reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Cześć Dziewczyny, podczytuje Was od samego początku, też jestem z majówek :) mam pytanie - czy któraś z Was mogłaby coś polecić na małego "gryzonia"? :) Mam piersi w takim stanie, że nawet pediatra mówi, że powinnam odstawić małego, a zależy mi żeby pokarmić jeszcze te kilka miesięcy. Dodam że mój synek nie jest ani smoczkowy, ani butelkowy, je tylko z łyżeczki lub pije z kubka. Przejście na laktator też się nie sprawdziło, bo nie jestem w stanie opróżnić piersi do końca, ostatnio prawie skończyło się to zapaleniem. Ma mnóstwo gryzaków, wszystko ląduje u niego w buzi... niestety zasypia też przy piersi :/ powiem szczerze że już, tracę nadzieję że się uda dalej karmić :(
Witam. Może kapturki silikonowe byłyby dobre .Ja zakładałam trochę ale na początku karmienia. Podgryzanie zaczęło się jak ząbki wyszly? Czy od początku karmienia ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja mam kryzys. I mnie jasna cholera bierze. Mała nie chce jesć, doslownie NIC nie chce. Ugotowałam zupke -NIE, kaszka-NIE, jedynie co zje to owoce z gerbera z tubki. Buzia zacisnieta nic nie zje.. nawet butla jest na NIE.... wykańcza mnie to już nerwowo..
Dużo dzieci przy ząbkowaniu nie chce jeść. Daj czas. I nie stresuj się, one to czują ;)
 
A ja mam kryzys. I mnie jasna cholera bierze. Mała nie chce jesć, doslownie NIC nie chce. Ugotowałam zupke -NIE, kaszka-NIE, jedynie co zje to owoce z gerbera z tubki. Buzia zacisnieta nic nie zje.. nawet butla jest na NIE.... wykańcza mnie to już nerwowo..
Moje dziecko to ci ja ugotuje to też jest na nie tylko kupne muszę spróbować za jakiś czas. My kupiliśmy taki żel anaftin baby z taką końcówką silikonową, tak mała nie chce otworzyć buzi ale jak to zobaczy to bardzo chętnie widzę że jej ulgę przynosi może faktycznie Twoja dziąsła bolą.
 
Moim zdaniem naszym dzieciaczka wychodzą ząbki,i kazde dzieciątko radzi siebie z bolem i swedzeniem na swoj sposób:) Oski ogromnie gryzie swoja raczke,jak mu dam palca zgietego do buzi i jak zacisnie buzie to az sie trzęsie bo go bidoka tak swedzi.. Gryzaka nie chce miec... Smoka wypluwa.. Jeszcze 2 zabki wyjda nam i bedzie spokoj;)
 
Zdecydowanie karm, tak jak napisała Caltha, może nie zarazisz wcale dziecka a na pewno skrócisz i złagodzisz jego chorobę, jeśli do niej dojdzie.
 
reklama
Cześć dziewczyny,
długo mnie tu nie było, ale praktycznie cały czas w biegu. A wieczorem padam.
@Jetkaa świetnie wiadomości. A mały cudny.
@nknatalia kiedyś czytałam, że jak gorączka osiągnie jakąś temperaturę, to się chyba nie karmi. Jakoś tak mi świta, ale już nie pamiętam.
Miałam spore zaległości, ale udało mi się nadrobić wasze wpisy. Zajęło mi to w sumie kilka godzin, ale jeeeehhhh.
Wszystkim waszym maluchom gratuluję takich postępów. Sama się strasznie cieszę z każdego postępu naszej kochanej kruszynki. Widzę, że podochodzily nowe mamuśki :wink:
Dużo z was ma też komlikacje zdrowote u maluszków. Szczerze współczuję i życzę dużo zdrówka. U nas na szczęście bez poważnych chorób. Dlatego codziennie dziękuję Bogu za ten wielki dar.

Mamy już skończone 7mcy, a mała to smiejka mała. Za nami już angina, a teraz ma lekki katar. Starsza zresztą też.
Nadal karmię piersią. Mamy codziennie obiadki, deserek i w międzyczasie dostaje coś od nas, jak akurat jemy. Uwielbia chlebek/bułkę masełkiem/serkiem do smarowania, nasz rosolek, kluske, szyneczke z galaretka. Mam wrażenie, że jej te gotowe obiadki z hippa już tak nie smakują... Poczuła chyba intensywniejsze smaki.
Niestety jeszcze nie raczkuje, ale pelza - jak starsza - do tyłu i staje na czworakach. Karolinka waży już 10,5kg, więc chyba musimy jeszcze troszkę poczekać. Starsza też była duża i dopiero jak miała jakieś 13mcy to zaczęła chodzić.
Na szczęście u nas brak upadku i oby tak zostało ;) Starsza siostra kocha małą siostrzyczke i odwrotnie. Chętnie się razem bawią i starszak chetnie pomaga. Bardzo się z tego cieszę. Chociaż muszę dodac, że czasami na.to nie mogę patrzeć, bo starszak zapomina się, że ma.do czynienia z bobasem a nie lalka... Mnie krew zalewa, że może jej coś przypadkiem zrobić, a mała śmiech na całego...:oo:
Na Mikołaja kupiliśmy wolnostojąca huśtawke, bo nie chcieliśmy właśnie robić dziur w drzwiach. Też mieliśmy przy starszej podobną huśtawke, jak która z was pokazała na zdjęciach, ale wtedy mieliśmy jeszcze stare drzwi, bo byliśmy przed remontem, więc nie było nam ich żal. A na święta kupiłam książeczki kontrastowe i 2 komody, a od siostry dostanie też taki suchy basen z pilkami. My zaś rocznej siostrzenicy konia na biegunach. Dla starszej córki (5lat) mamy mebelki do pokoju, a dla frajdy i wspólnych chwil rodzinnych jeszcze grę 5 sekund. To są jedyne prezenty jakie mamy. Dziś jedziemy poszukać czegoś dla dorosłych. Plan mamy... Zobaczymy, co uda nam się pokupić...
Pozdrawiam was serdecznie. Mam nadzieję, że będę tu wpadać częściej:)
 
Do góry