reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

Chciałabym zacząć kupować całą wyprawke i mam kilka pytań:

1. jakie polecacie kosmetyki dla noworodków????
czytałam gdzies, że NIVEA i J&J często uczulają....a co sadzicie o takich seriach jak emolium, mustela, Hipp, bobas, bambi...???

W mojej liscie wyprawkowej mam wypisane do kupienia:
- płyn do kąpieli,
- oliwka,
- mleczko pielęgnacyjne,
- krem na odparzenia / puder,
- szampon,
- mydło dla niemowląt,
- krem pielegnacyjny (do twarzy ochronny)
czy to wszystko???? czy jeszcze cos dodałybyscie do tej listy kosmetyków?????

2. jakie chusteczki polecacie???

3. a jaki proszek do prania ubranek??? (ja kupiłam JELP, ale niestety on jest najdroższy z tych wszystkich dla niemowląt)
1 ja polecam serię J&J(ale nie wszystko) bobini i bambino:tak:
2 najlepiej płyn 2w1 do caiła i główki - ja używam taki do dziś dzień
po co szampon oddzielnie i płyn oddzielnie ..
używam J&J Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://www.bangla.pl/foto/prod/0002/d/160_01_2790.jpg oliwkę też j&j ale bezzapachową, żadne tam nie wiem lawendowe , miętowe czy inne , bo te uczulają właśńie(moją uczuliły) najzwyklejszą oliwke taką jak kiedyś te żółciutkie były:tak:
krem na odparzenia miałam sudocrem i puder sypki(bo tylko on skutecznie pomagał na pupke mojej córci i teraz też tak się zakupiłam)
no i krem ochronny też miałam ale z firmy perfecta baby musi być z filtrem na wakacje:tak:
poza tym krem zwykły do pupy bambino
to wszystko , żadnych mydeł nie miałam żadnych kremów balsamów itp:no:
płyn do kąpieli i oliwka wystarczyły do kąpieli , jeden krem bambino do pupy na cidzień a puder przy odparzeniach , no i na wyjścia ten perfecta(ale nie polecam ze względu na zapach;-))
3 proszku używałam persil (bądź ariel) NON-BIO z niemowlakiem na obrazku Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://www.jrm-facilityservices.co.uk/catalog/images/C42.jpg a później już ten sam ale ze starszym dzieckiem , teraz używam zwykłego :tak:

Poza tym mam pytanie, może naiwne, ale co mi tam...
inna znajoma jak miała małą córeczkę, to po kąpieli oliwkowała jej nawet główkę:szok:to normalne?? tak się robi?? bo mała za bardzo nie wyglądała z takimi tłustymi włoskami...

:tak: całkiem normalne , ja tez smarowałam całą córcię oliwką włącznie z włoskami ,:tak: włoski nie są wtedy tłuste:no: to schodzi a rano nawet nie widać że dziecko było naoliwkowane po czubek głowy;-)

aha i dla mam które nie są pewne, jak po kąpieli się oliwkuje dziecko to już pupy niczym nie smarujemy , tylko smarujemy podczas normalnego dziennego przebierania;-)
 
reklama
Ja też nie widziałam. Zostają nam drogie lovelle i jelpy. Albo płatki mydlane :) Jest jeszcze linia proszków sensitive ale jakoś nie jestem przekonana.
 
Myślę, że w wyborze kosmetyków trzeba postawić na metodę prób i błędów. Co służy jednemu dziecku drugiemu może zaszkodzić.

U nas oliwka ani puder się nie przydały, były kłopotliwe i nieskuteczne. Oliwka natłuszczała, nie nawilżała, zdecydowanie za długo się wchłania, ciężko wetrzeć, zostawiała plamy.

Puder się kulkował i nie zapobiegał odparzeniom, wszędzie latał i tylko po nim kichałam.

Podobnie jak nie sprawdził się Sudocrem, nie chronił i nie leczył, słabo przylegał do skóry na pupie.

Błędem okazały się też pieluszki Pampers, uczulały i powodowały odparzenia, podobnie jak wszystkie pieluszki z rumiankiem. Rumianek uczulał koszmarnie w każdej postaci.

