reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

Byłam u Oskarka na cmentarzu 😭😭😭 zrobiłam duży krok, ale bardzo boli 😭 doszło do mnie że już go nie zobaczę. Że umarl 😭 czuje ulgę, chce chodzić do niego być przy niemu. Potrzebowałam tyle czasu zeby pozwolić sobię na pogodzenie z tym.
 
reklama
Byłam u Oskarka na cmentarzu [emoji24][emoji24][emoji24] zrobiłam duży krok, ale bardzo boli [emoji24] doszło do mnie że już go nie zobaczę. Że umarl [emoji24] czuje ulgę, chce chodzić do niego być przy niemu. Potrzebowałam tyle czasu zeby pozwolić sobię na pogodzenie z tym.
Najważniejsze, że byłaś u synka. Tak to krok milowy. Cieszę się, że ta wizyta przyniosła ulgę. Przykro mi, że nie zobaczysz [emoji22] płacze razem z tobą. Jesteś cudowna mamusia [emoji177]
 
Najważniejsze, że byłaś u synka. Tak to krok milowy. Cieszę się, że ta wizyta przyniosła ulgę. Przykro mi, że nie zobaczysz [emoji22] płacze razem z tobą. Jesteś cudowna mamusia [emoji177]
Oglądnełam nawet zdjęcia 😭 dawno tego nie robiłam. Wszystko mi się przypomniało, ten strach o każdy oddech o każde bicie serca. Ta walka ze śmiercią która bardzo szybko się zbliżala. Szukanie ratunku u każdego. Tyle pytan bez odpowiedzi 😭
 

Załączniki

  • 20190310_190905.jpg
    20190310_190905.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 173
@Jetkaa bardzo cieszę się, że się odważyłaś. To milowy krok dla Ciebie, dla Was.
Możliwe, że niedługo będzie dostępne to dokładne badanie genetyczne WES w dużo niższej cenie niż dotychczas. Dam tu znać, jak będę znała szczegóły.
 
Oglądnełam nawet zdjęcia [emoji24] dawno tego nie robiłam. Wszystko mi się przypomniało, ten strach o każdy oddech o każde bicie serca. Ta walka ze śmiercią która bardzo szybko się zbliżala. Szukanie ratunku u każdego. Tyle pytan bez odpowiedzi [emoji24]
Wiem, że to jeszcze długo zostanie z tobą, myślę jednak, że będzie już lżej, bo powoli to przestanie być codziennością, a zostanie wspomnieniem. Może coraz więcej dobrych chwil zaczniesz sobie przypominać. Tego ci zycze
 
@Jetkaa bardzo cieszę się, że się odważyłaś. To milowy krok dla Ciebie, dla Was.
Możliwe, że niedługo będzie dostępne to dokładne badanie genetyczne WES w dużo niższej cenie niż dotychczas. Dam tu znać, jak będę znała szczegóły.
Bardzo było by super jeżeli by okazało się że będzie tańsze to badanie... Może w tedy było by bardziej realne że zrobimy.. Bo teraz u nas z kasa jest nie zbyt.. Umarła mama mojego Damiana i musiał pokryć koszty pogrzebu..Miała covid więc trumna i ogólnie taki pogrzeb jest drozszy :( niby dostał 4tys ale co z tego jak za pogrzeb wyszło ponad 9..
 
Wiem, że to jeszcze długo zostanie z tobą, myślę jednak, że będzie już lżej, bo powoli to przestanie być codziennością, a zostanie wspomnieniem. Może coraz więcej dobrych chwil zaczniesz sobie przypominać. Tego ci zycze
Tak dokładnie jest byłam dziś na grobie. Nie płakałam. Rozmawiałam z nim... Jest mi dużo lżej. Strach jest dużo mniejszy. Porozmawiałam sobie z nim . Lubię chodzić wieczorami jest intymnie bardzo, spokojnie. Wiem ze jestem z nim sam na sam.. Gdy patrzę na grób nic nie istnieje tylko on i ja. Tak jak kiedyś w prokocimiu.. Patrząc w jego oczka nie liczylo się nic. Tak jest teraz. Tylko że nie patrze w oczka a w jego zdjęcie.. Smutno mi że jadąc do niego kupuje znicze... Że nic innego już mu nie kupię ale znicz


Mam jego włoski w domu.. Chciała bym zrobić sobie z jego włosków zawieszke. Widziałam to że zalewają włoski czymś i robią piękne zamieszki do łańcuszka. Może zrobię niedługo krok i otworze moje tajemnicze poduelko.. Z pamietnikiem z Krakowa, z włoskami, USG, i innymi wspomnieniami
 
Tak dokładnie jest byłam dziś na grobie. Nie płakałam. Rozmawiałam z nim... Jest mi dużo lżej. Strach jest dużo mniejszy. Porozmawiałam sobie z nim . Lubię chodzić wieczorami jest intymnie bardzo, spokojnie. Wiem ze jestem z nim sam na sam.. Gdy patrzę na grób nic nie istnieje tylko on i ja. Tak jak kiedyś w prokocimiu.. Patrząc w jego oczka nie liczylo się nic. Tak jest teraz. Tylko że nie patrze w oczka a w jego zdjęcie.. Smutno mi że jadąc do niego kupuje znicze... Że nic innego już mu nie kupię ale znicz


Mam jego włoski w domu.. Chciała bym zrobić sobie z jego włosków zawieszke. Widziałam to że zalewają włoski czymś i robią piękne zamieszki do łańcuszka. Może zrobię niedługo krok i otworze moje tajemnicze poduelko.. Z pamietnikiem z Krakowa, z włoskami, USG, i innymi wspomnieniami
Słonko, znicz zawsze możesz synkowi kupić, ale inne rzeczy też. Może nie będzie to tak, jak z żywym maluchem, ale naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie by miał choinkę i jakiś drobiazg pod nią. Tu twoja kreatywność się otwiera. Znasz synka, wiesz co lubi. No i jak coś ci się bardzo spodoba, a będzie w zasięgu twojego portfela, to też możesz mu dać.
 
reklama
Jetkaa - wiele osób nie zapomniało twojego synka... Choć się nie znamy śledzę twoje losy od początku. Jestem mamą styczniową 2018.Uwazam że wiele osób śledzi twój los i ma w sercu twojego synka... On nigdy nie zniknie.. Będzie zawsze w pamięci wielu osób.. Napewno się jeszcze zobaczycie i utulisz go, wszystko opowiesz... I to nie jest tak że Bóg go zabrał.. Takie jest niestety życie. Ludzie, dzieci chorują, umierają, jest to straszne i niesprawiedliwe... Ale będziecie jeszcze razem. Mam nadzieję, że będziesz jeszcze szczęśliwa... Będę dalej bacznie śledzić los tak dzielnej, wspaniałej i kochającej osoby jaka jesteś. Twój synowie mają ogromne szczęście mając taka mamę... Moc uścisków!
 
Do góry