@Jetkaa chyba po prostu z medycznego punktu widzenia nie ma innej możliwości? Albo szpital albo hospicjum, nic pomiędzy co nie? A procedury są jakie są, nikt nie chce brać potem odpowiedzialności. Trzymam kciuki żeby mimo przeciwności się udało, w końcu komu jak nie Wam wciąż udaje się oszukać los
Mimo wszystko najlepsza byłaby rozmowa twarzą w twarz. Nie przez telefon.
@caltha współczuję, u nas zwykle też chorują wszyscy po kolei. Raz tak nawet przeszliśmy wirusowe zapalenie płuc. To był horror. Teraz też dzieciaki chore.
Dzieci niby majowe ale mój syn np. ma już prawie 8 miesięcy. Siedzi, raczkuje, chodzi wzdłuż mebli, rwie się do chodzenia. Je sam rączkami. Także różnica między dziećmi może na forum wynieść nawet 2 miesiące. W spacerówce już od dawna, przekroczył też 9 kg. Jest na kp.
Tak mnie nakręciłyście tymi chorymi siusiakami, że zaczęłam się niepokoić. Jak powinien odwodzić się siusiak u 8-miesięcznego malca, jak wygląda stulejka, co jest normalne a co nie. Gdzie mogę to zobaczyć? Porównać?
My mocz zawsze pobieramy do woreczka. Tak też pobierany jest w szpitalu. A błędy w laboratorium zawsze mogą się zdarzyć.