Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
no to dzwoniłam do położnej!
jadę na porodówkę......
...... na razie pooglądać
Hahahahahaha
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no to dzwoniłam do położnej!
jadę na porodówkę......
...... na razie pooglądać
dziewczyny używała która przy dziecku wanienki składanej? zastanawiam się nad kupnem tylko trochę droga i jesli bylaby niepraktyczna to szkoda pieniędzy.
co do niej samej, na początku jak Helga Hogata ale się rozkręciła i całkiem ok babka.... mamy 3 tyg by się zdecydować, jeśli to zrobimy to ona nas wpisze w swój kalendarz i mam dzwonić jak cokolwiek zacznie się dziać - wtedy ona się szykuje na to by być dyspozycyjną i w każdej chwili jechać do szpitala.... co jeszcze? hmm... popytałam co warto zabrać, kiedy jechać na porodówkę.... no jechać jak skurcze są co 5min , najlepiej zjeść coś przed, choćby jogurt - w trakcie dobrze mieć zapas wody, landrynki i wodę z miodem - albo sam miód w małych pojemniczkach. Bo ponoć z wysiłku spada poziom cukru a to powoduje ponoć obniżenie poziomu oksytocyny a to z kolei nie ułatwia porodu....