Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
O tym, że mam tyłozgięcie to wiem od dawna ale w życiu bym nie powiedziała, że ma to aż taki duży związek z dolegliwościami w ciąży.
Mam nadzieje, że jeszcze te kilka dni i w końcu mi się naprostuje, bo oszaleć można.
Już nie wspomnę o kręgosłupie (lordoza pogłębiona), który dzisiaj równo daje się we znaki.
Dziewczyny a do kiedy tak w sumie powinno czuć się to „ciągniecie” w dole brzucha, czy też czasem delikatny ból?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Zaparcia, bóle brzucha, krzyża, w czasie porodu bóle brzuszno-krzyżowe, bardziej bolesne miesiączki, plamienie po okresie, same atrakcje
Ja też osobiście nie znam starszych matek z chorymi dziećmi. I już nawet nie o samo ZD chodzi, wad jest więcej, w tym autyzm czy porażenie mózgowe. To są często nawet bardzo młode matki i nierzadko kolejne dziecko, z rodzin, gdzie wada czy choroba wcześniej nie wystąpiła.
Droga jest taka, usg genetyczne, pappa, to otwiera drogę do amniopunkcji, w dalszej perspektywie terminacja. Nie można mówić, że urodzę bez względu na wszystko, bo niektóre wady są zagrożeniem dla życia matki i płody muszą być usunięte.
Np. dzieci z ZD w większości rodzą się z wadami towarzyszącymi. Jeśli jest dziecko z wadą genetyczną, lub "zdrowe" ale z wadą serca, sposób i miejsce porodu też muszą być wybrane nie z przypadku. Często takie dziecko wymaga operacji zaraz po porodzie i nie może rodzić się sn.
Nie chodzi o straszenie, ja sama jestem w strachu, tylko o świadomość