Tak, po stracie robiłam kilka rzeczy, nie wyszło nic ciekawego: ani zespół fosfolipidowy, w genetycznych badaniach na zakrzepicę tylko dwie, bardzo popularne mutacje, miałam super morfologię, wszelakie enzymy, homocysteine. Te badania pokazałam ginekolozce tu (nie mieszkam w PL) i łaskawie zgodziła się wyslac mnie do hematologa na potwierdzenie, ze jest ok, ale dopiero w ciazy. Zapisała mnie w 5tyg, poszłam w 6tyg. Po dwoch dniach od wizyty dostałam receptę pocztą i zalecenie brania acardu i heparyny plus 400mg proga od razu. Wcześniej sama wprowadziłam sobie witaminy metylowane, 5mg foliku, takie sprawy znane z forum
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ciężko mi powiedziec, co badał mi hematolog, ale 9 probówek pełnych krwi nam pobierane co 5 tygodni, najpierw dla diagnozy, a potem kontroli dawki leków. Te sprawy, które mam wyszły już przy badaniu krzepliwosci, koagulacji płytek krwi pod wpływem dwóch substancji, do tego odporność na białko c i s, później te przeciwciała anty-z, o których nie wiedziałam, ze istnieją. Ogolnie w ciazy fizjologicznie wzrasta koagulacja, ale niektórym leci do góry bardzo mocno i bardzo szybko, stad to mógł być powod pierwszej straty. Nifty już zrobiłam w 10+1, czekam na wyniki jeszcze ok tydzień
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zrobie tez pappa, bo sugerują mi potencjalny stan przedrzucawkowy w przyszłości. Ogolnie śmieszne, ze takie rzeczy mam tylko w ciazy, ostatnie 10 lat wzorowe wyniki badań krwi
Btw planujesz nifty? Robiłaś może ostatnio?