reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

Dziękuję Wam wszystkim za ogromne wsparcie. Piękne słowa i slowa otuchy.. To forum bardzo jest mi bliskie..w tych ciężkich chwilach jesteście ze mna. Dziękuję
 
reklama
Anetko kochana, on czeka tam na was, jest szczęśliwy..nie cierpi. Biega z gołą pupcią i bawi się z innymi aniołkami a kiedyś przybiegnie do ciebie i mocno cię przytuli. Jesteś taka silna i bądź dla starszego synusia.
 
@Jetkaa ja też nie mogę w to uwierzyć, co tutaj czytam. To jest jak zły sen...
Ściskam Cię mocno! Masz jeszcze jeden wielki skarb w postaci starszego synka :*
Wiedz, że nie jesteś sama! Bądź dalej silna, tak jak do tej pory!
 
Anetko w śmierć własnego dziecka nie da się uwierzyć. Nie umiem sobie wyobrazić twoich uczuć. W noc kiedy napisałaś o odejściu Oskarka ja też nie spałam. Cały dzień był niby taki sam, a jednak odmieniony. W powietrzu unosił się zapach dziecka, a dzień mimo, że słoneczny przesycony był nostalgia. Pierwszy raz zobaczyłam, że w obliczu tragedii świat może i się nie zatrzymał, ale ta śmierć nie była mu obojętna. Odbiła się echem w nas wszystkich.
Nie masz siły na załatwianie... nie musisz mieć. Rób swoje. Tęsknisz i będziesz tęsknić. A w najtrudniejszych momentach Ośki będzie cię przytulał. Będziesz go czuła zobaczysz. Jego zapach, dźwięk głosu. On będzie się troszczył.
Nie powiem ci co dalej. Powoli będzie pojawiał się dzień za dniem, a ty tak jak będziesz potrafiła będziesz go przeżywać. Czasem w łóżku pod kocem, czasem zabijając czas... Aż któregoś dnia znów pojawi się radość. Trochę to potrwa... Jednak żyjesz, masz synka, który teraz szczególnie cię potrzebuję. I ponieważ miałaś w domu Anioła, to myślę, że On wskaże ci drogę jak żyć, jak dalej być mamą, jak cieszyć się codziennością. Rób to tak, jak nauczył cię Oskarek.
 
Trumna wybrana :( ubranko tez :((((

Szymonek nie ma psychologa.. Powiedzieliśmy mu bo widział jak zemdlalam..zapytał dlaczego.. I damian mu powiedział ze Oskarek w niebie.. Zapytal tylko czy sobie już chodzi i czy nie ma kabelkow.. Powiedziałam ze tak ze juz go nic nie boli i sie uśmiechnął .. Nie chce naciskac.. Jak o coś pyta odpowiadam mu na tyle ile maly chce usłyszeć.. Bo jak za duzo mowie złości sie.. Rozmawiamy z nim jak pokazuje ze chce usłyszeć...
 
20190726_123348-1.jpg
 
reklama
Ja wierzę ze to serduszko to od mojego aniolka znak dla mnie.. Ciągle patrze w niebo .. Czuje jego włoski.. Zapach.. Gdy wiatr sie rusza ja czuje go.. Mimo ze nadal w to nie wierzę.. Nie dochodzi to do mnie.. Boje sie cmentarza :(
 
Do góry