Moja noc tez zaliczam do średnich. Zasnęłam po 12, o 5 wstałam z moim A, bo po drugiej zmianie musiał jechać na 7 do pracy... Wiec zaparzyłam mu kawy, zrobiłam śniadanko i miałam problem zeby po wszystkim zasnąć. Oprocz tego plecy mnie zaczynaja męczyć, nie wiem jak sie mam układać zeby było dobrze.
Dzis czeka mnie kolejny dzień w kuchni... i szybki cleanning bo po południu mamy gości
Dobrego dnia!
Dzis czeka mnie kolejny dzień w kuchni... i szybki cleanning bo po południu mamy gości
Dobrego dnia!