reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2022

Yep, w gruncie rzeczy nie wiem czy jestem jeszcze w ciazy, bo serce biło wolno i w takiej sytuacji wg badań mam 60% szansy na poronienie. Wiem, ze niektóre dziewczyny pisały, ze serce w 6 tygodniu może bić wolniej, ale 6 tydzień to 5+coś, u mnie na wizycie było 6+5, wiec końcówka 7go tygodnia, gdzie bicie serca powinno być min 120bpm. Więc w takiej sytuacji wolałabym szybciej, niż później dowiedziec się o poronieniu, bo ostatnio dowiedziałam się po miesiacu…
Stad zmartwienie niską szyjką. W sumie nie szukam pocieszenia, nie będę się biła z nieuchronnymi sprawami, ale jestem ciekawa, czy faktycznie obniżona szyjka jest czymś specyficznym dla poronienia :)
A kiedy masz kolejną wizytę
 
reklama
Właśnie przełożyłam na jutro, myśle, ze tak będzie lepiej. Pozostaje trzymac kciuki :c
Trzymam mocno kciuki i odganiaj te złe myśli, wiem, że to trudne, bo ja też codziennie się zastanawiam czy wszystko ok nadal i czy nadal jest zdrowa ciąża.

Rano zazwyczaj mam nadal takie krótkie plamienia jakby "po nocy", biorę codziennie 4x luteinę pod język i jestem po prostu dobrej myśli, bo nie ma bóli oprócz takiego rozciągania. Jutro jadę na badania krwi, ciekawe ile ze mnie zejdzie 😂
 
Trzymam kciuki @outofthebox 🤞

Jezu, ja dzisiaj rekordowe mdłości, raz mną miątnęło tak, że prawie zwymiotowałam. Ja panicznie boję się wymiotować...cudownie😟 Dziś planuję cały dzień przeleżeć, na nic nie mam siły, z rana tylko przygotowałam składniki do obiadu, który mąż zrobi potem i popracowałam może 30 min i to tyle.
 
Aymam mocno kciuki i odganiaj te złe myśli, wiem, że to trudne, bo ja też codziennie się zastanawiam czy wszystko ok nadal i czy nadal jest zdrowa ciąża.

Rano zazwyczaj mam nadal takie krótkie plamienia jakby "po nocy", biorę codziennie 4x luteinę pod język i jestem po prostu dobrej myśli, bo nie ma bóli oprócz takiego rozciągania. Jutro jadę na badania krwi, ciekawe ile ze mnie zejdzie 😂
Ja też jadę jutro na badanie krwi ... Też staram się myśleć pozytywnie dziś mnie coś brzuch ciągnie .
 
Trzymam kciuki @outofthebox 🤞

Jezu, ja dzisiaj rekordowe mdłości, raz mną miątnęło tak, że prawie zwymiotowałam. Ja panicznie boję się wymiotować...cudownie😟 Dziś planuję cały dzień przeleżeć, na nic nie mam siły, z rana tylko przygotowałam składniki do obiadu, który mąż zrobi potem i popracowałam może 30 min i to tyle.
Ja z mdłościami walczę dobry tydzień. Doszły jeszcze zawroty głowy. Nawed dziś obiad przesolilam 🤣🤣🤣
 
reklama
Czesc wszystkim :) podczytuje was od jakiegos czasu, ale ze wzgledu na moja historię, dopiero teraz odwazylam sie napisac. Jestem obecnie w 5 ciazy (2xporonienie, 2xpozamaciczna), przeszlam chyba wszystkie mozliwe badania.. i tak o to, obecnie jestem w 7+0. Jak do tej pory wszystko wyglada ok, serduszko tydzien temu zaczelo bic. Biore zestaw lekow i witamin. Jezeli chodzi o objawy to mdlosci co jakis czas, wieczne uczucie glodu i sennosci oraz bol piersi (zwlaszcza lewej). Co wiecej... stres nie jest mi obcy, przez te wszystkie przejscia nabawilam sie zaburzen lekowych i kazdy dzien to dla mnie walka o pozytywne myslenie, a chociazby nie wpadanie w "depresje". Takze bardzo dobrze rozumiem wasze watpliowsci i lęki :)
 
Do góry