reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

A my obecnie przy 160cm wzrostu mamy 52kg, więc jest okey ;)
Bardziej przejmuje się moją Niunią ( pewnie niepotrzebnie, ale dnie daje mi to spokoju ),
gdyż ostatnio jak miałam robione usg tydzień po tygodniu to wychodziło, że przybrała tylko 20g..
Niby wiem, że to pomiary orientacyjne, oszukują, dwóch różnych lekarzy i dwa różna sprzęty i co najważniejsze wagowo przepadało w normie, no ale zaprząta mi to głowe.
Dziś mamy kontrole, ale bez usg, więc dalej czeka mnie dumanie :-( :(
 
reklama
20 g na tydzień to mało, ale każdy pomiar zależy przecież od sprzętu i oka lekarza. Najlepiej, by na jednym sprzęcie regularnie przyrost oceniał jeden lekarz.

A czemu bez USG? Ja mam na każdej robione badanie palpacyjne, plus dopochwowo i brzusznie USG. Wtedy można ocenić, czy wszystko jest ok? Na fotelu to lekarz tylko sprawdza, czy nie ma infekcji i czy szyjka jest miękka czy twarda. Nawet nie może dokładnie określić jej długości. Jaki jest sens wizyty bez USG?
 
kiedyś usg nie było a dzieci się rodzily. Obowiązkowe są 3 badania usg. Ja nie na każdej wizycie mam a wiem że wszystko jest w porządku z dzieckiem.
 
W Niemczech tez kasa pokrywa tylko trzy usg. Za resztę trzeba dopłacić. Ale na szczęście u mojego lekarza można dopłacić i sprawdzić na każdej wizycie. Zastanawia mnie natomiast czy jesteście badane na fotelu? Tzn usg dopochwowe, sprawdzanie szyjki? Bo mój lekarz np odkad robimy usg przez brzuszek "pod sukienkę" mi nie zaglada... Nie wiem czy to dobrze...
 
Rodziły się, owszem. Ale: wady np. były widoczne dopiero po porodzie. Matka była nieświadoma chorób dziecka, które można było zdiagnozować i leczyć już na etapie prenatalnym. Kobiety rodziły naturalnie z ułożeniem pośladkowym, stópkowym, kiedy teraz jest to wskazanie do CC. Więcej dzieci umierało przy porodzie, bo np. dusiło się własną pępowiną. Częściej zdarzały się poronienia, bo np. otwierała się szyjka. Rozwój medycyny i technologii nie po to dał nam tyle możliwości, żeby teraz pisać: kiedyś nie było i też było dobrze, bo nie do końca zawsze było dobrze. A skoro dzięki rozwojowi można wielu nieszczęściom zapobiec, to dla mnie wybór jest oczywisty.

Basi - ja mam badanie na fotelu zawsze, usg dopochwowo oraz przez brzuch. Na każdej wizycie.
 
Badanie na fotelu, usg dopochwowe, aby sprawdzic dlugosc szyjki i szybkie zerkniecie do dzidzi - na kazdej wizycie,
Bardziej chodzilo mi o pomiary, ktore nie sa dokonywane na kazdej wizycie
Oczywiscie wspomne, ze mnie to dreczy to moze posprawdza pomiary, abym sie nie niepokoila:p
 
Ania_Beata usg dopochwowo miałam tylko do 13 tc. Potem przez brzuch i co wizytę mam usg, ale lekarz nie ma w gabinecie aparatu do usg wiec mi wypisuje skierowania, żebym się mogła zapisać. Są trzy obowiązkowe usg zalecane przez ptg. W krajach takich jak Wlk. Brytania są też 3 usg z tego co wiem i pierwsze koło 12 tc. Teraz i tak jest sprzęt lepszy niż jeszcze nawet kilka lat temu i szybciej idzie wyłapać wady, ale tu jeszcze zależy od lekarza.

Ja mam badanie na wizycie na fotelu. A usg przez brzuch.

A jeszcze to Kaylla pisała, że miała niezła różnice w badaniu jak przyjmowali do szpitala i potem jak leżała juz na sali. Różnica 200g w odstępie dnia.
 
reklama
Tak, z tego, co wiem, to w standardzie są 3 badania USG - na jednym w trymestrze przy prawidłowo przebiegającej ciąży i tyle refunduje NFZ. Pytanie tylko, czy to rzeczywiście wystarcza, zwłaszcza mamom po raz pierwszy. Mnie by na pewno nie starczyło. Z moimi lękami o tę ciążę. Zresztą, ja miałam i krwiaki w ciąży, i teraz ta szyjka pod kontrolą... po prostu jestem spokojniejsza, gdy lekarz mnie dobrze zbada. A jego entuzjastyczne: "suuper, super, wszystko ok" to jest najlepsze, co mogę słyszeć. Wszelkie nerwy odchodzą jak ręką odjął... na 3-4 dni. :D
 
Do góry