reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Kartagina,czas mam,ale już się nie stresuję,dziś R. oświadczył że do mojego porodu to facet tej łazienki nie skończy...a dom pełen kurzu,mimo że na bieżąco się wyciera:szok:...ale jak to ja zwykle z datami mam problem i z myśleniem też,znak zodiaku Baran już się skończył więc mogę rodzić,teraz się zastanawiam na ile ten Byk jest dobry,ale do Bliźniaka już czekać nie będę:-D

Kora jeśli o teatr chodzi to niestety bilety swoją cene miałam,są przedstawienia które tej ceny są warte,jak "Akademia Pana Kleksa" dla dzieci czy "Polita" dla nas,bo efekty niesamowite...ja czasami dostaje bilety w prezencie,lub chodzę z tzw."domem opieki" po znajomości...ale warto też na grouponie szukać okazji

moje towarzystwo poszło do kina,w biegu bo pomysł na ostatnią chwilę,oczywiście ja zostałam z całym bałaganem na głowie i jeszcze muszę przygotować wszystko na gości,bo wrócą razem...ehh...

jeśli chodzi o wagę to mnie tak nie przeraża jak to że z mojego mega brzucha może mi wisząca skóra zostać,ale R. stwierdził że z powodu skóry mnie nie zostawi:eek:...co najwyżej pomyślimy o jakimś cięciu...i wiecie co,że sama się zaczynam już zastanawiać nad operacją jakąś bo jestem przerażona...a rozstępów coraz więcej:szok::crazy:
 
reklama
dziewczyny a rozstępy to pojawiają się stopniowo czy z dnia na dzień wyskakują? bo jak na razie nie popękałam, ale skórę mam strasznie przesuszoną - aż się łuszczy w niektórych miejscach:-(, mimo że oliwka obowiązkowo idzie w ruch 2 lub 3 razy dziennie
Byk to na pewno lepszy znak niż baran - przynajmniej dla mężczyzny
 
z tymi rozstępami to ja nie wiem,mam ich już tyle że nie ogarniam,świeże są na pewno czerwone a z "wiekiem" bladną,z pierwszej ciąży mam pionowe,teraz wyskoczyły mi poziome...można w szachy grać:crazy:
 
Rozstępów też nie mam odpukać... Mi z kolei pojawiły się po pierwszej ciąży na udach chyba od zbyt szybkiego chudnięcia, krótkie, cienkie i szare od razu. Bardzo szybko zrobiły się bezbarwne. Za to cellulitu mam tyle, że moje nogi nie dość, że słoniowe to jeszcze w górach i dolinach. Cellulit cień dający :wściekła/y:
Żeby mi się chciało dzisiaj cokolwiek robić choć w minimalnym stopniu tak jak Wam. Nawet mi się ryby na obiad nie chce usmażyć. Porażka.
Odwiedziłam dzisiaj szpital, w którym chcę rodzić a dwa lata temu synka urodziłam. Rany ile emocji, wspomnień i sentymentów. Szkoda tylko, że z parteru nie da się od razu przeskoczyć na sale poporodowe na 2 piętrze i trzeba jeszcze trakt porodowy na pierwszym zaliczyć :eek:
Wczoraj zdobyłam się na wykorzystanie Męża i co? 30 minut później 4 takie skurcze, że się nieźle z ich powodu ubawiłam. Śmiałam się jak głupia :-D Od rana mam silniejsze bez żadnych wymysłów.
 
