Yep, w gruncie rzeczy nie wiem czy jestem jeszcze w ciazy, bo serce biło wolno i w takiej sytuacji wg badań mam 60% szansy na poronienie. Wiem, ze niektóre dziewczyny pisały, ze serce w 6 tygodniu może bić wolniej, ale 6 tydzień to 5+coś, u mnie na wizycie było 6+5, wiec końcówka 7go tygodnia, gdzie bicie serca powinno być min 120bpm. Więc w takiej sytuacji wolałabym szybciej, niż później dowiedziec się o poronieniu, bo ostatnio dowiedziałam się po miesiacu…
Stad zmartwienie niską szyjką. W sumie nie szukam pocieszenia, nie będę się biła z nieuchronnymi sprawami, ale jestem ciekawa, czy faktycznie obniżona szyjka jest czymś specyficznym dla poronienia