Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

[lepidoptera]

joluś - my kąpiemy codziennie i tak tez myliśmy główkę, ale ostatnio stwierdziłam, że zimą, jak mała się nie poci, to będziemy myć co 2 dzień, bo włoski są coraz dłuższe i chwilę trwa zanim wyschną. Poza tym tak jak piszesz, od kilku dni zaczęliśmy stosować żel do ciała i włosków, wcześniej oilatum, oilan, i nie widzę potrezby codziennego mycia.

 

[jaipur]

a my brudasy jesteśmy pluskanie jest co 2 dzień,(główka zależy czy zamoczy -ale planowo co 2 kąpanie) pupształ myty po każdym kupu i siku, wodą plus kropla Szarego Jelenia.Nie używamy chusteczek nawilżanych bo to syf jak cholera. No a łapki i buziak myty też parę razy dziennie.Łapki to nawet więcej, ciągle ma klejące, w paprochach wygrzebanych nie wiadomo skąd.

 

[paulina007]

jaipur a czemu syf?

co do kąpania to codziennie. nie wyobrażam sobie inaczej.

 

[sylwia_]

my tez nie uzywamy chusteczek, ewentualnie w ciagu dnia do wytarcia raczek jak wody nie ma pod reka
a tak to woda

 

[basiekkk]

My kąpiemy codziennie, ale główka co drugi. Rączki , buzia i pupcia kilka razy w ciągu dnia;-)
Choć używam chusteczek jeszcze, nie ukrywam. Ale staram się jak najrzadziejtylko po prostu myjemy dupcię pod kranem przy zmianie pieluszki.

 

[paulina007]

ja używam chusteczek. dla mnie to wygoda. i dla babci również.

 

[karolka85]

To my teraz wyjdziemy na okropnych brudasow, Oskar jest kapany dwa razy w tygodniu (tu tak ucza) i w sumie nie widze potrzeby robienia tego czesciej, chyba ze sie upacka. Pupka myta codziennie tak jak i buzia i lapki.
Chusteczek uzywamy ale po kazdym uzyciu przecieram tez na sucho bo malemu inaczej zaraz sie odparza...

 

[lepidoptera]

My też używamy chusteczki. Nawet gdybym chciała po zrobieniu kupy małą obmyć, to i tak musiałabym najpierw ją wytrzeć chusteczkami, bo hmm jest cała oblepiona, rzadko (co nas cieszy, bo się tak nie męczy) robi twarde bobki.

Poza tym, często mała musiałaby w wannie lądować, bo kupy są 3-4 razy dziennie, czasem częściej.

 

[jaipur]

U nas nie ma problemu z myciem, bo mamy bidet.Więc czy siku czy kupa, pupala myjemy.
a chusteczki syf w sensie,że to straszna chemia.Oprócz alkoholu, który wysusza, zawierają konserwanty, sztuczny zapach, no i substancje myjące.Nie spłukując chusteczki wodą, to tak jakby przetrzeć dzieciaka wacikiem ze środkiem myjącym i zostawić do wyschnięcia.
chusteczki to napewno wygoda, nasza niania też się zdziwiła jak powiedziałam jej ,żeby nie używała ich przy każdej okazji, tylko sporadycznie.Szkoda dzieciaka, naprawdę.
Przy ograniczeniu chemii, mamy naprawdę super wyniki w pielęgnacji skóry juniorka.Nigdy nic nie odparzone, dawno nie ma suchej skórki(mimo,że miał azs i generalnie wrażliwą skórę- reaguje na pocieranie i dotyk).

 

[MajaPolka]

Cała prawda o nawilżanych chusteczkach jednorazowych » eko produkty | ekologiczne rodzicielstwo
Troche info na temat chusteczek - nie ma co sciemniac, ze sa okej.
Aczkolwiek jakby sie wglebiac w temat - wiadomo - szkodzi prawie wszystko.. Najgorzej unikac by bylo pampkow..