10 lat pracy w zawodzie i ani jednego dnia zwolnienia. Ale pewnie jak teraz pójdę do na l4 to będą fochy i pretensje, ale o tym się nie dowiem bo to będzie takie pierdolenie za plecami. Mam plan, że będę rżnąć kretynkę, że niby wpadłam i jest w szoku, żeby się ode mnie wszyscy odwalili. poza tym mój pracodawca jedzie na minimalnej obsadzie i nigdy nie brał pod uwagę, że ktoś się może wykruszyć z takiego czy innego powodu więc sam jest sobie winien jeśli teraz będzie ciężko i będą braki kadrowe.
Współczuję pracodawcy
Kochana trzymam kciuki! Musisz jechać, bez tego się nie dowiesz. Rozumiem Twój niepokój, mam to samo! Ja wizytuje jutro o 13.40, stres jest ale też chcę już. Chce wiedzieć na czym stoję. Będzie dobrze kochana!
Dziękuję
Wymyśl może sobie coś do tej 16tej co Ci w miarę zajmie głowę i zleci ❤
I czekamy na zdj zarodka z serduchem ❤
Mam nadzieję, że zdjęcia będą...
Poszłam spać o2ej, więc wstałam o 10, teraz siedzę na forum i tak mi zleciał poranek
13.30 wyjeżdżam, więc już niedługo...
Ale już mi się ciężko oddycha z nerwów
Nie przejmuj się u nas jest Jeszce gorsza sytuacja moje będzie to pierwsze dziecko a partnera 4. Ludzie tak samo gadają bo jestem 3 partnerką z którą będzie miał dziecko i też dzieciorób twierdzą. A prawda jest taka że tak po prostu źle mu się życie ułożyło, za późno się poznaliśmy.
To życzę Wam żeby wszystko było jak najlepiej
Dziewczyny ja po wizycie. Na usg sam pecherzyk. Wg gina albo ciąża jest młodsza bo usg pokazuje równe 5+0 a powinno być 5+6 albo wiadomo.... Mam przyjść za 2 tyg
Trzymam kciuki za młodszą ciążę
Hej Dziewczyny, piszecie o długim staraniu, ja o swoją fasolkę starałam się 3 długie lata, w sierpniu była stymulacja clo, właściwie nie wierzyłam, że się uda. A tu takie szczęście wczoraj byłam u gin i widział już pęcherzyk i to ciałko żółte, powiedział, że na serduszko jeszcze czas i u mnie właśnie był mniej więcej 5 tydz. 4 d. To co go niepokoi, to druga torbiel krwotoczna, kazał się oszczędzać. Czy któraś też ma taką nieładną torbiel? Od wczoraj jestem na zwolnieniu, ale od lekarza rodzinnego, nie wiem czy wracać do pracy, dodam, że też pracuję w szkole. Jeszcze nie mówiłam dyrekcji, może w piątek coś powiem.
Ja też pracuję w szkole, ale muzycznej. Może dzieci trochę mniej, niż w zwykłej, ale za to każde z innej szkoły, miejscowości, a nawet powiatu. Ja poszłam na zwolnienie od razu. Powiedziałam dyrektorowi, że jestem w ciąży, że to dopiero 4 ty tydzień się skończył, więc wszystko się może zdarzyć (zwłaszcza, że rok temu poroniłam - też wiedział) i poprosiłam o dyskrecję. Powiedział, że mam dbać o siebie, a on sobie poradzi.
I powiem Ci że dobrze zrobiłam, bo uczyłam dziecko, które miało pozytywny test (na szczęście nie byłam w pracy) i albo bym też miała pozytywny albo przynajmniej kwarantannę i nawet bym się do lekarza czy na badania nie dostała...
Ja tez mam wizyte 29.09..i wszystko się okaże..dalej plamie po toalcie..jutro druga beta i zobaczymy...w nocy mnie bardzo brzuch bolał..czuje że po ptakach..
Trzymam kciuki nadal ❣
Najgorsze jest to ocenianie przez ludzi. Ja wiem, że trzeba mieć to głeboki gdzieś. Nasze społeczeństwo jest okropne, obgaduje ludzi i ich życie. Niech każdy sobie żyje jak chce.
Tak Polacy to bardzo trudny naród... Nawet moja 13letnia córka mi ostatnio powiedziała, że "Polaki - cebulaki". Zawsze szukają jakiegoś problemu, zamiast cieszyć się życiem... Taki umęczony naród
Ja te teksty też słyszałam ale nie od naszych rodziców ale szwagry/szwagierki/bratowe. Było jeszcze, że będę starą mamą babcią i do wózka jak babcia będę zaglądać, a na spacery o lasce będę chodzić. Nawet przedwczoraj i jakieś 2 tyg temu pytali kiedy, bo stara baba jestem bla bla blaaa... Ja wiem, że skończyłam w tym roku 29 lat ale nie miałam potrzeby mieć dzieci wcześniej ☺
Ja będę starą mamą - babcią, a mój partner jeszcze starszym ojcem - dziadkiem oby się tylko udało...
Hej! Witam się z Wami! Ostatnia miesiączka 18.08, cień cienia dwa tygodnie temu
Na wizytę idę 5.10 Mam synka z października 2017 roku, w maju odstawiłam go od piersi
Witam i gratuluję ❣
Mam dwójkę dzieci. No nic zobaczymy ale byłam pewna że wiem dokładnie kiedy zaszłam a gin mówi że nie możliwe bo usg pokazuje młodsza ciążę.. Pokazywał mi sam pecherzyk, nic o ciałku żółtym nie mówił
Może plemniki poczekały jeszcze 3 dni w pochwie
Ja zacznę kupować pewnie w grudniu. A cokolwiek kupię jak przejdzie mi ten paskudny stan;( nie mam na nic siły i mdlosci straszne paskudnie się czuje tak bardzo chciałam tej ciazy a teraz nachodzą mnie różne myśli;(
Mam nadzieję, że niedługo Ci przejdzie i szybko zapomnisz
Ps pisałam o mojej siostrze. Do połowy ciąży schudła 7 kg i ważyła 42 kg. Wymiotowała nawet po wodzie.
Mimo to, nawet na drugie dziecko się zdecydowała
Może i Ty zapomnisz już niedługo o tych niedogodniściach...
Mój akurat nigdy nie był płaski
W drugiej ciąży już szybciej rósł A.teraz To jakiś kosmos. Ale moja bratowa 3 dzieckiem też tak miała. No nic będą wszyscy szybciej wiedzieć
Mnie w pierwszej ciąży zaczepiali na ulicy i pytali czy będę miała bliźniaki taki duży brzuch miałam a w 9tym tygodniu koleżanka z pracy zapytała czy jestem w ciąży, bo widać po brzuchu