reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Ja miałam szczoteczką pobierane i nie plamiłam nic po pobraniu. Ale to wiadomo - na każdą działa inaczej.
Jestem na KTG znów / tętno małej już w normie, ale z kolei mocno spina mi się brzuch.
Ehhh już tracę nadzieje, że mnie wyregulują.

Uważajcie kobietki na siebie !!

@tysia123 daj znać jak po KTG :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Spokojnie, daj lekarzom czas :) będzie ok

w57vdqk38htkkpep.png
 
reklama
Moj maluch tez sie juz uspokoil rusza sie ale juz nie tak gwaltownie uspokoilam sie i czekam na jutrzejsza wizyte;)


MB u ciebie widze groznie ale jestes w szpitalu w dobrych rekach dobrze ze pojechalas moze dadza rade wstrzymac wszystko bedzie dobrze.

Dziewczyny a jak to czuc jak ten brzuch sie stawia bo nie mialam nigdy tak i nie wiem czy jakbym tak miala czy bym to rozpoznala.
 
Ja czuje to jak bym np napiela brzuch miesinie brzucha, robi mi sie twardy i zmienia wyglad tzn kształt .. Jest caly twardy i dziwne uczucie jest ..trwa to chwile, i popuszcza. W 1 ciazy nie mialam czegos takiego a teraz od 16tygodnia. Ciekawe czym to idzie
 
@MB91 jesteś w dobrych rękach, więc się nie stresuj, bo dziecko to też wszystko odczuwa. Bądź dobrej myśli, a na pewno wszystko będzie dobrze. Też miałam na 1,5 miesiąca przed porodem straszną wysyłkę, że myślałam, że się zaskrobie na amen. Poszłam do dermatologa i dała maści jakieś, ale za duzo mi one nie dały. W wy tu piszecie, że to coś z wątroba... A tego mi nikt wcześniej nie powiedział. Ale widzisz zrobią ci badania i na.pewno coś dają na ten świąd.
Więc głowa do góry, tatuś pomoże w przygotowaniach i będzie git. Ważne, że będziecie mieli coś na początek, a resztę się na bieżąco uzupełni. Dziś wszystko jest co potrzebne, to tylko pieniążki ;)
Odpoczywaj i uważaj tam na was :)

Tak czytam i czytam i zaraz u siebie oglądam zmiany. Jestem w 32 tc i póki co brzuch mi jeszcze nie opadł, nie czuje zmian na brzuchu - napięć, w kroczu co prawda kluje wieczorami i chyba mam małe skurcze jajników - sporadycznie. Czasami też nogi mi puchna, że kostek nawet nie widać... Wyraźnie co się u mnie zmieniło, to kg na wadze. Tak skoczylam z wagą w górę, ze to chyba powtórka z pierszej ciążyo_O. No ale każą jeść 6 posiłków dziennie, dużo pić, jeść dużo mięsa... No ale czego się nie robi dla dziecka... Za to mąż nie musi mnie szukać w łóżku. Z powiększenia piersi to się najbardziej cieszy :D:p

Przede mną jeszcze jest badanie gbs, więc dopieto po 10.04 będę wiedzieć jak mój organizm zareagował... Poki co po badaniach, czy dopochwowych, czy ogolnych podczas wizyt nigdy nie krwawilam. Może jest to zależne od krwawienia danego miejsca. Może u każdej będzie to indywidualnie. Ciężko powiedzieć...

A byłam dziś na zakupach, gdzie kupiłam spozywke, ciacho zamówić, po gotówkę, kupić ozdoby świąteczne do okien w salonie i w tem telefon dzwoni. Pani z przedszkola mówi, że Amelke brzuch boli. Więc do dziecięcych sklepów nawet nie dotarłam :oops: I teraz nie wiem co jest grane, bo raz ją boli raz nie. Rano jak wstała, potem w przedszkolu ok. 11, potem niby chwilkę w aucie. Ale im dalej przedszkola byłyśmy, tym ja mjiej bolał i potem już w cale... Jak teraz się jej pytałam, czy ją boli brzuch, twiedzi że nie, jak mówię, to pójdzie jutro do przedszkola, to się krzywi i mówi, że nie chce iść, bo tam jest nudno... Wydaje mi się, że "palec i główka, to szkolna wymówka". Dziewczyna zjadła normalnie obiad, jest wesoła, podpisywala się na kartkach świątecznych... Masakra. Zaraz tu chyba osiwieje, bo codziennie coś się dzieje... Mamy przedszkolaków mialyscie tak? Jak sobie z tym poradzilyscie?
Więc może zaś jutro się wybiorę na dalszą część zakupów, bo od czwartku do wtorku włącznie Amelka zostanie w domu, bo na wsiach nikt prawie nie wysyła dzieci do przedszkola... Jak to 2-3 osoby od rodziców pracujących... A lepiej na takie zakupy pojechać samemu, to się człowiek może chociaż skupić na sprawie :p. Ale dziś chyba pozamawiam z apteki rzeczy...

Cały dzień tu nie wchodzilam, bo nie było kiedy i żeby was tu ogarnąć - przeczytać wszystkie wiadomości, to trochę czasu zajęło :D
 
Ostatnia edycja:
Moj maly zaczął wymiotować na zawolanie ... Obserwuje malego, czy aby cos sie nie dzieje zlego w przedszkolu czy coś ale nic on poprostu wolal by byc w domu:) nie odpuszczam mu gdy placze i wymiotuje ze chce zostac w domu bo wiem ze kłamie.. Pomimo ze ma 3latka:) tlumacze mu zeby tak nie robil i wogole. Nawet pani zauważyła ze wymiotuje na zawolanie.
 
@jetka szkoda małego. Ale jak udaje - szacun za wymiotowanie na zawołanie [emoji4]

@szczesliwa66 brzuszek się spina tak bardzo i zmienia kształt. Staje się twardy - cały i na dole i do góry na dnie macicy. Tak jakbyś miała za bardzo napełniony wodą balonik [emoji3] Nie wiem czy wytłumaczyłam dobrze. Ja tak mam w każdym razie.

A puki co - czekam na obchód, bo mało kto się dzisiaj interesuje nami. Niby badania zlecone ale nikt ich nie wykonał. Skóra swędzi dalej. Doszły krwotoki z nosa. KTG znowu powyżej 170 ...
Powiem Wam, że już rozmawiałam ze swoim ginekologiem. Dowiem się co mi zrobią jutro i jeśli się okaże, że tylko krew to biorę NŻ wypis. Pojadę z moim D. do Gdyni i od razu na wizytę do Gina, a on już mi powiedział, że spokojnie jak coś to momentalnie na oddział mnie przyjmą.
Nawet USG mi dzisiaj nie zrobili i nie sprawdzili szyjki.
Szok... [emoji21][emoji848]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@jetka szkoda małego. Ale jak udaje - szacun za wymiotowanie na zawołanie [emoji4]

@szczesliwa66 brzuszek się spina tak bardzo i zmienia kształt. Staje się twardy - cały i na dole i do góry na dnie macicy. Tak jakbyś miała za bardzo napełniony wodą balonik [emoji3] Nie wiem czy wytłumaczyłam dobrze. Ja tak mam w każdym razie.

A puki co - czekam na obchód, bo mało kto się dzisiaj interesuje nami. Niby badania zlecone ale nikt ich nie wykonał. Skóra swędzi dalej. Doszły krwotoki z nosa. KTG znowu powyżej 170 ...
Powiem Wam, że już rozmawiałam ze swoim ginekologiem. Dowiem się co mi zrobią jutro i jeśli się okaże, że tylko krew to biorę NŻ wypis. Pojadę z moim D. do Gdyni i od razu na wizytę do Gina, a on już mi powiedział, że spokojnie jak coś to momentalnie na oddział mnie przyjmą.
Nawet USG mi dzisiaj nie zrobili i nie sprawdzili szyjki.
Szok... [emoji21][emoji848]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja jak leżałam miesiąc na Klinicznej z wyciekającymi wodami, skracającą się szyjką i bezwodziem to robili mi badanie ginekologiczne i usg co tydzień. Nic w międzyczasie. Także uważam że też beznadzieja.

Napisane na KIW-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@MB91 @Nan90 to chyba jakaś porażka. W takich wypadkach, to kobieta powinna być częściej badana i pod obserwacją... Niby na oddziale się leży i odpoczywa i sytuacja nie powinna się pogarszac, ale codziennie badanie szyjki, ph to chyba nie takie trudne...
@MB91 No ale żeby nie wykonali zleconych badań, to jakaś kpina... Dobrze, że jesteś w kontakcie z twoim gin. Fajnie, że ci doradza i proponuje, byś przyjechała do niego, gdzie by też ci załatwił miejsce w szpitalu u ciebie;). Najgorsza jedynie ta trasa... Myślisz, że nie pogorszy ona twojego stanu? Chyba, że lekarz prowadzący nie widzi żadnych przeciwwskazań :)
 
Hej.
Co do częstości badań w szpitalu to ja w ciąży z Kasią jak wylądowałam z plamienuami i skurczami miałam badanie co 3 dni. Też byłam zła że nie codziennie, a gin mi wytłumaczył e nie mogą badać co chwila bo tylko mogą podrażnić bardziej szyjkę itp. natomiast że ci prób wątrobowych nie zrobili to masakra...

Pod ktg leżałam godzinę a nie pół bo młody się strasznie wiercił i kopał po pasach i ciągle tętno skakało do 180 nawet. A potem zasnął i tętno było super to się nie ruszał..... Położna nastraszyła że na obserwację do szpitala mnie położą ale lekarz mówi że takie skoki ciśnienia na tym etapie ciąży przy ruchach dziecka to normalne, bo jak zasnął to ładny wykres był. Kolejna wizyta za 2 tyg.
 
reklama
Tak i był obchód. Na którym dowiedziałam się, że o wszystko mam pytać rano.
Załamałam się totalnie, pokłóciłam prawie z D. , pokłóciłam się z rodzicami i o... leżę wkurwiona. Bo czekam cały dzień na informacje, a oni mają człowieka w pupie!!!!

Niektórzy lekarze to z łaską do pracy przychodzą.

@Brzuszkowa nie wiem, gdyby coś poważnego się działo to by sprawdzili co i jak. Ja już mam decyzje podjętą, że wychodzę NŻ. Tylko oczywiście usłyszałam czy wezmę na siebie odpowiedzialność za Zuzę... moi rodzice tak mnie tym wkurwili, że szok. A ktokolwiek weźmie za nią odpowiedzialność w tym szpitalu??!!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry