reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

A więc tak jestem Monika mam już jedno dziecko Amelkę która ma 4 latka. Pierwszą ciążę znioslam okropnie praktycznie od samego początku była zagrożona , do tego kwiak większy od dziecka , większość ciąży leżałam w domu lub w szpitalu. Miesiąc wcześniej odeszły mi wody pękł pęcherz płodowy i zrobili cesarskie cięcie podczas którego dostałam krwotoku , dziecko wyjęli a ja miałam jeszcze dwie godziny operacje bo nie mogli tego zatrzymac.. ogólnie dużo przeszłam w trakcie pierwszej ciąży dlatego długo też zwlekaliśmy z mężem o decyzji o drugim dziecku... Obecnie byłam raz u lekarza dwa tyg temu potwierdzić ciążę i dostałam odrazu przymusowe zwolnienie lekarskie z względu głównie pierwszej ciężkiej ciąży ale i z względu na to że serduszka są dwa.
❤️ Obecnie jestem w 10 tygodniu ciąży
Screenshot_2021-10-06-20-03-49-606_com.miui.gallery.jpg
 
reklama
A więc tak jestem Monika mam już jedno dziecko Amelkę która ma 4 latka. Pierwszą ciążę znioslam okropnie praktycznie od samego początku była zagrożona , do tego kwiak większy od dziecka , większość ciąży leżałam w domu lub w szpitalu. Miesiąc wcześniej odeszły mi wody pękł pęcherz płodowy i zrobili cesarskie cięcie podczas którego dostałam krwotoku , dziecko wyjęli a ja miałam jeszcze dwie godziny operacje bo nie mogli tego zatrzymac.. ogólnie dużo przeszłam w trakcie pierwszej ciąży dlatego długo też zwlekaliśmy z mężem o decyzji o drugim dziecku... Obecnie byłam raz u lekarza dwa tyg temu potwierdzić ciążę i dostałam odrazu przymusowe zwolnienie lekarskie z względu głównie pierwszej ciężkiej ciąży ale i z względu na to że serduszka są dwa.
❤️ Obecnie jestem w 10 tygodniu ciążyZobacz załącznik 1326585
A to ci psikus😉 dwa serduszka to podwójne szczęście ale tez więcej zmartwień. Oby jak najmniej! Jak często masz wizyty?
 
A więc tak jestem Monika mam już jedno dziecko Amelkę która ma 4 latka. Pierwszą ciążę znioslam okropnie praktycznie od samego początku była zagrożona , do tego kwiak większy od dziecka , większość ciąży leżałam w domu lub w szpitalu. Miesiąc wcześniej odeszły mi wody pękł pęcherz płodowy i zrobili cesarskie cięcie podczas którego dostałam krwotoku , dziecko wyjęli a ja miałam jeszcze dwie godziny operacje bo nie mogli tego zatrzymac.. ogólnie dużo przeszłam w trakcie pierwszej ciąży dlatego długo też zwlekaliśmy z mężem o decyzji o drugim dziecku... Obecnie byłam raz u lekarza dwa tyg temu potwierdzić ciążę i dostałam odrazu przymusowe zwolnienie lekarskie z względu głównie pierwszej ciężkiej ciąży ale i z względu na to że serduszka są dwa.
❤️ Obecnie jestem w 10 tygodniu ciążyZobacz załącznik 1326585
Ale super, podwójne gratulacje, to chyba pierwsza ciąża bliźniacza w tej grupie :)
 
A więc tak jestem Monika mam już jedno dziecko Amelkę która ma 4 latka. Pierwszą ciążę znioslam okropnie praktycznie od samego początku była zagrożona , do tego kwiak większy od dziecka , większość ciąży leżałam w domu lub w szpitalu. Miesiąc wcześniej odeszły mi wody pękł pęcherz płodowy i zrobili cesarskie cięcie podczas którego dostałam krwotoku , dziecko wyjęli a ja miałam jeszcze dwie godziny operacje bo nie mogli tego zatrzymac.. ogólnie dużo przeszłam w trakcie pierwszej ciąży dlatego długo też zwlekaliśmy z mężem o decyzji o drugim dziecku... Obecnie byłam raz u lekarza dwa tyg temu potwierdzić ciążę i dostałam odrazu przymusowe zwolnienie lekarskie z względu głównie pierwszej ciężkiej ciąży ale i z względu na to że serduszka są dwa.
❤️ Obecnie jestem w 10 tygodniu ciążyZobacz załącznik 1326585
Podwójne gratulacje i witamy ❤️❤️
 
reklama
Hej, ja ostatnio tu rzadko. Tak podczytuję i sobie ostatnio uświadomiłam, że sporo nas się tu wykruszyło na wątku. W moim najbliższym otoczeniu też jest ciąża obumarła. Ja sobie nadal walczę z mdłościami, czekam na środową wizytę i staram się utrzymywać racjonalny optymizm🙂
To w takim razie obie czekamy na środową wizytę, też staram się pozytywnie myśleć natomiast nachodzą mnie czarne myśli. W moim otoczeniu jest też ciąża zdrowa dwa tygodnie różnicy jest między nami 😊
 
Do góry