KundaKunda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 609
Dziewczyny mam wrażenie że zanikaja u mnie objawy ciążowe od 3 dni nie mam mdłości i piersi przestają boleć. Tak się martwię
Będzie dobrze zobaczysz Ja w 1 ciąży czasami miała objawy w kratkę. Ale gdyby się coś działo, to szybko leć na IP.
Trzymam mocno kciuki
Dziewczyny już z dzieciaczkami wiem że to jeszcze dużo czasu ale napiszcie proszę jakie rzeczy dla niemowlaka Wam się kompletnie nie przydały
Nie przydały mu się koszulki zakładane przez głowę. Tak jak pisała już moja poprzedniczka, najlepiej body, długi, krótki rękaw i pajace, pół-śpiochy czy spodenki. Czapeczki miałam 2 i wystarczyły, niedrapek, niechodków nawet nie Kupowałam. Jeśli chodzi o kosmetyki i artykuły do prania, kupiłam po 1 sztuce, by sprawdzić czy nie uczulą, potem dopiero robiłam zapasy. Z pieluchami też tak zrobiłam, 2 paczki, nie odparzyly pupy, to dopiero kupiłam więcej. Mój ma też pieluchy wielorazowe, które są niewypałem, mały urodził się maleńki, więc najpierw czekałam aż do nich urośnie, ale że względu na kaczy brzuszek nie leżały dobrze i albo było mu za ciasno albo przesikiwał wszystko oprócz pieluszki Teraz używamy pół na pół (wielo i jednorazówki).
Jeśli chodzi o mnie, to w ogóle nie użyłam wkładek laktacyjnych Bardzo przydał mi się laktator, herbatki laktacyjne, kompresy żelowe na piersi, maść na brodawki, butelki też kupiłam ze 2 (samosterylizującą się i antykolkowy hit). Woreczki do sterylizacji. Zabrałam do szpitala i nie żałuję. Rodziłam w dobie korony i były ograniczone godziny donoszenia rzeczy, a i mój mąż raczej by nie ogarnął zakupu laktatora. A że należałam do tych kobiet, które na pokarm musiały się napracować i poczekać trochę (dopiero w 4 dobie ), także mogłam w szpitalu od razu działać.
Żałuję że nie wzięłam do szpitala mleka modyfikowanego. Bo tam, gdzie rodziłam rozdawali mleko jak w zegarku, co 3h, a mój potrzebował częściej ale mniej i był duży problem by dostać więcej. Przy kolejnym dziecku wezmę swoje mm, nawet jakbym miała nie użyć lub wyrzucić większość. Wolę spać Spokojniej. A i gaziki jalowe i sól fizjologiczna. Mosiałam się na prosić, by małemu przemyli oczy, bo się tak skleiły że nie mógł otworzyć.
W ogóle trochę odbiegłam od pytania, ale zamierzam koleżance, która rodzi w grudniu, robić listę co u mnie się sprawdziło a co nie zarówno do porodu, w połogu i dla noworodka, to jak będziecie chciały, to też wam wkleję
W każdym razie trzeba pamiętać, co innej mamie, niemowlakowi się sprawdziło, nie musi koniecznie mnie i mojemu dziecku