Majowe Mamy 2022

[Agusza]

Juz po wizycie. Pani dr nie powiedziala mi w sumie ile mierzy kropek ale widzialam go i ma wszystkie cztery kończyny, sliczną buźkę i wygląda jak kosmita.
Skierowanie na krzywą cukrową i rozszerzone nadania na nadczynności tarczycy ale uspokoiła mnie i powiedziala ze na jej oko to fizjologiczny spadek tsh.

 

[matylkafm]

Hello dosyć podczytywania, czas się przywitać.
Dziś zaczynam 9+0, z USG maluch straszy o 5 dni. Termin 23/27 maja.
Mam na stanie 3 letniego synka, który urodził się przedwcześnie w 33 tc z nieznanych przyczyn, więc teraz trochę na siebie dmucham...

Póki co, jak większość, walczę z mdlosciami i sennością i odliczam do badań prenatalnych. Liczę, że w połowie listopada rozpocznę życie po hibernacji [emoji23]

Zmotywowalaś mnie [emoji28] Ja też się w takim razie witam! Z om 10tc. Z USG dzidzia wychodzi 1 dzień młodsza.
Mam 31 lat i 3 letnią córeczkę. W kwietniu tego roku niestety straciłam ciążę w 13tc Cały czas nie nastawiam się na sukces tym razem ale chyba po stracie tak niestety bywa Do prenatalnych na pewno nie ogłaszamy radosnej nowiny.
Dzidzia na razie rozwija się prawidłowo ale mam stwierdzone odklejenie kosmówki. Także prowadzę oszczędny tryb życia. Walczę z mdłościami i zarzekam się że to moja ostatnia ciąża bo więcej tego nie zniosę [emoji2957]

 

[nutka83]

Wreszcie mam czas napisać co u mnie
Wizyta baaardzo udana. Same dobre wiadomości.
Po krwiaku nie ma już najmniejszego śladu teraz tylko dokończę opakowanie luteiny i spokój.
Cukier muszę powtórzyć badanie na czczo i dopiero jak teraz wyjdzie za wysoki to na krzywą mnie wyślę. A tak to mam przestać się kuć po palcach
Dzidzia pięknie rośnie, dzisiaj 10+2, ma 3,42 i serducho wali 175 idealnie w środku normy. Zdjęcie umieszczę w odpowiednim wątku
Dostałam skierowanie na prenatalne i się umówiłam na 09 listopada.
Następna wizyta dopiero za 4 tygodnie. Dobrze że w między czasie to usg wypada.

 

[Mama2012/2020/2022]

Wreszcie mam czas napisać co u mnie
Wizyta baaardzo udana. Same dobre wiadomości.
Po krwiaku nie ma już najmniejszego śladu teraz tylko dokończę opakowanie luteiny i spokój.
Cukier muszę powtórzyć badanie na czczo i dopiero jak teraz wyjdzie za wysoki to na krzywą mnie wyślę. A tak to mam przestać się kuć po palcach
Dzidzia pięknie rośnie, dzisiaj 10+2, ma 3,42 i serducho wali 175 idealnie w środku normy. Zdjęcie umieszczę w odpowiednim wątku
Dostałam skierowanie na prenatalne i się umówiłam na 09 listopada.
Następna wizyta dopiero za 4 tygodnie. Dobrze że w między czasie to usg wypada.

Super wieści

 

[outofthebox]

Hello dosyć podczytywania, czas się przywitać.
Dziś zaczynam 9+0, z USG maluch straszy o 5 dni. Termin 23/27 maja.
Mam na stanie 3 letniego synka, który urodził się przedwcześnie w 33 tc z nieznanych przyczyn, więc teraz trochę na siebie dmucham...

