Kobiety, ostatnio tu straszna produkcja albo ja tak rzadko zaglądam....
Nie mam siły -przez jakiś czas miałam energię do działania i nawet syndrom wicia gniazda
a od kilku dni nie mogę zasnąć, ale jak już zasnę.... to śpię do południa...
Ewaa-dam do Ciebie najpierw napiszę i przesyłam Ci dobrą energię, tulę Cię mocno i trzymam kciuki. Nic mądrego nie napiszę, ani nic poza to co napisały Ci już dziewczyny -myślę jednak, że ważne że już wiesz i lekarze wiedzą i można podjąć wszystkie kroki, żeby było jak najbezpieczniej. Nawet nie wiem co przeżywasz -wiem tylko jaki to strach jak się czeka na nieznane. A co do imienia -może sprawdź co znaczą Wiktoria to zwycięstwo, a Gloria to chwała... może wtedy któreś do Ciebie przemówi. Poza tym to dziewczynka -laski są dzielne
hajduczka, edziorka to się nazywa "wspólne tematy"
edziorka mnie boli jak szybko wstaję, to już czas żeby sie przetaczać na bok a nie zrywać -wiesz już się robimy duże
plucik nie martw się na zapas tymi ruchami. Mnie córka nauczyła cierpliwości -taka była złośliwa że potrafiła 3 dni się nie poruszyć... a pachwiny to macica rośnie, mnie teraz chwilowo przestały boleć -ale tydzień temu była masakra -wiem czemu, bo brzuch z 85 skoczył na 89 cm hehe
Gosia Lew czy Ty masz tak jak ja? masz jakieś rady na to zmęczenie? my w sumie tez remont planujemy ale chyba go jednak przełożymy jakoś na lato -ja z dziećmi na działeczkę a M do roboty
Maui serio powiedzieli, że się nie odwróci? fajnie, że sama ogarnęłaś tą komodę bo 400 zł. m2 to kurcze WOW
madzia0903 no niestety może naciska na jakiś nerw. Też się dziwię bo mi się córa wierciła dosyć długo w brzuchu, ostatni raz się przekręciła w 32tc i myślałam że mnie na pół rozerwie
Zaneta90 nip pracy i nazwa, twoje dane i tyle
sjokolade mnie dziś też coś gardło drapie -a od początku ciąży nie byłam chora... ba -ja od 2 lat nie chorowałam... leczę się domowymi metodami i spaniem -powodzenia z gardłem -może płukaj póki co czymś
kaylla wypowiadali się o nawale, ze trzeba regularnie karmić??? i tyle??? ja miałam nawał -to był dramat, potłuczone, zamrożone liście kapusty, obkarmiłabyś 10 dzieci a nie jedno swoje, twoje już najedzone a ty masz ból w cycach bo prawie ci zaraz pękną... niech sobie w dupę te rady wsadzą
Wioleta93 my już powoli wchodzimy w ten bezpieczniejszy okres, co nie znaczy że bezstresowy. Nie martw się -jeśłi dziecko jest duże ma większe szanse bo masa urodzeniowa jest bardzo ważna, a teraz mają takie leki że mogą powstrzymać poród -ważne że wody nie odeszły
Basi89 -prześpisz, przetrwasz i będziesz szczęśliwie tulić swoje maleństwo
kiedy człowieka dotknie już taka tragedia inaczej patrzy na świat, na to co "książkowe" i na to jaki potrafi być los...
hehehe lodziary
ja nie przepadam -jak mnie najdzie to sorbet truskawkowy albo malinowy, ewentualnie czekolada ze śliwką ale to wyjątkowo
Ja jeszcze z depilacja nie mam problemów -chociaz ja jestem po laserze więc teraz to tylko niedobitki załatwiam bo nie ponowiłam zabiegu przed ciążą
Dzięki za info o urlopie bo w kadrach mi nie potrafili powiedzieć -
a czy jeśli zadeklaruję od razu cały ale w połowie M będzie chciał jednak to można podmienić?