Ja nigdy nie jadłam zdrowo. Wstyd się przyznać.
A teraz po prostu odrzuca mnie od wielu produktów.
Mięso (pieczone) jeszcze jakoś mogę. Ale żadne produkty mleczne mi nie wchodzą.
Pierwszy tydzień jadłam pomidory, ale teraz jak na nie spojrzę, to mnie mdli.
Jem jabłka (rubiny to moje ulubione).
Największą ochotę mam na ciemny chleb z powidłami śliwkowymi, a to średnio zdrowe, niestety. Szkoda, bo mogłabym to jeść całą dobę!
A teraz po prostu odrzuca mnie od wielu produktów.
Mięso (pieczone) jeszcze jakoś mogę. Ale żadne produkty mleczne mi nie wchodzą.
Pierwszy tydzień jadłam pomidory, ale teraz jak na nie spojrzę, to mnie mdli.
Jem jabłka (rubiny to moje ulubione).
Największą ochotę mam na ciemny chleb z powidłami śliwkowymi, a to średnio zdrowe, niestety. Szkoda, bo mogłabym to jeść całą dobę!