Póki co, jak większość, walczę z mdlosciami i sennością i odliczam do badań prenatalnych. Liczę, że w połowie listopada rozpocznę życie po hibernacji

Zmotywowalaś mnie [emoji28] Ja też się w takim razie witam! Z om 10tc. Z USG dzidzia wychodzi 1 dzień młodsza.
Mam 31 lat i 3 letnią córeczkę. W kwietniu tego roku niestety straciłam ciążę w 13tc Cały czas nie nastawiam się na sukces tym razem ale chyba po stracie tak niestety bywa Do prenatalnych na pewno nie ogłaszamy radosnej nowiny.
Dzidzia na razie rozwija się prawidłowo ale mam stwierdzone odklejenie kosmówki. Także prowadzę oszczędny tryb życia. Walczę z mdłościami i zarzekam się że to moja ostatnia ciąża bo więcej tego nie zniosę [emoji2957]

Hejo dziewczyny, fajnie ze dołączyłyście!

@matylkafm współczuje Twojej straty, dla mnie to tez pechowy tydzień… wiesz może, jaki był jej powod? Czy standardowo wokol tego tygodnia - nieznana przyczyna?

 

[matylkafm]

Hejo dziewczyny, fajnie ze dołączyłyście!

@matylkafm współczuje Twojej straty, dla mnie to tez pechowy tydzień… wiesz może, jaki był jej powod? Czy standardowo wokol tego tygodnia - nieznana przyczyna?

Od początku było podejrzenie wad genetycznych z uwagi na powiększony pęcherzyk żółtkowy. Potem był widoczny obrzęk, który to w zasadzie potwierdził ale nie robiliśmy badań co dokładnie było przyczyną.
Nawet nie wiedziałam że 13 tydzień taki pechowy

 

[outofthebox]

Od początku było podejrzenie wad genetycznych z uwagi na powiększony pęcherzyk żółtkowy. Potem był widoczny obrzęk, który to w zasadzie potwierdził ale nie robiliśmy badań co dokładnie było przyczyną.
Nawet nie wiedziałam że 13 tydzień taki pechowy

Niee, ale może musimy grać w lotto, bo nasze szanse w takim tygodniu były poniżej 1% hah
Odczarujemy ten tydzień niedługo

 

[matylkafm]

Niee, ale może musimy grać w lotto, bo nasze szanse w takim tygodniu były poniżej 1% hah
Odczarujemy ten tydzień niedługo

Oby [emoji3590]
A u Ciebie wiadomo co było przyczyną?

 

[pietru]

Dobrze że poszłaś do lekarza !! Jesteś pod opieką
@clementine też mam suchą skórę bardziej niż normalnie..używam olejku pod prysznic ale nie pomaga
@Hmmmm faktycznie szef źle policzyl2 lata cię nie będzie
Ja wkońcu dotarłam do domu po badaniach ...i wszystko ok!!! Niskie ryzyko wad ..lekarz powiedział że się cieszy z wyników, bo w moim wieku średnie ryzyko duże a moje wyniki skorelowane super mówił o Nifty bo musiał ale zbędny wydatek bo jak dla niego małe ryzyko ..nooo jeszcze mam darmowe badania w klinice dla potwierdzenia jego badań
Aaaa co do płci już nie dziewczynka wyrostek za duży płeć do powiedzenia
@Agusza tak w przedszkolu ?? Ty też? Tym razem prawie od początku zostałam w domu ..zawsze chora byłam na początku ciąży ..zapalenie pęcherza gorączki przeziębienia i inne cholerstwa

Ja również pracuje w przedszkolu Lekarka z tego powodu wysłała mnie na l-4 od pierwszej wizyty (od7tc)-powiedziala,że to za duże ryzyko...nie byłam z tego faktu jakoś zadowolona...tym bardziej,że chciałam utrzymywać to jeszcze w tajemnicy przynajmniej do końca 1 trymestru. Do tego byłam wychowawca, a wtedy pójście na l-4 to nie takie hop-siup:/
Po kilku dniach byłam już zadowolona,że jestem w domu-zaczęły się mega mdłości i do tego w przedszkolu rozpoczęła się kumulacja chorób

 

[pietru]

Dziewczyny nie chce zapeszać ,ale od poniedziałku przestały męczyć mnie mdłości!! (12 tydzień) OBY NIE WRÓCIŁY