reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

U mnie za to z ciąża było wszystko ok. Byłam w 7tc było teoretycznie dobrze, w 11 tc się dowiedziałam ze zarodek przestał się rozwijać. Minęło 4 lata, ale powiem wam ze tamta ciąża w ogóle mnie nie cieszyła. Nie czułam jej, pomimo ze wyczekana to wciąż miałam złe myśli w głowie ze na pewno będzie coś nie tak.
Teraz czuje cała sobą ta ciąże ;p Nie dopuszczam złych myśli :) jestem na luteinie, acardzie i heparynie. Musi być wszystko dobrze :)

Dziewczyny wy tez się nie zamartwiajcie złymi myślami! :)
Jak ja bym chciała myśleć pozytywnie. Ja jestem ogólnie niestety (juz jakis czas nie bo ciaze i kp) panikara taka zdiagnozowana. Tzn leczylam się na dwie choroby psychiatryczne i wiem, ze leki by mi.pomogly. Ja tez się strasznie stresuje prenatalnymi ale do tego jeszcze długa droga. Do tego mam inne schorzenia i jestem ogólnie słabego zdrowia. Ale czego się nie robi dla posiadania pociech😁
 
reklama
Dziewczyny które robicie sobie zastrzyki. Macie jakieś siniaki? Ja po jednej strony pępka mam siniaki A po drugiej tylko kropki po wkłuciu. Wczoraj po jeden stronie nie mogłam się wkłuć bo tak bolało.
 

Załączniki

  • 20200922_160213.jpg
    20200922_160213.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 48
Ale nawet jakbyś dostała duphaston to i tak mogło to nie dać, dlatego nie bierz do głowy, że to przez lekarza i to, że leku nie chciał wypisać. Też w poprzedniej ciąży dostałam ten lek, ale miałam takie głupie myśli, że on sztucznie moze podtrzymać ciążę, z której i tak by nic nie było (tak się nie stało, bo lek nie pomógł) Są kraje gdzie do 12 tygodnia nic się nie robi i nikt nie wypisuje kobietom leków "na podtrzymanie". Nie wiem czy to dobrze czy źle.

Ale tak naprawdę to nie wiem co by było... Część dziewczyn utrzymuje ciąże tylko dlatego, że biorą progesteron. Nie wiem co by było u mnie. Wiem, że nie dostałam pomocy. Na dodatek usłyszałam słowa, których kobieta w ciąży nie powinna słyszeć od lekarza. I o to mam wielki żal 😞

Jak ja bym chciała myśleć pozytywnie. Ja jestem ogólnie niestety (juz jakis czas nie bo ciaze i kp) panikara taka zdiagnozowana. Tzn leczylam się na dwie choroby psychiatryczne i wiem, ze leki by mi.pomogly. Ja tez się strasznie stresuje prenatalnymi ale do tego jeszcze długa droga. Do tego mam inne schorzenia i jestem ogólnie słabego zdrowia. Ale czego się nie robi dla posiadania pociech😁

To zobacz jaka jesteś silna, skoro dajesz radę walczyć z przeciwnościami 🤩 to i teraz dasz radę 🤗
 
No czasami tak się dzieje, ze zarodek obumiera. Natura jest bardzo mądra dziewczyny. Chory zarodek nie rozwija się. Wychodze z założenia, ze to lepiej. Tak musi być. Jest smutno ale tak jest
Zgadza się. Tak właśnie jest. Jak zarodek jest słaby, chory to organizm kobiety sam się go próbuje pozbyć. Mnie się wydaje że raz tak miałam. Nigdy przed @ mnie piersi nie bolały ale tylko jak byłam w ciąży. Tylko że raz miałam ból piersi jak przy ciąży ale dostałam normalnie @.moglo to być poronienie, zanim wogole się o ciąży dowiedziałam. No i nie stresujcie się bo to jeszcze gorzej wpływa na dziecko. Każda by chciała żeby było wszystko dobrze ale niestety czasami tak nie idzie. A stres tylko niepotrzebnie potęguje wszystko. Przestaniecie myśleć o tym że może się coś stać to z ciąża wszystko będzie ok. Grunt to pozytywne myślenie. To tak jak z zajściem w ciążę. Kobieta która cały czas myśli o tym żeby zajść i ma na tym punkcie obsesję często nie da rady a ta która nie myśli zachodzi od tak. Widzę na swoim przykładzie. O drugiego syna staraliśmy się 2 lata i dopiero poregularnym przyjmowaniu luteiny się udalo. Teraz wogole nie planowaliśmy i jest🙉
 
Dziewczyny które robicie sobie zastrzyki. Macie jakieś siniaki? Ja po jednej strony pępka mam siniaki A po drugiej tylko kropki po wkłuciu. Wczoraj po jeden stronie nie mogłam się wkłuć bo tak bolało.

U mnie generalnie słabo wyglądają miejsca po wkłuciach... Rok temu tez robiłam sobie zastrzyki po złamaniu przez 2 miesiące i nie było śladu a teraz ... teraz tylko kilku zastrzyków nie widać a połowa z siniakami 😳
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 34
  • image.jpg
    image.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 31
Odnośnie siniakow po zastrzykach miałam dwa razy ( dopiero tydzień robię zastrzyki) ale robiłam za blisko pępka . Dopiero później obejrzałam filmik na youtubie żeby przyłożyć dłoń z prawej i lewej strony i na tej odległości zrobić od pępka . I o dziwo nie ma siniaków . Bardziej obawiam się później jak brzuch będzie napięty ...
 
Ale nawet jakbyś dostała duphaston to i tak mogło to nie dać, dlatego nie bierz do głowy, że to przez lekarza i to, że leku nie chciał wypisać. Też w poprzedniej ciąży dostałam ten lek, ale miałam takie głupie myśli, że on sztucznie moze podtrzymać ciążę, z której i tak by nic nie było (tak się nie stało, bo lek nie pomógł) Są kraje gdzie do 12 tygodnia nic się nie robi i nikt nie wypisuje kobietom leków "na podtrzymanie". Nie wiem czy to dobrze czy źle.
Duphaston jednak wielu kobietom pomaga. Ja nie donosiłabym ciąży bez niego. Mam za mało progesteronu. Pierwsza ciąza była bez ale byłam mloda bardzo, to było 14 lat temu, potem pierwsze poronienie i powodem był niski poziom progesteronu, druga ciąża z duphastonem i trzecia też i mam zdrowe córeczki. Teraz o ciąży dowiedziałam się późno, nie brałam leku i już plamienia i problemy. Jeżeli ciaza ma się nie utrzymać to się nie utrzyma i żaden lek tego nie zmieni a pomóc troszkę może.
 
reklama
Duphaston jednak wielu kobietom pomaga. Ja nie donosiłabym ciąży bez niego. Mam za mało progesteronu. Pierwsza ciąza była bez ale byłam mloda bardzo, to było 14 lat temu, potem pierwsze poronienie i powodem był niski poziom progesteronu, druga ciąża z duphastonem i trzecia też i mam zdrowe córeczki. Teraz o ciąży dowiedziałam się późno, nie brałam leku i już plamienia i problemy. Jeżeli ciaza ma się nie utrzymać to się nie utrzyma i żaden lek tego nie zmieni a pomóc troszkę może.
A czym się objawia niski poziom progesteronu? Tylko plamieniem, krwawieniem czy np brakiem mdlosci, wymiotów też?
 
Do góry