reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2015

reklama
Engancka zadzwon do swojej położnej ona od razu to załatwi, wyślę cię do noralnego ginekologa, ja tak miałam w 6 tygodniu.. Tez jestem w UK. W 6 tyg krwawilam ( chodź teraz juz wiem ze to nie było krwawienie, bo krwi to nie było w ogole, tylko różowe plamy po sikaniu, ale wiadomo jak to jest każdy przeżywa i się martwi i wyolbrzymia)
Wtedy nie miałam położnej, pojechałam na emergency zbadali mi mocz i za dwa dni miałam usg.
Engancka jeśli coś by zagrażało dzidziusiowi napewo od razu zrobiłyby ci wszystkie badania ;*
A od położnej już w 6 tygodniu dostałam numer "111" maternity emergency i w razie jakichkolwiek problemów trza tam dzwonić.
Nie wiem skąd jesteś ale może to numer na całe uk.
 
Engancka zadzwon do swojej położnej ona od razu to załatwi, wyślę cię do noralnego ginekologa, ja tak miałam w 6 tygodniu.. Tez jestem w UK. W 6 tyg krwawilam ( chodź teraz juz wiem ze to nie było krwawienie, bo krwi to nie było w ogole, tylko różowe plamy po sikaniu, ale wiadomo jak to jest każdy przeżywa i się martwi i wyolbrzymia)
Wtedy nie miałam położnej, pojechałam na emergency zbadali mi mocz i za dwa dni miałam usg.
Engancka jeśli coś by zagrażało dzidziusiowi napewo od razu zrobiłyby ci wszystkie badania ;*
A od położnej już w 6 tygodniu dostałam numer "111" maternity emergency i w razie jakichkolwiek problemów trza tam dzwonić.
Nie wiem skąd jesteś ale może to numer na całe uk.

Nie mam jeszcze umówionej wizyty u położnej, jeszcze czekam na list. Przychodnia dzisiaj zamknięta więc tam nic nie zdziałam..
Generalnie szpital w któryn jest jedyne emergency w mieście, ma słabe opinie, negatywne wręcz. Dlatego tym bardziej się martwie, że po prostu mieli mnie gdzieś, bo skąd magicznie mogą wiedzieć ze wszystko jest ok, skoro nie zrobili usg? Widzisz, Ty plamiłaś w 6 tc na różowo i po 2 dniach miałaś usg. Aja już w 11tc i na krwawiłam wczoraj na brązowo i czerwono ze skrzepami, a usg mam mieć zrobione dopiero za 5 dni. Paranoja.
 
No bardzo to dziwne na tych wyspach... ;( trzymam mocno kciuki zeby wszystko ok było, ja wiem jak się nakrecałam przez czytanie, ile ludzi tyle opini i przypadków, każdy jest inny, wiec najlepiej wyłącz internet, weź książkę zrelaksuj się, leż pod kocykiem, wyłącz się od tego wszystkiego, bo to jeszcze bardziej napędza stres, a to też nie sprzyja.

Szkoda ze nie masz jeszcze położnej, ona na pewno by coś zaradziła, ja miałam wizytę 3 dni po tym jak zadzwoniliśmy do przychodni, nie miałam żadnego listu, a ona mi wyliczyła że jestem w 9 tyg. I nie powiedziała ani słowa ze to wczesnie...

No nic nie ważne, bądź dobrej mysli i nie czytaj za dużo bo zwariujesz.
Bedzie dobrze, buziaki.
 
Engacka myślę że dzidzi nic się nie stalo i sobie ostro w brzuszku poczynia:)
To mogła być pozostałość krwiaczka skoro barwa tak jak opisujesz. Teraz ważne nie fundowac dzidzi stresów choć to nie łatwe . Postaraj się więcej odpoczywać. Partner niech zajmie się wasza córeczka porządek poczeka.
 
Ostatnia edycja:
engacka ja w pierwszej ciąży też plamiłam na brązowo właśnie bo miałam krwiaka i się wchłaniał- dlatego podobno było plamienie. Miałam na to duphaston i nospe. Chyba warto sobie coś takiego rozkurczowego łyknąć typu nospa i leżeć. U mnie to trwało ponad 2 tygodnie, bardzo byłam przestraszona i jak najwięcej leżałam. Trzymam kciuki za Ciebie żeby wszystko było dobrze.

Ja teraz przepisałam się do lekarza na kasę bo byłam 2 razy prywatnie ale stwierdziłam, że nie będę przepłacać i na następną wizytę muszę czekać aż miesiąc. Nie wiem jak to wytrzymam, niby wszystko ok ale cały czas towarzyszy mi taka niepewność.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze, to faktycznie nie ma co narzekac na nasz nfz chociaz ja mialam zly start kiedy to ginekolozka w przychodni nie chciala mi dac skierowania na podstawowe badania, ktore w ciazy powinnam miec zagwarantowane. Tez kiedys mieszkalam w UK, ale nigdy nie musialam korzystac z tamtejszego NHS. Zle opinie slyszalam, ale pewnie zarowno tam jak i u nas wiele zalezy od tego gdzie i na kogo sie trafi...
 
reklama
Do góry