lekarzem i zadecyduje