Hej, jestem po wizycie. Usg nie było w gabinecie ale dała mi skierowanie na cito i mam je dzisiaj o 17.15. Trochę plamie, dostałam duphaston, ale ja w każdej ciąży plamiłam i brałam także taki mój urok. Po badaniu lekarka stwierdziła ciąże, macica powiększona. Wg niej jakiś 8 tydzień ale usg prawdę powie. Dostałam absolutny zakaz chodzenia do pracy. Jak się dowiedziała, że pracuje z dziećmi powiedziała ze nawet dzisiaj iść nie mogę. To za duże ryzyko. I w sumie wiecie, wczoraj dwoje dzieci wysłałam z gorączka do domu a w przedszkolu jeden rodzocma potwierdzony covid... Tak więc jestem już po rozmowie z dyrektorem, spoko, rozumie. Trochę mi smutno bo myślałam ze jeszcze chwile popracuje ale jedbak to rozsądne odejść. A i mogę biegać ale nie długie dystanse i dopiero jak plamienie minie, najleoiej w 2 trym. Dostałam również skierowania na badania oraz witaminy. Femibion 2. No i tyle, czekam na 17