reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2015

Hej:) ale wy macie przechlapane z tymi chorobami... Wspolczuje...
Ja o kubeczku pierwsze słyszę ale na pewno nie będę go stosowała... Obrzydza mnie to... Taka juz jestem:)
 
reklama
Bozka zdrówka dla synka!

A z tym kubeczkiem to mnie zaskoczylyscie nie wiedziałam ze w ogóle takie cos istnieje z tego co czytałam jest to wygodne mysle ze sie skusze to kupic bo i tak odkąd pamiętam używałam tamponow; )
 
Rukmini, Czarnulka - ja też stosowałam kubeczek, ale jednak czasem mi przeciekał choc wydaje mi się,że zakładałam zawsze tak samo, no i higiena zajmowała trochę czasu, ja mogłam zmieniać tylko w domu, bo w pracy nie było jak tego umyć ;-)

Miłej środy i zdrówka dla wszystkich pochorowanych
 
kubeczek menstruacyjny... też pierwsze słyszę ;-) a nie powoduje/ zwiększa infekcji w pochwie?
Nie zwiększa infekcji.
Przed użyciem sobie go wygotowujesz i jest sterylny. Wiadomo, że opróżniając w takcie okresu już nie, ale ja sobie tłumaczę, że mężowego penisa też wrzątkiem nie polewam przed aplikacją. :-D


jup,

Mi ze dwa razy przeciekł na początku. Wtedy miałam oba rozmiary i choć wydawało mi się, że mniejszy lepiej mi pasuje (większego wtedy nie umiałam nawet założyć, bo nie chciał mi się rozkładać już w środku). Ten mniejszy mi przeciekł, bo się przekręcił nieco na bok.
Przerzuciłam się na większy. Uczyłam się go zakładać przez kilka okresów. Na początku wcale się nie rozkładał, zasysał mi się taki ściśnięty.. Ale z czasem nabrałam wprawy. Teraz odruchowo wkładam go dobrze i od razu jest rozłożony i nigdy więcej nic mi nie przeciekło.
Ale ja mam skąpe miesiączki, dlatego dla mnie jest idealny. Mogę go poza domem wcale nie opróżniać (tylko przed i po pracy, w domu) i jest OK. Ta skąpość sprawiała, że nie mogłam używać tamponów! Mogłam tylko pierwszego dnia. W następnych strasznie mnie wysuszały. Wyjęcie takiego w połowie suchego i czystego było bolesne i prowadziło do podrażnień. Musiałam używać podpasek.. a ich szczerze niecierpiałam.
Z kubeczkiem to tylko mąż narzekał.. bo nie wiedział, kiedy go mam. I tak w wieczornym rytuale zagościło pytanie "Masz już/jeszcze kubeczek?" :-D
 
Rukmini - ja miałam taki sredni rozmiar kubeczka (tzn,mam go nadal) ...ale miałam bardzo obfite te krwawienia i to może tez był powód przeciekania
 
Ehhh, znowu mam zaległości i mnóstwo czytania. Ale będę nadrabiała dopiero we wtorek, już po wizycie u lekarza. Teraz walczę ostro z końcówką remontu, przeprowadzką. Urwanie głowy. W niedzielę już jadę do Wrocławia, żeby mieć w pon. Bliżej do lekarza. Do poniedziałku.
 
reklama
Na moje szczęście trochę zwolnilyscie z pisaniem, wiec uda mi się nadrobić! powiem wam ze miałam bardzo stresujący epizod z krwawieniem, ale zakończył się dobrze bo miałam wspaniałe USG, gdzie potwierdzony został chłopiec i był piękny obraz w 3D Nieodkryli skąd ta krew, ale z maluszkiem wszystko super wiec się nie stresuje.


Jup, verna Milowiedzieć ze nie jestem jedyna bez zdolności kulinarnych


czarnulka mówisz ze maź dotyka brzucha itp? Mój ostatnio cos zaczął gadać do synka, ale tak bardziej dla żartów. Nie mogę się doczekać jak będzie mógł poczuć kopniaki!


katagorka współczuje choroby :( mi pomogły naturalne sposoby (cytryna,miód,płukania gardła woda z solą), oby i Tobie udało się to jak najszybciej zwalczyć!


Rukmini jak Ty koty tego wszystkiego nauczyłaś? Moje zdecydowanie do tych niewychowanych należą ;) a o pieluszkach wielorazowych tez myślałam ale coraz bardziej skłanam się do jemdorazowych. Często wychodzimy, często tez dzieckiem zajmować się będzie ktoś inny niż ja, wiec mogłoby byc cieżko. Mam nadzieje ze przez dłuższy czas się nie przyda, ale daj znać skąd miałaś ten kubeczek menstruacyjny i skąd uczyłas się zakładania (sama, jakaś strona...)? Widziałam go tylko na stronach angielskich, a nie polskich.
 
Do góry