reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Malutka to trzymaj sie i wracaj do domu i lez i lez ! :) moja kolezanka jest w 28/29 tygodniu i tez ma rozwarcie tak jak Ty ale ona juz miala na ostatniej wizycie i kazala jej lekarka lezec wczoraj byla u niej znow ale nie wiem co tam u nej bo mi jeszcze nie pisała czekam na sms.
Ja zaczełam sobie sprzatac ale tak sloabo mi sie zrobilo cala sie spocilam i musialam sie polozyc jak przeszlo to jeszcze szybko podlogi pomylam i juz dobrze sie czuje ;) jeszcze moja kochana coreczka nie daje mi spokoju chce sie z mamusia pobawic ;p ale jakos chyba zrozumiala ze mama nie ma sil i chwile musi odpoczac ale zaraz sie biore i sie pobawie z nia. a godzinke pietnascie przyjdzie maz to mnie wyreczy a ja bede rozmawiac z polozna bo ma przyjsc o 14. Robilyscie plan porodu??
 
reklama
Malutka już zaczęłam Ci pisać , żebyś poprosiła rodzinę o zakup stopperów do uszu- będziesz miała spokój, ale widzę, że idziesz do domku! To teraz już wiesz.., żartów i promocji w Biedrze 3 km od domu piechtą już nie ma, nie obchodzi Cię to, sprzątanie piwnicy też Cię nie interesuje, za to leżysz i korzystasz ostatnie tygodnie ze snu!

Kameleonleon tak też czułam….i właśnie miałam Ci napisać: czy myjesz cytrusy przed ich użyciem ? moja córka ostatnio też pokazywała mi co noc swędzącą wysypkę – znikała rano. W końcu przyuważyłam co sobie podjada wieczorem i wpadłam na to, że moje dziecko nie myje pomarańczy, bo twierdzi, że obiera, ale obiera łapkami z ….chemikaliami, które ścierała paluchami ze skórki… prosto do buzi… No i problem zniknął, jak zaczęła myć.

Ania_Beata uśmiałam się z tego męża w ciąży :-) :)Mój ma też objawy psychicznej projekcji czy jakoś to się nazywa, bo brzuch go boli i jest mu ciężko – tak jak mi …:tak: normalnie konkurencja mi rośnie!


Nie spałam calą noc z wyłączeniem przerw na drzemki… Dziś moja koleżanka fizjoterapeutka przyjdzie mnie oblookać, ale wygląda mi to na ból przyczepów mięśni – cały prawy bok tak ciągnie, że ani na prawym, ani na lewym nie mogę spać, podnoszenie się boli, kaszlnięcie boi… W nocy się poryczałam (smarkanie tez boli) i powiedziałam, mężowi że ma mnie zabić od razu. Nie jestem w stanie tak następny miesiąc funkcjonować….Bez tego jest ciężko, nogi ciężkie, a nie mogę ich do góry podnieść, bo muszę siedzieć zamiast leżeć… Najlepiej to mi się stoi, ale całą noc stać nie dam rady.. no i duszno też...

Wieczorem idę do teatru tylko czy dam radę? paracetamol to jest nic przy takim stanie zapalnym.


Co do laski na FB i cesarki- to żal mi jej, nie miała na to wpływu ani wyjścia. … Mnie to raczej nie przestrasza, tylko uczy pokory, że mam nie biadolić, a pół nocy smarkałam…
 
Malutka, opuszek palca to tyle co nic, a jeszcze jak szyjka ma 3 cm to już w ogóle świat i ludzie :D Spokojnie, jestem przekonana, że donosisz :) Pewnie teraz już tylko leżenie?

Dziewczyny, tak naprawdę pozostaje się cieszyć, że Nasze szkrabiki rosną jak należy i jesteśmy już praktycznie bezpieczne. Wiadomo - lepiej, żeby maleństwa nie spieszyły się na świat, bo wcześniactwo może nieść za sobą wiele, różnych komplikacji, ale szanse na to, że wszystko będzie ok są już naprawdę duże. Tak więc calm down i relaksujemy się przed tym całym matkowaniem :D Ta dziewczynka, która urodziła się jakiś czas temu w 31t5d na przykład oddychała samodzielnie! To daje mi wiarę w to, że każda z nas będzie już wkrótce cieszyć się swoim maleństwem.

A moja córka tymczasem napiera główką na szyjkę i czuję ją już mega nisko. Dziś miałam przez moment takie uczucie ciągnięcia w środku jakby właśnie chciało mi się coś rozewrzeć. Mam nadzieję, że szyjka to wytrzyma, tak jak wytrzymywała do tej pory, bo jeszcze nie zrobiłam prania! :D
 
Jejku, ale kruszynka się urodziła. A mój mały w 32 tc ma 2150 g.

