reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Alusia też nie chodzi. Wstaje przy meblach. W łóżeczku chodzi trzymajac się szczebelków, ale sama ani kroku nie zrobiła. Ortopeda zabronił nam jej pomagać ze względu na bioderka. Nie możemy jej prowadząc pod paszki itd. Sama ma sobie poradzić.

Co do jedzenia to je praktycznie to co my tylko bez wzdymajacych rzeczy i słodkiego, a smażone ograniczam [emoji854] mleko mm przynajmniej raz dziennie (do spania)
 
Ja się nie wypowiadam, synu biega, wchodzi po schodach, ale jemu juz dawno bardzo się spieszyło do tego. I do licznych wypadków, bo to oszołom jest.

Czym jest to chodzenie przy problemach biednej @Jetkaa ... Kochana gdyby coś się wydarzyło, coś czego wszyscy się boimy, o czym nikt nie chce mówić... pamiętaj, nie pozwól Oskarkowi cierpieć. On walczy dla Ciebie ale może przyjść czas, kiedy to Ty będziesz musiała zrobić dla niego coś wielkiego. Brak mi słów by opisać jak mi przykro. Od dłuższego czasu jest źle lub gorzej. Nie tak miało być, wiem. Myślimy o Was nieustannie. Całym sercem z Wami.
 
Oskark jest na intensywnej terapi :( nie mam juz slow ani sił.. Boje ..boje sie cholernie.. Kadego telefonu. Spie na oddziale u naszego profesora.. Narazie mi pozwolil tu zostać mimo ze Maly jest tam..:( on wie powiedziałam mu ze jezeli nie ma sil jezeli chce odejść nie trzymam go.powiedziałam ze Tam jest Ojciec nas Wszystkich który sie nim zaopiekuję ale obiecalam ze sie kiedys spotkamy. Ze go kocham najbardziej ze wszystkich sil. Ze cierpię ale nie tak jak on. Ze jezeli choroba go pokonuje nie bede samolubna .ze boli mnie to wszystko bo jest moja miloscia ale nie chce byc samolubna.. Ja cierpię ale on cierpi dla nas. A ja tego nie chce.. Nigdy sie z tym niepogodze nigdy nie bedzie dobrego momentu bo tak jak go kocham nie kocham nikogo. Wiem ze jestem jego rekami,oczami i wszystkim . on tak cierpi za jakie grzechy. Boziu Ty wiesz co robisz daj nam sily . nie rozumiem Boziu dlaczego to nas spotkało ale dziekuje Ci za każdy dzien z moim dzieckiem dziękuję ze dales mi mojego bohatera. Bardzo Cie proszę daj mi jeszcze to szczescie bycia matka mojego gladiatora nie zabieraj mi go
 
Jetkaa kochana dołączam się do Twojej modlitwy. Oskar właśnie musiał trafić do Ciebie bo ktoś do góry wiedział, że nikt inny tak go nie pokocha i nie da rady tego udźwignąć. Modlę się za Was
 
reklama
@Jetkaa jesteś niesamowita, czysta miłość i mądrość. Oskar nie mógł lepiej trafić. Chciałabym dla Was pięknego zwrotu wydarzeń kolejnego i już na stałe. Jeśli to niemożliwe to sił dla Was, spokoju w sercu i braku bólu. Najwyższym wyrazem czystej miłości jest pozwolić odejść najbliższym, gdy przychodzi czas i być obecnym. Oskar ma ciężkie życie, ale też niesamowity ogrom miłości.
 
Do góry