Korutka, z tą idealną wagą różnie bywa, a BMI jest bardziej... bo ja wiem, orientacyjne? Powiem Ci, jak jest w moim przypadku - mam 177 cm wzrostu. Moja najniższa osiągnięta po odchudzaniu waga to 69, ale dobrze czuję się i dość dobrze wyglądam nawet ważąc 75 kg - niby już górna granica BMI. Zauważyłam, że dużo zależy od budowy ciała, bo ja choćbym się zesrać chciała, jestem po prostu wysoka, mam szerokie ramiona i szerokie biodra - kości sobie nie przesunę. Gdy ważyłam 69 kg, miałam już bardzo zapadnięte policzki i na buzi wyglądałam niezdrowo, podczas gdy pupa i uda wciąż były "mięsiste" i mogłabym mieć parę cm mniej. Wiadomo, że kiepsko jest mieć nadwagę czy być otyłym (już nie mogę się doczekać powrotu do "mojej" wagi :-D), ale nie ma co zjeżdżać możliwie nisko w dół wagi tylko dlatego, że BMI pokazuje, że jest za dużo. Możesz mieć wysokie BMI, a wyglądać normalnie lub szczupło. To też od mięśni zależy na przykład. Moim zdaniem nie trzeba się sugerować jakoś mocno :tak:

Może być też tak, że są dwie dziewczyny - obie ważą np. 60 kg i mają tyle samo wzrostu, a jedna z nich ma więcej tkanki tłuszczowej i wygląda grubiej, a druga wygląda szczupło, bo ma mocniej wyrobione mięśnie.


Wróciliśmy ze spaceeeeeeeeeruuuuuuuuu! Na blog potem fotki wrzucę :-)
 
Ostatnia edycja:
jak mnie dziś plecy bolą,siły nie mam stać nawet,masakra jakaś:-(

na tvn style leciał program o klonowaniu psów...no masakra po prostu,ja rozumiem kochać psa bez granic,ale żeby po jego śmierci go klonować i wierzyć że to ten sam pies:szok:...albo ja jestem jakaś nienormalna...:eek:
 
noirel ja też cała w rozstępach. Stare na całym ciele jeszcze z okresu dojrzewania a nowe tylko na brzuchu mi się pokazały. z czasem zjaśnieją i będzie git :)
Też oglądałam fragment tego programu i po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że amerykanie dobrze w głowie to nie mają.

Mam pytanie do dziewczyn, które już po "Przyjemności" rodzenia. Jak łapią te bóle krzyzowe to tak jak skurcze z przerwami czy cały czas boli? Bo od 2h tak mnie w krzyżu napiernicza, że poradzić sobie nie mogę. Ale ból jest ciągły i nie wiem czy mam się zacząć bać czy może źle leżałam i coś mi się zepsuło?
 
Natalia - ja rodziłam, ale miałam "normalne skurcze" więc nie pomogę w tym temacie. Ale wydaje mi się, że powinno pojawiać się co jakiś czas, tak jak zwykłe skurcze.


a co do rozstępów - to znalazłam coś pięknego :tak::-D więc się podzielę
 

Załączniki

  • tygrysek.jpg
    tygrysek.jpg
    28,5 KB · Wyświetleń: 48
reklama
cytrynko, no właśnie ja mam 170 i jak schodze z wagą ponizej 69-70 to wyglądam na twarzy jak szkielet, z tym ze ja mam dosć dużo mięśni, bo grałam w kosza, potem siatkę na uczelni, potem dużo łażenia po górach i zeglarstwa (tu to najbardziej co prawda rosną ręce i mięsień piwny:-D), no ale trochę tych mięśni jest i nigdy nie byłam patyczakiem...

natalia, ja krzyżowych odpukać przy pierwszym porodzie nie miałam, tzn. miałam wtedy jak normalny skurcz, a te pamiętam, że czujesz jak narasta, łapie maxa i puszcza... chwila przerwy i znowu... czujesz jak nadchodzi, ogarnia cały brzuch i rośnie... miałam podobne (tylko oczywiscie nieco słabsze) kiedys przy rota, normalnie prawie jak poród... przynajmniej ja tak czułam i było mi dokladnie wszystko jedno przy porodzie czy boli krzyż czy brzuch...

jak sobie przypomnę to mi sie chce cesarki, ale jak wczoraj oglądnełam położne (o których napisałyście) na jakimś tam programie TLC czy cuś to mi zaraz cesarka przeszła... to ja wole wyć z bólu, byle sie dobrze skończyło:))) mam nadzieję tylko, ze będzie choć ciut szybciej i mnie dziecie nie porozrywa strasznie, bo ostatnio mnie nacinali a i tak pekłam chyba na 18 szwów:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry