reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

U nas dla dziewczynki było wybrane imię Antonina po babci, popularne kilka lat temu w okresie jak były Zosie, teraz chyba trochę mniej. A że mamy chłopca to Adaś, ja wręcz odwrotnie niż większość zawsze chciałam mieć chłopca 🙂
 
reklama
Ja tam już nie zamierzam patrzyć czy imię popularne czy nie. Ani czy ktoś bliski je już ma czy nie. Przy pierwszym dziecku się sugerowałam i potem żałowałam.
 
U nas wybór był między Adamem a Michałem, nie chcieliśmy takiego imienia starodawnego typu Antoni, Stanisław, Henryk, Jan czy też mocno nowoczesnego np. Marcel. Zostaliśmy przy Adamie a patrząc po rankingach aktualnie mało popularne imię bo na 10 najpopularniejszych w 2020roku było 8 🙂. Tak odchodząc od imion to wczoraj dowiedziałam się, że mam łożysko nisko położone na tylnej ścianie, nie jest przodujące, ale mam prowadzić kanapowy styl życia. Czy któraś też tak ma/miała i jak to dalej wygląda aktualnie mam 19tc czy to się może zmienić i na co się szykować ewentualnie bo dają mi max kilka tygodni żeby się podniosło.

ja tak miałam w poprzedniej ciąży, na tylej ścianie, ale jeszcze gorzej bo już zachodziło na ujście, ale spokojnie, podniosło się i było wszystko ok, także nie martw się na zapas, tylko odpoczywaj :)
 
ja tak miałam w poprzedniej ciąży, na tylej ścianie, ale jeszcze gorzej bo już zachodziło na ujście, ale spokojnie, podniosło się i było wszystko ok, także nie martw się na zapas, tylko odpoczywaj :)
U mnie dokładnie tak samo - nisko, na tylnej ścianie, brzegiem zasłania ujście. Też z niepokojem czekam czy się podniesie. Gin mówił, że mogą z tego powodu pojawiać się plamienia - od ostatniej wizyty miałam jedno po silnym zaparciu. Od tej pory pilnuję, żeby zaparć nie było i jest ok. 22 grudnia mam wizytę - to będzie 21 tc. - ciekawe czy będzie lepiej...
 
Co do imienia, to ja mam takie, które 40 lat temu nie było popularne i nadal nie jest. Wierzcie mi, bardzo zazdrościłam wszystkim Ankom, Kasiom itp. Każde wejście nowej osoby do grupy to był stres bo trzeba było się przedstawić i ciągle słyszałam: "jak????". A potem przez jakiś czas wołano "ej, ty", bo nie mogli zapamiętać mojego imienia. Dziś jest łatwiej, bo nietypowych imion jest sporo i nikogo nie dziwią - ale dawniej to było trudno. Dlatego popularne imiona mają swoje plusy...
 
U mnie dokładnie tak samo - nisko, na tylnej ścianie, brzegiem zasłania ujście. Też z niepokojem czekam czy się podniesie. Gin mówił, że mogą z tego powodu pojawiać się plamienia - od ostatniej wizyty miałam jedno po silnym zaparciu. Od tej pory pilnuję, żeby zaparć nie było i jest ok. 22 grudnia mam wizytę - to będzie 21 tc. - ciekawe czy będzie lepiej...
Ja mam 6mm od ujścia, ciągle słyszałam do tej pory, że jest ok bo na tylnej ścianie i lekarz nie widział nic nie pokojącego i tak się zastanawiam czy sama sobie problemu nie zrobiłam bo cały czas czułam się dobrze więc normalnie funkcjonowałam a po ostatnim sprzątaniu bolał mnie trochę brzuch później wizyta i info, że blisko ujścia więc może to od przeciążenia. Na razie dużo leżę i nic nie robię, czasami krótki spacer z psem i przed świętami wizyta, mam nadzieję, że ruszy do góry.
 
U mnie dokładnie tak samo - nisko, na tylnej ścianie, brzegiem zasłania ujście. Też z niepokojem czekam czy się podniesie. Gin mówił, że mogą z tego powodu pojawiać się plamienia - od ostatniej wizyty miałam jedno po silnym zaparciu. Od tej pory pilnuję, żeby zaparć nie było i jest ok. 22 grudnia mam wizytę - to będzie 21 tc. - ciekawe czy będzie lepiej...
Musisz pilnować żeby nie mieć zaparć bo przy tym w ogóle nie można brzucha napinać, pilnuj żeby około 2,5l samej wody i jeść dużo owoców i warzyw, warzyw gotowanych lub na parze, stosuję to od jakiegoś czasu i jest bardzo dobrze, w szpitalu też tak zalecali. Co do imienia to mam koleżankę o imieniu Adriana i zawsze wszyscy klienci mówili Adrianna 😊to tłumaczyła, że tylko jedno n.
 
U nas wybór był między Adamem a Michałem, nie chcieliśmy takiego imienia starodawnego typu Antoni, Stanisław, Henryk, Jan czy też mocno nowoczesnego np. Marcel. Zostaliśmy przy Adamie a patrząc po rankingach aktualnie mało popularne imię bo na 10 najpopularniejszych w 2020roku było 8 🙂. Tak odchodząc od imion to wczoraj dowiedziałam się, że mam łożysko nisko położone na tylnej ścianie, nie jest przodujące, ale mam prowadzić kanapowy styl życia. Czy któraś też tak ma/miała i jak to dalej wygląda aktualnie mam 19tc czy to się może zmienić i na co się szykować ewentualnie bo dają mi max kilka tygodni żeby się podniosło.
Mam to samo. Leżę sporo, nie dźwigam, zero zbliżeń z mężem, staram się unikać czynności przy których napina się brzuch i czekam... podobno na tym etapie jeśli będzie się odpoczywać jest ponad 90% szans, ze się podniesie.
 
reklama
U nas wybór był między Adamem a Michałem, nie chcieliśmy takiego imienia starodawnego typu Antoni, Stanisław, Henryk, Jan czy też mocno nowoczesnego np. Marcel. Zostaliśmy przy Adamie a patrząc po rankingach aktualnie mało popularne imię bo na 10 najpopularniejszych w 2020roku było 8 🙂. Tak odchodząc od imion to wczoraj dowiedziałam się, że mam łożysko nisko położone na tylnej ścianie, nie jest przodujące, ale mam prowadzić kanapowy styl życia. Czy któraś też tak ma/miała i jak to dalej wygląda aktualnie mam 19tc czy to się może zmienić i na co się szykować ewentualnie bo dają mi max kilka tygodni żeby się podniosło.
Gdybym sama wybierała imię dla syna, to postawiłabym właśnie na Michała lub Adama. Niestety mój ukochany upiera się przy Antonim. Strasznie mi to nie odpowiada, jakoś nie podobają mi się takie dawne poważne imiona. Także dla chłopaka nadal szukamy. Ciągle liczę, że noszę córcię pod serduchem. Tutaj wielkim trudem wybraliśmy aż dwie opcje Lilianę lub Laurę. W przyszłym tygodniu wizyta u gina może dzidzia pokaże co tam skrzętnie ukrywa ;)
 
Do góry