reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2022

reklama
Ja buszuje po lumpkach to kupuje takie rzeczy unisex do 3/6 m-ca jak coś fajnego się trafi☺️ Powiedzmy ze chciałabym druga dziewczynkę, ale coś mam przeczucie, że będzie chłopak nie wiem czemu 😂 chociaż w pierwszej ciąży z kolei byliśmy pewni ze będzie chłopczyk, bo jakoś u nas w obu rodzinach sami faceci się rodzili ☺️
 
Ja już wróciłam od lekarza. Nadal pusty pęcherzyk, żadnego zarodka. Mam odstawić wszystkie leki, czekać jeszcze tydzień, żebym sama poroniła. Jeśli sama nie poronię, to za tydzień we wtorek idę po skierowanie i w środę rano do szpitala na łyżeczkowanie, bo i tak nic z tego nie będzie. Znowu to samo, nie jest mi dane urodzić drugiego dziecka. Także dziewczyny, trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, a Ja się żegnam.
Czekam na krwawienie i zaczynamy się zabezpieczać, może kiedyś podejmiemy decyzję o adopcji, zobaczymy. Buziaki!
 
Ja już wróciłam od lekarza. Nadal pusty pęcherzyk, żadnego zarodka. Mam odstawić wszystkie leki, czekać jeszcze tydzień, żebym sama poroniła. Jeśli sama nie poronię, to za tydzień we wtorek idę po skierowanie i w środę rano do szpitala na łyżeczkowanie, bo i tak nic z tego nie będzie. Znowu to samo, nie jest mi dane urodzić drugiego dziecka. Także dziewczyny, trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, a Ja się żegnam.
Czekam na krwawienie i zaczynamy się zabezpieczać, może kiedyś podejmiemy decyzję o adopcji, zobaczymy. Buziaki!
Kochana bardzo mi przykro, do samego końca wierzyłam, ze sie powiedzie. Ściskam Cię mocno 😘
 
Ja już wróciłam od lekarza. Nadal pusty pęcherzyk, żadnego zarodka. Mam odstawić wszystkie leki, czekać jeszcze tydzień, żebym sama poroniła. Jeśli sama nie poronię, to za tydzień we wtorek idę po skierowanie i w środę rano do szpitala na łyżeczkowanie, bo i tak nic z tego nie będzie. Znowu to samo, nie jest mi dane urodzić drugiego dziecka. Także dziewczyny, trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, a Ja się żegnam.
Czekam na krwawienie i zaczynamy się zabezpieczać, może kiedyś podejmiemy decyzję o adopcji, zobaczymy. Buziaki!
O nie 😭 Strasznie mi przykro, bardzo Ci kibicowałam :( Wiem, ze łatwo mowic, ale musimy wierzyć w to, ze natura wie co robi, a jeśli jeszcze spróbujesz, to efekt będzie absolutnie inny. Ale w tym momencie na pewno nawet ciężko o tym myśleć. Trzymaj się mocno kochana i życzę Ci dużo siły, jestem pewna, ze poradzisz sobie z tą sytuacją.
 
reklama
Do góry