reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

Czesc wszystkim :) podczytuje was od jakiegos czasu, ale ze wzgledu na moja historię, dopiero teraz odwazylam sie napisac. Jestem obecnie w 5 ciazy (2xporonienie, 2xpozamaciczna), przeszlam chyba wszystkie mozliwe badania.. i tak o to, obecnie jestem w 7+0. Jak do tej pory wszystko wyglada ok, serduszko tydzien temu zaczelo bic. Biore zestaw lekow i witamin. Jezeli chodzi o objawy to mdlosci co jakis czas, wieczne uczucie glodu i sennosci oraz bol piersi (zwlaszcza lewej). Co wiecej... stres nie jest mi obcy, przez te wszystkie przejscia nabawilam sie zaburzen lekowych i kazdy dzien to dla mnie walka o pozytywne myslenie, a chociazby nie wpadanie w "depresje". Takze bardzo dobrze rozumiem wasze watpliowsci i lęki :)
Musimy być pozytywnej myśli ❤️
 
reklama
Czesc wszystkim :) podczytuje was od jakiegos czasu, ale ze wzgledu na moja historię, dopiero teraz odwazylam sie napisac. Jestem obecnie w 5 ciazy (2xporonienie, 2xpozamaciczna), przeszlam chyba wszystkie mozliwe badania.. i tak o to, obecnie jestem w 7+0. Jak do tej pory wszystko wyglada ok, serduszko tydzien temu zaczelo bic. Biore zestaw lekow i witamin. Jezeli chodzi o objawy to mdlosci co jakis czas, wieczne uczucie glodu i sennosci oraz bol piersi (zwlaszcza lewej). Co wiecej... stres nie jest mi obcy, przez te wszystkie przejscia nabawilam sie zaburzen lekowych i kazdy dzien to dla mnie walka o pozytywne myslenie, a chociazby nie wpadanie w "depresje". Takze bardzo dobrze rozumiem wasze watpliowsci i lęki :)
Witamy cie serdecznie i 3 mamy kciuki aby tym razem bylo dobrze. Jesli chodzi o pozytywne myslenie to uwierz mam to samo, teraz przed ciąża leczylam się na depresje wiadomo odkad zrobilam test lekow już nie biorę
 
Ja tez biore luteine dopochwowo ale ja wkładam tym patyczkiem zamieszczonym w tabletkach, niestety chyba przez te leki ze czesto się tam grzebie to chyba jakies tam zapalenie dostaje bo czuje tam dyskomfort i pobolewanie. Dziewczyny ja dzis pierwszy dzien z objawami, na spacerze z córką wszystkie zapachy czulam przesadnie hi, czulam jaki samochod na co jezdzi :-),córką druga wracajac ze szkoly przytulila się i poczułam ogromny bol piersi. Ja to zamierzam się wręcz cieszyć z kazdego nawet najgorszego objawu:-)
 
Ja tez biore luteine dopochwowo ale ja wkładam tym patyczkiem zamieszczonym w tabletkach, niestety chyba przez te leki ze czesto się tam grzebie to chyba jakies tam zapalenie dostaje bo czuje tam dyskomfort i pobolewanie. Dziewczyny ja dzis pierwszy dzien z objawami, na spacerze z córką wszystkie zapachy czulam przesadnie hi, czulam jaki samochod na co jezdzi :-),córką druga wracajac ze szkoly przytulila się i poczułam ogromny bol piersi. Ja to zamierzam się wręcz cieszyć z kazdego nawet najgorszego objawu:-)
Ja też myślałam że mam stan zapalny od luteiny ale lekarz mnie zbadał powiedział że jest ok tylko że ona może podrażniać i mogę alantanem posmarować i przynosi to ulgę bo mnie często coś swędzi tam przez to m i ostatnio się dowiedziałam że tego aplikatora w ciąży mamy nie używać i już tylko ręcznie je aplikuje
 
Ja tez biore luteine dopochwowo ale ja wkładam tym patyczkiem zamieszczonym w tabletkach, niestety chyba przez te leki ze czesto się tam grzebie to chyba jakies tam zapalenie dostaje bo czuje tam dyskomfort i pobolewanie. Dziewczyny ja dzis pierwszy dzien z objawami, na spacerze z córką wszystkie zapachy czulam przesadnie hi, czulam jaki samochod na co jezdzi :-),córką druga wracajac ze szkoly przytulila się i poczułam ogromny bol piersi. Ja to zamierzam się wręcz cieszyć z kazdego nawet najgorszego objawu:-)
Bo to ten aplikator to siedlisko bakterii, ja ręcznie aplikuje. Nigdy nie miałam kłopotu.
 
reklama
Rozumiem 🙂 Ja to jestem racjonalista-zadaniowiec, więc też momentami podchodzę do tej ciąży asekuracyjnie. Strasznie się cieszę, że jest, ale jednak rozważam w głowie wszystkie opcje. Wymądrzać się nie będę, ale jakoś mam dobre przeczucia, co do Twojej ciąży 🙂 Trzymam kciuki za wizytę.
Oj mam identycznie z jednej strony się cieszę, martwię a zas z tylu glowy nie chce się nastawiać bo zawsze moze sie niestety cos wydarzyc nie tak.
 
Do góry