Jasmina88 - z tymi wrzodami, to w sumie był taki żart bardziej Myślę, że na razie aż tak źle ze mną nie jest. W dzień funkcjonuję normalnie, w nocy się budzę, ale też nie wiem, na ile jest to wina tego stresu, na ile jest to spowodowane innymi przyczynami typu wizyta w toalecie itp. Rzeczywiście jak się obudzę w nocy i nie zajmuję się niczym, to te myśli przychodzą, ale na szczęście nie jest to aż tak nasilone i nie schizuję tak, jak jeszcze tydzień czy 2 temu, więc w sumie idzie ku lepszemu I tego się muszę trzymać.
Czyli wynikałoby, że u nas zakazu zbliżeń teoretycznie nie ma. Szyjka ok, plamień nie ma, ewentualnie poczekam, aż mnie brzuch przestanie boleć. Zresztą jak mnie pobolewa wieczorem, to i tak chęci nie ma
Czyli wynikałoby, że u nas zakazu zbliżeń teoretycznie nie ma. Szyjka ok, plamień nie ma, ewentualnie poczekam, aż mnie brzuch przestanie boleć. Zresztą jak mnie pobolewa wieczorem, to i tak chęci nie ma