jeden dzien mnie nie ma i jak zwykle masa nadrabiania, jestescie niemozliwe!;-) ja troche sie martwie moim ulozeniem lozyska (przodujace) i tym ze maluszek jest za maly, ale jestem dobrze nastawiona.
Didi widze ze u Ciebie podobne problemy z lozyskiem. oby nam sie szybko podnioslo bo niepotrzebny stres mamy!
Asiula Ty tez biedna z tym lozyskiem, ale cale szczescie ze wszystko jest ok! oby Ci to krwawienie i bole przeszly jak najszybciej!
karenm Ty to napewno mozesz czuc ruchy przed wiekszoscia z nas, bo nie dosc ze druga ciaza, to jeszcze blizniaki! sama radosc! ;-)
Niesmiela nie dziwie sie ze sie stresujesz bo slub to niezle wyzwanie! mam nadzieje ze wrzucisz nam potem jakies zdjecia :-) u mnie w porzadku, poza plamieniem, przodujacym lozyskiem i troche za malym maluszkiem
nigdy nie jest idealnie ;-)
Czarnulka tak na wyczucie to u Ciebie chyba idealne ulozenie. krwiak na dole i moze sie latwo oprozniac, nie szkodzac lozysku, ktore jest wysoko. super! a z zakupami widze ze szalejesz :-)
Matik mialam dokladnie takie samo wrazenie ogladajac polska i angielska wersje programu na TLC. polskie polozne powinny obejrzec ta angielska ;-)
co do meza przy porodzie to ja bym bardzo chciala, ale on nie chce. chociaz mysle ze jak juz zaczne rodzic i bede potrzebowala wsparcia, to sam ze mna zostanie, wiec narazie nie poruszam tematu.
gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za jutrzejsze!!!