reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Maggy Haha rozbawiłaś mnie tą piłką:-D och te uroki macierzyństwa. U nas wychodzą czwóreczki... tak śmiesznie bo nagle się uśmiechnął a tam widzę 2 czwórki. I mówię - jeju Ignaś ale jesteś dzielny... W ogóle nie dawał po sobie znać oprócz ślinienia.... A teraz wychodzą mu dolne i nic. Jakby mu to nie przeszkadzało.. Złote dziecko:tak:

I super że Kevin jest energiczny bo to oznaka samego zdrowia:-D
 
reklama
o matko dziewczyny - dawno mnie nie było i nie nadążam za wami... kurcze sorki ale nawet nie mam kiedy nadrobić.
sporo nowych dziewczyn widzę więc witam :-)

u mnie bez zmian - ciągłe mdłości mnie dobijają i z dnia na dzień co raz gorzej wstaje mi się do pracy do tego stopnia, ze mam wrażenie że zaraz zemdleje ale jakoś powoli powoli po śniadaniu mija.

w związku z tym, ze strasznie odrzuca mnie od nabiału dzisiaj sprawdziłam sobie w kalkulatorze moje spożycie dzienne wapnia według dziennych norm no i jestem w szoku. Zjadam jedynie 16-20 % dziennego zapotrzebowania.

Trzeba będzie pogadać z lekarzem o jakiś uzupełniaczach.
 
Ja prowadzilam ciaze poprzednia calkowicie prywatnie a rodzilam w szpitalu panstwowym, jako kobieta ciezarna masz prawo do opieki lekarskiej, nawet jesli nie pracujesz ani nie placisz skaldek jest to gdzies w przepisach zapisane wtedy panstwo placi za taka kobiete, ale oczywiscie wtedy sie uprzedza w placowce bo tal wpisuja odpowiednie kody by sciagnac pieniadze od panstwa.

Co do narzekania kobiet czy jakby to zwac "matek Polek", to ja na moje dziecie nie moge narzekac bo od 3 miesiaca przesypia noce co jest ewenementem, bo karmilam ja piersia nie dostawala na noc rzadnych kaszek czy tym podobne, fakt pierwsze 3 miesiace byly trudne bo mialam problemy z laktacja ale ze jestem zacieta to walczylam, choc moglam powiedziec "mam za malo pokarmu" i dac malej MM i miec z glowy popoludniowe wiszenie na piersi. JA wychodze z zalozenia ze jesli popoludnia ja poswiecalam czas dziecku to maz mogl zrobic np zakupy, porzadki czy obiad na kolejne dni, po to jest nas dwoje. Wychodze zreszta z zalozenia ze nie musze byc perfekcyjna pania domu i miec zawsze porzadek i wykwintny obiad na stole, ja zawsze sobie tlumacze powiedzonkiem ktore gdzies przeczytalam "tylko nudne kobiety maja idealnie czyste domy", no oczywiscie nikogo nie obrazajac bo nie takie jest moje zalozenie. Ale sie rozpisalam :-D
 
Ja z karmieniem piersią też mam wspomnienia dla tych o mocnych nerwach.
Do tego stopnia, że nawet nie chcę do tego wracać.

Mąż nie odbiera ode mnie telefonu:wściekła/y: wrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Co do karmienia jest roznie jedne mowia zeby karmic drudzy jelsi maja ochote( nie mowie tutaj o tych co chca a nie maja czym) moja kolezanka po urodzeniu dziecka nie miala ani grama pokarmu byla po cesarce...roznie z tym jest

Zapominajka ojoj maz moze cos knuje:D
 
Maggy sama wiem ze praca potrafi kobiete z dzieckiem wymeczyc, ale powiem ci ze ja nie tylko ze pracowalam 8 h ale dojezdzalam po 1,5 h w obie strony wiec wiem co to brak czasu przy 8 miesiecznym dziecku np, co do chodzenia to mala juz chodzi od prawie 3 miesiecy i wiem ze spacery z nia nie sa latwe:-), zreszta w domu jej wystarczajaco pelno. Ale sa rozne dzieci, niektore daja w kosc niektore sa bardziej spokojne, tak jak doroslych nie ma dwoch takich samych. Mimo iz teraz mam prace w domu to wiem ze przy malej jest zawsze sporo do zrobienia, latwo nie jest. Moze ja nie lubie narzekac i tyle wystarczajaco duzo robi to za mnie tesciowa hehehehe. Co do karmienia wiem ze kobiety maja roznie, mowie na swoim przykladzie nie generalizuje, ja walczylam o karmienie bo bardzo mi zalezalo, choc niektorzy patrzyli na mnie dziwacznie. No zreszta duzo moznaby mowic. Troche na laktacji sie znam bo jestem doradca laktacyjnym "po godzinach" i wiem ze duzo zalezy tez od psychiki i zdrowia kobiety. Za malo mowi sie o karmieniu wczesniej a za bardzo w szpitalach po porodach mecza i za duzo kobiet sie tym stresuje niepotrzebnie.
 
Biedroneczko zgadzam się że za mało się kobiety przed porodem uświadamia, a w szpitalach często podchodzą do tego jak do robotyki.

Dziewalajna współczuję mdłości. Kiedy wizytujesz znowu?
 
Cześć Dziewczyny. Po długim locie z turbulencjami wylądowuję u was z dwoma krechami ;) 7 tydzień i 4 dzień. Wróciłam właśnie ze szpitala bo plamiłam, ale wszystko w porządku z Fasolinką:-D
 
reklama
Do góry