Ja idę dziś i nam 12+0.Dam znać czy lekarz „marudził” że maleństwo za małe. Ale wydaje mi się, że nie powinien.
wspaniale <3 trzymam kciuki i czekam na wieści
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja idę dziś i nam 12+0.Dam znać czy lekarz „marudził” że maleństwo za małe. Ale wydaje mi się, że nie powinien.
Ja też robiłam wczoraj i moja próbka będzie wysłana do Chorwacji. Test był przez firmę GenePlanet.Jakby ktoś pytał: wynik nifty pro otrzymałam po 3 dniach roboczych od momentu odebrania próbki. Byc może wytrzeliłam się w odpowiedni moment jeśli chodzi o transport do Chin, bo normą jest, że się czeka około tygodnia. Wszystko jest ok chociaż i tak muszę zaznaczyć, że ten test nie daje 100% pewności, ale trzymam się tej optymistyczniej wersji. Trzymam kciuki za inne osoby
Ja miałam badania w 12+1. CRL wynosiło 55 mm i lekarz powiedział, że jest ok, więc nie powinno być zbyt wcześnieHej dziewczyny!
Czytam o waszych usg genetycznych i bardzo się cieszę, że wszystko idzie jak powinno
Sama jestem umówiona na 13.11, będę wtedy 12+0 i się zastanawiam czy to nie za wcześnie (niby w granicach ale lepiej chyba, żeby dziecko było jednak ciut większe niż mniejsze?), co sądzicie? Bo jak się okaże, że lekarz niewiele widzi to będę musiała przyjść drugi raz?
Wow ale szybko, ja się cały czas waham czy robić test... Robiłaś w przychodni czy zamówiłaś przez ich stronę?Jakby ktoś pytał: wynik nifty pro otrzymałam po 3 dniach roboczych od momentu odebrania próbki. Byc może wytrzeliłam się w odpowiedni moment jeśli chodzi o transport do Chin, bo normą jest, że się czeka około tygodnia. Wszystko jest ok chociaż i tak muszę zaznaczyć, że ten test nie daje 100% pewności, ale trzymam się tej optymistyczniej wersji. Trzymam kciuki za inne osoby
Zamówiłam przez stronę z tym, że ja już mam swoje lata to był główny powód. Drugi: za dużo osób z mojego bliskiego otoczenia ma covid-19 więc każdego dnia zastanawiam się czy nie trafię na kwarantannę, a wtedy z badań prenatalnych nici. Badania mam jutro więc raczej już nie zdążą mnie zamknąć ale jeszcze w tamtym tygodniu istniało takie ryzyko. Inna sprawa, że sanepid już nie stosuje zasady, że ktoś miał kontakt to "z automatu" idzie na kwarantannę, bo w między czasie się przepisy pozmieniały. Znam też takie osoby co siedzą już miesiąc na kwarantannie, bo "coś w systemie" się nie zgadza i to też nie jest nic fajnego. Ostatnie 2 tygodnie to był dla mnie mega stres, ale jak pobrali mi krew na badanie to kamień z serca spadł.Wow ale szybko, ja się cały czas waham czy robić test... Robiłaś w przychodni czy zamówiłaś przez ich stronę?
Zimne okłady przede wszystkim i smaruje czoło i skronie amolem. Czasami pomaga.Dziewczyny jak sobie radzicie z migrenami? Nic nie można wziąć a głowa pęka
Ja byłam nie dość, że z mężem to i z synkiem, bo nigdy go nikomu nie zostawiamy zaznaczę, że wizyta prywatna.Dziewczyny, a Wy na prenatalnych moglyscie byc z partnerem? Mi przy zapisie od razu powiedzieli, że bez osób towarzyszących. A jak u Was to wygląda?