Ja jeszcze wyprawke robię, ale już w zasadzie brakuje mi pojedynczych rzeczy z gemini - mam plus, że aptekę mam blisko i zamawiam do apteki. Poza tym kołyska z materacem, materac do łóżeczka i foteliki. Dzisiaj przytachałam zakupy z superpharmu więc sporo mam. Nawet laktator mam eletryczny medeli - odkupiłam nieużywany od koleżanki

Prawda jest taka, że gdyby któraś z nas sie teraz rozpakowała (oby nie, niech dzieciaczki siedzą do terminu oczywiście) to te ciuszki co mamy i tak by były za duże wiec trzeba by było dokupywać dla wcześniaków a poza tym chyba dłużej by spędziły w szpitalu przede wszystkim.

Muszę zabrać się za robotę, tak mi się nie chce, mam lenia. Trochę dużo robię i obciążam za bardzo kręgosłup. Ale jutro odsypiam jak tylko Kubę odstawię do przedszkola, nawet jak będę miała do poukładania całe mieszkanie.
 
Jaka kruszynka -szkoda, że jednak czekali te 4 tygodnie a nie kontrolowali sytuacji na bieżąco ale chyba nic by to nie pomogło...

A ja Wam powiem, że im dalej w las tym ja lepiej się czuję -pewnie, że sapię i dyszę ale dobrze się czuję, śpię jak zabita.
No i tak mi się nie spieszyło z wyprawką i zakupami, podeszłam do tego na luzie a już wyprałam torbę na rzeczy dla małej i jutro ją spakuję. A żeby było zabawnie to jadą ze mną te ciuszki, które miałam w szpitalu dla córki:-D:-D:-D
Znalazły się i jakoś z sentymentu akurat je spakowałam:biggrin2:

Dzieci z tygodnia na tydzień są coraz bezpieczniejsze -ja w piątek kończę 32 tc:szok: nie wiem kiedy to zleciało:eek:

Malutka tylko nie szalej w domu za bardzo
 
Przyszłe Mamy z Warszawy, w Dniu Kobiet chcę Wam złożyć najlepsze życzenia! Wchodzę z sentymentem w ten wątek, bo sama jeszcze rok temu śledziłam fora ciążowe, a w kwietniu moja córcia skończy roczek.

Zwracam się do Was z propozycją sesji ciążowej lub noworodkowej w ramach mojego samodoskonalenia się. Jeśli byłybyście zainteresowane nieodpłatną sesją ciążową lub noworodkową, to proszę o kontakt na maila maciejewska.fotografia@gmail.com. Prosiłabym o przesłanie swojego zdjęcia i planowanego terminu porodu oraz informację jaka sesja Was interesuje.

Otrzymacie 5 zdjęć poddanych obróbce w wersji cyfrowej. Z mojej strony warunkiem jest zgoda na wykorzystanie zdjęć do mojego portfolio, a zatem publikacja ich na mojej stronie internetowej oraz fanpage'u na facebooku www.facebook.com/fotografiamaciejewska

Odezwę się do wybranych osób i ustalimy szczegóły!
Pozdrawiam Was ciepło i życzę pięknego Dnia Kobiet!

Baśka
 
Mam wypis. Rozwarcie jest niegroźne, skurczy brak więc ok. Przepływy w normie. Szyjka 3 cm. Mam się nie przemęczac, ale nakazu leżenia nie mam. Dla własnego spokoju będę jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Za tydzień kontrola u lekarza ma być. Czekam na męża, pewnie gdzieś za 1,5h będzie.
 
Maui cytrusy to ja nawet parzę a nie tylko myję, ale soki piłam ostatnio z butelki Tarczyna. Dziś nie wypiłam nic zobaczymy wieczorem bo narazie jest w miare ok. Nie ma żadnej wysypki , nic....

Malutka to dobrze , że niegroźne te rozwarcie. Musisz teraz bardzo uważać na infekcję bo jak jest rozwarcie to nie ma już takiej ochrony.


U mnie niby z szyjką było ostatnio też wszystko super i 3,1 ale dla swojego spokoju wolę leżeć, bo nie chcę potem sobie wyrzucać, że mogłam leżeć.....
 
Malutka no to całe szczęście, że to rozwarcie nie groźne.

Plucik ja już mam przygotowany plan porodu, na SR dostałam formularz i już sobie wypełniłam, pozostaje tylko date uzupełnić :)

A to powiem Wam, ze ja też nie myje cytrusów.. :zawstydzona/y:od teraz będę..

Zmykam do przychodni po wyniki, już powinny być :)
 
reklama
Cytrusy powinno się myć i to nie tylko pod bieżącą wodą ale nawet taką szczoteczką jak do paznokci wyszorować. Większość cytrusów jest woskowanych aby nie popsuły się w transporcie i samo opłukanie może nie zmyć tego syfu który na nich jest.
 
Do góry