reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018


Jesli chcesz zaczac uczyc korzystac z nocnika w wieku 3 lat to twoj wybor. Ja nie naciskam ale skoro zapytana sama chce to sadzam. Poczytaj sobie tez moze o skutkach trzymania dzieci w pampersach xD bo to dosc nowy wynalazek - nasze mamy ich nie używały. Kazdy zrobi jak uwaza :)
 
reklama
Agunia93 ja właśnie jutro jadę się umówić już konkretnie w jaki dzień wracam. Jezu ja też będę ryczec I wydzwaniac co chwila. Już tak miałam z synem haha. Moja mama po piątym telefonie w ciągu 2h mówiła "Asia nie dzwon już!!Wyłączam telefon " haha i faktycznie wyłączala. Ja jestem taka matka kwoka. W każdej chwili muszę wiedzieć co się dzieje z moimi dziećmi. Nawet jak jadę na zakupy to po 20 min dzwonię do męża czy wszytko Oki. Wiem to już może podchodzić pod jakąś jednostkę psychiczną haha
 
Hej moja miśka 21.05 kończy roczek .Upiekę jej torta przyjdą babcie nic wielkiego, ale dlatego że 26 maja będzie miała chrzest .
Moja córcia jeszcze sama nie chodzi ,na czworaka nie chce więc chodzę z nią wszędzie.
Ja od 20 zaczynam urlop mam go 62 dni.Po urlopie idę na wychowawczy .
A co do nauki sikania to myślę ze latem jak będzie ciepło to spróbuje , zobaczę co z tego wyjdzie .
 
A nie uważacie dziewczyny że każde dziecko jest inne ? Tak jak każda z nas jest inna ... mój synek zaczął używać świadomie nocnika dosyć niedawno a ma 3latka. Wcześniej nie był gotowy. Teraz patrzę na roczna córcie i wiem, że to dla niej zdecydowanie za wczesnie i na pewno nie zaczniemy próbować w najbliższym czasie, ale pamiętam jak moja siostra w dzień pierwszych urodzin zawołała sama "siusiu", bo po prostu do tego szybciutko dojrzała. Nie widzę nic złego w tym, że dzieci zdobywają umiejętności w różnym tempie.

My urodzinki wyprawiamy w lokalu (by nie musieć sprzątać po imprezie i móc położyć dzieci w ciszy kiedy uznam to za stosowne). Będą sami najblizszi. Torcik piekę sama. Mamy nawet motyw przewodni - jednorożce [emoji23] hihi
 
Agunia93 ja właśnie jutro jadę się umówić już konkretnie w jaki dzień wracam. Jezu ja też będę ryczec I wydzwaniac co chwila. Już tak miałam z synem haha. Moja mama po piątym telefonie w ciągu 2h mówiła "Asia nie dzwon już!!Wyłączam telefon " haha i faktycznie wyłączala. Ja jestem taka matka kwoka. W każdej chwili muszę wiedzieć co się dzieje z moimi dziećmi. Nawet jak jadę na zakupy to po 20 min dzwonię do męża czy wszytko Oki. Wiem to już może podchodzić pod jakąś jednostkę psychiczną haha
Haha mamy coś wspólnego. Tylko, że Ty juz to przechodziłas a ja jeszcze nie [emoji14] ja najchętniej bym nie wracałam jakbym mogła. Tyle rzeczy, chwil nam ucieknie. Ale może nie będzie aż tak źle.
 
B roczek konczy 27 maja, ale w związku z tym ze 26 mamy chrzciny u siostry męża gdzie jestem chrzestna, roczek mlodego zrobimy z moimi imieninami gdzies w połowie lipca.
Ja do pracy wracam też 1 lipca a dzieci żłobek/przedszkole....na samą myśl boli mnie żołądek jak to będzie. B raczkuje, staje przy wszystkim i chodzi przy meblach.
Jeśli chodzi o odpieluchowanie to ja jestem w trakcie tego z córką. Powiem Wam, że każde dziecko inne jest córka kuzynki na dwa lata juz dawno bez pampersa była. Z moją probuje ale jest tak - siada na nicnik jak juz sie zesika do spodni, a jak pytam czy chce siku to zawsze jest nie. Poza tym raz w tygodniu logopeda wiec czas mi tak szybko pędzi......i jeszcze ta pogoda. U nas ciągle pada i pada....
 
My roczek robiliśmy w drugi dzień świąt w domu. Była najbliższa rodzina, chrzestni. Mój M zrobił tort, ja upiekłam beze, kolacja i tyle [emoji6]
Co do odpieluchowania to wszystko zależy od dziecka.. Mój starszy syn skończył nosić pampersy jak miał przeszło dwa latka. U niego problem był taki, że nie chciał siadać na nocnik bo po prostu go to brzydzilo. Dwa razy jak zrobił i zobaczył co tam jest to prawie mi zwymiotował [emoji23] Dlatego kupiliśmy nakładkę na wc i robił od razu z nakładką, a nocnik służył nam tylko na siusiu jak synek mocno chciał, a ubikacja była zajęta ( ale musiał sikać na stojąco bo nie usiadł[emoji12])
Z B narazie się jeszcze nie zastanawiam chociaż przy jego problemach z moczem i bakteriami napewno byłoby wskazane, żeby wcześniej pozbył się pieluch.. Ja uważam, że nic na siłę i każde dziecko ma swój czas [emoji6]
 
Jesli chcesz zaczac uczyc korzystac z nocnika w wieku 3 lat to twoj wybor. Ja nie naciskam ale skoro zapytana sama chce to sadzam. Poczytaj sobie tez moze o skutkach trzymania dzieci w pampersach xD bo to dosc nowy wynalazek - nasze mamy ich nie używały. Kazdy zrobi jak uwaza :)
Jednak z medycznego punktu widzenia zbyt wczesne sadzanie dziecka na nocnik może być opłakane w skutkach. Z medycyną nie dysktuję. Myślę, że z odpieluchowaniem poczekam to 2 roku życia.
 
reklama
He he moja corke strasznie pieluchy uczulaja wiec mysle ze dlatego wczesniej zaczyna mi wolac. Na sile nic nie robie, skoro chce na nocnik robic to ja nie bede plakac z tego powodu
Jednak z medycznego punktu widzenia zbyt wczesne sadzanie dziecka na nocnik może być opłakane w skutkach. Z medycyną nie dysktuję. Myślę, że z odpieluchowaniem poczekam to 2 roku życia.
 
Do góry