Za to najlepiej sprawował się krem przeciw odparzeniom (nie kojący krem przeciw odparzeniom), firmy Nivea. W ogóle wszystkie kosmetyki Nivea okazały się strzałem w 10. Krem nie tylko leczył ale i zapobiegał, jednak kładłam zawsze grubą warstwę, jest gęsty, dobrze trzyma się skóry, ładni pachnie, wydajny.

Doskonale leczył z kolei Tormentiol, nie wyobrażam sobie bez niego pieluchowania.

Do tego stosowałam płyn do kąpieli Johnson & Johnson Johnson's baby (różowy), tej samej firmy chusteczki do pupy (różowe), bardzo odpowiadał mi zapach, delikatnie natłuszczały, wydajne.

Do ciała i do buzi stosowałam krem Bambino albo Penaten, zimą Nivea krem na każdą pogodę, a jeśli policzki się zaczerwieniły, pomagał krem do pupy.

Do prania Lovela.

Reasumując miałam w dziecięcej kosmetyczce krem do pupy, krem na odparzenia, krem do ciała i buzi, chusteczki nawilżające, płyn do kąpieli. Wszelkie inne wynalazki wsmarowałam w siebie, przy dziecku się nie sprawdziły, gdy liczy się prostota i szybkość obsługi.

Lepi sprawdziłam z ciekawości ceny emolientów, nie jest tak źle od 10 do max 30 zł, przeciętna cena w dzisiejszych czasach. Tubki nie za wielkie ale też i dziecko nie ma kilometrów skóry ;-) Przyznam, że nie stosowałam, ale co szkodzi spróbować :-)

Edit: zapomniałam o mydle, Bambino.
 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczyny za wszystkie opinie i dawajcie wiecej...;-)
tak się zastanwiam jaka jest ta seria babydream z rossmanna? :confused: cały czas uzywam mleczka do ciała babydream dla cięzarnych i jestem bardzo zadowolona, ciekawi mnie jak jest z tymi kosmetykami dla bobasów? :confused: z tego co kojarze to mają tez chusteczki i pieluszki w tej serii
 
Mają ale nie wiem jakie są :(

U nas nivea była nietrafiona a szkoda bo ładny zapach miały chusteczki.

Bardzo fajne były kosmetyki Hipp ale nie najtańsze.

Oliwki mało używaliśmy, raczej na początku. Potem takich oliwek do kąpieli bardziej. A pudru to nigdy nie kupiliśmy nawet.

Kosmetyków trzeba próbować. Proszków do prania tak samo. Dlatego napiszę to znów: zanim nakupowałam kosmetyków do domu postanowiłam sprawdzić czego używają w szpitalu i takie coś kupić do siebie. A potem próbować innych rzeczy. U nas w szpitalu rodzić idzie się z dokumentami a resztę dają (poza termometrem, pampersami i husteczkami do pupy)
 
Ja używałam chusteczek z babydream, pieluszek nie testowałam, bo u nas tylko pampers się sprawdził. Oliwka i mydełko nivea i bambino, płyn do kąpieli na spokojny sen J&J, proszek i płyn do płukania DZIDZIUŚ z płatkami mydlanymi (później vizir-tak od 6 miesiąca). Na odparzenia pomagał sudokrem (a w ostrych przypadkach tormentiol).

Dziewczyny a ja mam takie dość dziwne pytanie (nawet nie wiem jak je sprecyzować). Jeżeli któraś ma chłopca proszę o pomoc. Nurtuje mnie pytanie co do mycia narządów płciowych chłopca. Z dziewczynką wiadomo jest inaczej. Stąd moje pytanie: jak się myje takiego małego pitolka? Czy trzeba ściągać tę skórkę, aby dokładnie go tam umyć? Czy to nie będzie go boleć? Przepraszam za moje pytania, ale mam wątpliwości, bo słyszałam, że wiele małych chłopców ląduje w szpitalach na zapalenia dróg moczowych..
 
reklama
Do góry